Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Sconesy piekłam już kilka razy, ale nigdy efekt nie był w pełni zadowalający. Albo były za
twarde albo gliniaste albo za tłuste. Zdarzyły się też zwyczajnie niesmaczne 🙂 Ale za to
te, to niebo w gębie. Są delikatne, miękkie praktycznie jak puch 😉 Mąka jęczmienna daje
przyjemny, słodkawy aromat, a przełożenie ich konfiturą truskawkową to po prostu
idealne wykończenie, naprawdę polecam!
Przepis z „Good to the grain” Kim Boyce, mąkę można kupić w sklepach eko, kosztuje ok.
7zł/kg


Składniki:

Na 8 sporych sztuk:

  • 1 szklanka (250 ml) mąki jęczmiennej
  • 1 szklanka mąki pszennej jasnej +trochę do wyrabiania
  • 1/4 szklanki brązowego cukru+1 łyżka
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 125 g zimnego masła+1 łyżka
  • 1/2 szklanki maślanki
  • 1 jajko z chowu wolnowybiegowego
  • 1 słoik konfitury truskawkowej, najlepiej domowej

    Sposób przygotowania:

    Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni, płaską blachę do pieczenia natłuszczamy lub
    wykładamy papierem do pieczenia.
    1 łyżkę masła topimy, odstawiamy.
    Do miski przesiewamy wszystkie suche składniki: mąki, proszek, sodę, cukier i sól,
    dokładnie mieszamy. Masło kroimy w kostkę, wrzucamy do suchych składników i
    wyrabiamy mikserem/robotem/ręcznie aż połączone z mąką utworzoną kawałki wielkości
    ziarenek ryżu. Jeżeli robimy to rękami staramy się wyrobić składniki jak najszybciej, aby
    masło pozostało możliwie zimne.
    Maślankę i jajko ubijamy razem widelcem, wlewamy do suchych składników i mieszamy
    tylko tyle, aby się połączyły.
    Ciasto dzielimy na dwie części. Pierwszą przekładamy na dobrze omączoną powierzchnię i
    formujemy rękami okrąg. Przenosimy go na blachę, na której będziemy piec (podważyłam
    ciasto szpatułką żeby się nie złamało). Na jego powierzchni rozsmarowujemy całą
    zawartość słoika z konfiturami.
    Z drugą częścią ciasta postępujemy tak jak z pierwszą, okręgiem przykrywamy konfiturę
    dociskając lekko ciasto. Nie przejmujemy się jeżeli trochę wycieknie po bokach 🙂
    Wierzch smarujemy łyżką stopionego masła i posypujemy pozostałą łyżką brązowego
    cukru.
    Całość kroimy ostrym nożem na 8 kawałków (ciasto się klei, więc pomaga moczenie noża
    w wodzie).
    Pieczemy ok. 20-25 minut, w połowie obracając blachę o 180 stopni. Podajemy ciepłe.
    Pycha! 🙂


    Nadesłał/a: Zielenina_blog