Spokojna starość psa
W Japonii powstanie pierwszy dom spokojnej starości dla psów. Czworonogi będą miały zapewnioną całodobową opiekę weterynaryjną, a także towarzystwo szczeniaków, aby mogły… czuć się młodziej.
W Japonii, która ma najszybciej na świecie starzejące się społeczeństwo, problem starości dotyka w coraz większym stopniu także psy. Przeciętna długość psiego żywota wydłużyła się z pięciu lat w latach 80. do 15 w ostatnich latach, głównie dzięki lepszej diecie i opiece medycznej.
W okolicy kurortów w Nasu, na północ od Tokio firma Saradi otwiera dom psiej starości dla 20 pensjonariuszy.
Jak powiedział dyrektor nowej placówki, Nana Uchida , nad ich stanem ma czuwać dostępny przez 24 godziny na dobę weterynarz.
Psy będą karmione naturalną żywnością i co więcej – będą miały zapewnione towarzystwo młodszych psów, aby zachować witalność.
– Widzimy silny popyt na takie usługi, częściowo dlatego, że właściciele psów starzeją się razem ze swymi pupilami, a również kobiety pracują dziś zawodowo i nikt nie ma czasu zajmować się psami – powiedział Uchida.
Ponadto wielu właścicieli nie potrafi poradzić sobie z problemami psiej starości, jak np. ciągłe szczekanie w nocy – twierdzi firma.
Miesięczna opłata za pupila w psim domu starców wyniesie ok. 100 tys. jenów (815 dolarów) miesięcznie.
(PAP)
Nadesłał/a: Wegetarianie.pl
5 komentarzy
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Tez wpadli na pomyśł. U mnie w domu zwierzeta sie traktuje jak członków rodziny. Dla mnie pies jest najlepszym przyjacielem i napewno bym go nie oddała do domu starości….za żadne skarby. Możę mieli dobre intencje ale nie każdy musi sie z nimi zgadzać a jak zauważyłam to mało osób jest pozytywnie do tego nastawiona.
Jak można oddać kogoś z rodziny do domu starców :// Jakos nie mogłabym tak zrobic 😕
kl0nik myślę, że nikt z nas nie może tego założyć.Znam dobrze osoby, które mimo najlepszych chęci nie są w stanie zajmować się swymi ciężko chorymi bliskimi. Pracuję w domu pomocy i uwięż mi że widzę tam również wielu szczęśliwych starszych ludzi
Też nie za bardzo mi się to podoba. Niby mój pies, ale dam go do domu spokojnej starości… może lepsze niż schronisko, ale mimo wszystko…
Pfech, ludzie rzeczywiście zaczynają traktować psy jako członków swych rodzin, ale dodają do tego swoje egoistyczne przyzwyczajenia… i jako starych członków rodzin oddają psy do domu spokojnej starości. Świat staje na głowie.
Dom spokojnej starosci dla psow?…. jakos za bardzo mi sie to nie podoba, chociazby nie wiem jak sie nazywalo, przypomina mi zwykly dom starcow tylko z innymi mieszkancami,
Ale zawsze znajda sie ludzie, ktorzy uwazaja ze czlonka rodziny mozna na starosc oddac do takiego osrodka, zwlaszcza jak robi problemy…