Skulony, skołtuniały
psi kłębek nieszczęścia.
Przywarł do ziemi,
bo ona go nie odtrąci.
Z uwagą wodzi spojrzeniem
za mijającymi go butami.
Czeka.
Ktoś się może zatrzyma-
z litości lub pogardy…
Nawet kopniak nie boli tak
jak ludzka obojętność.
Czy psia dusza też ma swojego Boga?
Nadesłał/a: szambala
Nie ma jeszcze komentarzy
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.