Nie znalazłam takiego tematu na forum, więc pomyślałam sobie, że wspomnę tu o filcu. Co prawda nie jest obecnie hitem sezonu, a więc niewiele osób się tym zainteresuje, ale kto wie co przyniesie jutro 😀

W mojej szkole ostatnio miałam przyjemność robić kapelusz filcowy, do usztywniania którego używaliśmy żelatyny. Na szczęście nauczycielka nie miała problemu z tym, żebym zrobiła swój bez niej, tylko na wrzątku, przez co będzie bardziej miękki 😉

Nie wiem, czy wszystkie wyroby z filcu wspomagane są żelatyną, ale myślę że warto wiedzieć, że istnieje taka możliwość. Napiszcie, jeśli wiecie coś więcej na ten temat 😉

Dzisiaj się dowiedziałem z discovery, że do produkcji kapeluszy słomkowych używa się żelatyny. No kto by pomyślał...

Ostatnio kupiłem sobie lek zapisany przez lekarza, wziąłem kilka tabletek, potem z nudów przeczytałem skład. I co? Żelatyna wieprzowa. Na cholerę oni wpakowali tam żelatynę? Jestem wegetarianinem niecałe pół roku i dopiero się uczę tych wszystkich składów, ale jestem coraz bardziej przerażony. Zaraz się okaże, że w chodnikach i meblach też są jakieś zmielone zwłoki i już w ogóle nie będziemy mogli się nawet spokojnie ruszyć.