Viva w obronie Mago
Warszawska Fundacja VIVA – Akcja dla Zwierząt nie zgadza się z decyzją prokuratury o umorzeniu sprawy o znęcanie się nad misiem Mago z wrocławskiego zoo.
VIVA chce zaskarżyć postanowienie o umorzeniu. Chce także w prokuratorskim dochodzeniu reprezentować stronę pokrzywdzonego. Jest to zgodne z ustawą o ochronie zwierząt, która przewiduje, że jeżeli pokrzywdzony sam nie może występować w swojej sprawie (a miś oczywiście nie może) wówczas jego interesy może reprezentować organizacja społeczna, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. A VIVA jest taką organizacją.
W grudniu Prokuratura Rejonowa Wrocław Śródmieście umorzyła sprawę znęcania się nad niedźwiedziem brunatnym Mago, który od ośmiu lat siedzi w betonowym bunkrze na zapleczu wrocławskiego zoo. Prokurator Irena Wilczyńska nie stwierdziła popełnienia przestępstwa.
– Ponieważ minęło już kilka tygodni od wydaniu postanowienia o umorzeniu dochodzenia, dlatego teraz musimy dokładnie przeanalizować, czy należy uwzględnić wniosek Fundacji – tłumaczy prokurator okręgowy na Śródmieściu Wojciech Ogiński. – Decyzję podejmiemy w najbliższych dniach.
Źródło: Gazeta.pl Wrocław
Wcześniej na ten temat:
Nadesłał/a: bartezzzzz
2 komentarze
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Sąd odwoławczy we Wrocławiu podtrzymał wyrok w sprawie byłego dyrektora wrocławskiego ZOO Antoniego Gucwińskiego, który był oskarżony o znęcanie się nad niedźwiedziem Mago. Sąd uznał jak sąd niższej instancji, że Gucwiński jest niewinny. Wyrok jest prawomocny.
Tym samym sąd odrzucił oskarżenia Fundacji Viva, która zajmuje się obroną zwierząt. Viva zarzuciła b. dyrektorowi w prywatnym akcie oskarżenia, że „długotrwale przetrzymywał” Mago w bunkrze, bez światła, wybiegu i możliwości przebywania w naturalnych dla niedźwiedzia pozycjach oraz, że nie dołożył starań, aby te warunki poprawić. Wcześniej wrocławska prokuratura dwukrotnie umarzała dochodzenie w sprawie Mago.
Sąd pierwszej instancji uznał, że chociaż niedźwiedź rzeczywiście przez dziewięć lat przebywał w złych warunkach, w betonowej gawrze, nie można uznać tego za znęcanie, ponieważ Gucwiński starał się cały czas poprawić te warunku m.in. szukając dla Mago miejsca w innym ogrodzie zoologicznym.
Szkoda ze inne organizacje nie przylaczyly sie do protestu ale mam nadzieje ze protest pomoze misiowi wyjsc z tego karceru i przyczyni sie do ukarania winnych i mam na mysli nie tylko dyr Gucwinskich !!!!!!!!!!!!!