Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

depczesz po mej matce
kradniesz widoki
zasłaniasz mi słońce
dymem z fabryki…

za winą twą ogród mój
tonie w plastiku
zmieniasz świata krój
plik po pliku
w mcdonaldzie zjadasz
smażoną padlinę
tak Hindusowi głód zadasz
na ich rząd zwalając winę
korzystasz z dóbr świata całego
nie dziękując mu za to
nic nie robisz dla niego
myślisz że ty to kto
dumny bo masz dwie nogi
i mózg jak sądzisz rady
kretynie idioto mój drogi
doprowadzą cię do zagłady
dotrzesz wszędzie
na kolejne świata krańce
przez ciebie niczego nie będzie
gdy zasłonisz moje słońce
jesteś równy zapamiętaj
murzynowi czy japonce
i się wreszcie opamiętaj
bo to nasze wspólne słońce

Nadesłał/a: vegesmile