Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Specjalne płotki, ratujące żaby i ropuchy przed śmiercią pod kołami samochodów, wzdłuż ruchliwej trasy krajowej nr 42 między Starachowicami, a Wąchockiem (Świętokrzyskie) ustawiali w środę 19 kwietnia wolontariusze Fundacji Ekologicznej „Żaba”.

Od kilkunastu lat ratowaniem płazów wędrujących wiosną do zbiornika wodnego „Pasternik” zajmuje się prezes Fundacji, Andrzej Wiśniewski, zwany Królem Żab. Zaangażował on w działania na rzecz płazów swoją rodzinę, znajomych oraz uczniów Technikum Ochrony Środowiska Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Starachowicach.
Wolontariusze wieczorami przenoszą przez drogę płazy, które zatrzymały się na płotkach. Po 10-15 dniach zwierzęta będą wędrowały w drugą stronę. Jesienią tą samą trasą przemierzać będą młode płazy.

Według Wiśniewskiego, rokrocznie pod kołami samochodów giną miliony płazów, ponieważ człowiek poprzecinał drogami ich szlaki przemarszu do zbiorników, w których składają skrzek. Ekolog, na podstawie swoich obserwacji szacuje, że liczba płazów w ciągu 12 lat zmniejszyła się o 80 procent. Podkreśla, że „w całym cywilizowanym świecie” buduje się dla zwierząt specjalne przepusty pod drogami.

Zdaniem Wiśniewskiego, winę za zmniejszanie się liczebności płazów ponoszą nie tylko budowniczowie dróg i urzędnicy, którzy nie zastanawiają się nad tym problemem, ale także ludzie, którzy ogradzają swoje posesje wysokim murem. Płazom szkodzi też chemia oraz powodzie – żaby napotykając na swojej drodze rozlewiska składają w nich skrzek, który potem wysycha.

Fundacja ratuje każdego roku tysiące płazów. Tegoroczną akcję ma filmować ekipa Animal Planet.

Źródło: PAP

Nadesłał/a: Wegetarianie.pl