Lovii - może i masz rację. Traktowałem ten film jako pewną alegorię, w której niczego nie ma sensu brać dosłownie, a wtedy nie ma też sensu zastanawiać się, dlaczego coś tam nie pasuje :red: Bo tak czy inaczej coś nie będzie pasować. Dziwny to film. Obawiam się, że sami jego twórcy również do końca nie wiedzą co i jak 😀

A ja uważam, że jest jak najbardziej sensowny i aktualny w naszych czasach 🙂 Ta cała sytuacja, pracował w korporacji nad jakimś projektem i nagle przerwał pracę, nie mogąc wytrzymać wyścigu szczurów, znajdując schronienie w metrze i przebywając tam 24/7 nie wychodząc na światło dzienne - dodajmy do tego frustrację wyzwalającą Zło i rozpoczyna się bitwa wewnętrzna : D
A reżyser dobrze wie, co chciał, pokazać, zapewniam Cię, czytałam kiedyś wywiad 😉

[edytowane 12/1/2009 od Loviisa-chan]

Interpretacja brzmi aż zbyt prosto 😀
Reżyser musi być strasznie zakręconym człowiekiem. :thumbsup: Mógłby się jeszcze podzielić tą wiedzą, no!

A proszę 😀
http://www.kontrollfilm.hu/eng/index2.html

2 filmy
"Mamma mia" taki sympatyczny filmik, jedynie mi przeszkadzał James Bond śpiewający 🙂
" Podać rękę diabłu" Film warty obejrzenia, trochę wiecej napisałem o nim w temacie muzyka filmowa

Wlasnie wrocilam ze ,,Zmierzchu" i nie moge wyjsc z podziwu......czuje sie jak jakas glupia gowniara, ale nie moglam oderwac oczu od tego aktora. Jest niesamowity. Ogolnie film swietny, robi wrazenie, polecam...

Polecam Spotkania na krańcach świata - być może tylko dla wytrwałych 😉

[edytowane 15/1/2009 od zwegowani]

A dlaczego dla wytrwałych 😮 Taki nudny ten film jest ?

To jest dokument

Recenzja Przekroju:
http://przekroj.pl/kultura_film_artykul,3455.html

No i obejrzałem drugi polecony przez Loviisę film - "Lost in Translation". Troszkę przestraszył mnie napis "romans" przy tytule na filmwebie, ale na szczęście okazało się, że z romansem film nie ma wiele wspólnego. Raczej lekki i przyjemny, dobry na odprężenie po dwóch cięężkich "Kontrolach". Tylko Tokio i Japończycy w tym filmie zrobili na mnie przygnębiające wrażenie...

[edytowane 17/1/2009 przez pawel747]

Byłem w kinie na filmie Luca Bessona "Transporter3".Film jak film, mozna go obejrzec raz i milo spedzic czas - nic wiecej, ale glowna aktorka, musze przyznac, bardzo mi sie podobala, zastanawiam sie czy byla tak ucharakteryzowana czy tak wyglada naprawde. Bardzo ale to bardzo sexi :).

Ostatnio? Hmmm... Rok Diabła, szósty raz warto dodać.

Siedem dusz, Opowiesci na dobranoc, Hotel zla, W rytmie hip-hopu, W rytmie hip-hopu 2, Step up, Step up 2, Just dance- widzialam niedawno, niektore stare, niektore nowe, fajne, polecam.

Gattaca - szok przyszłości. Rewelacyjny filmik (dla mnie ofkoz)
Hawke, Jude Law, Uma Thurman - chyba będzie dziś na AXN o 23
tak czy siak gorąco polecam dla tych co jeszcze nie oglądali 😎

Tylko Tokio i Japończycy w tym filmie zrobili na mnie przygnębiające wrażenie...

[edytowane 17/1/2009 przez pawel747]

Żartujesz ?? Czemu? We mnie to tylko jeszcze bardziej wyzwoliło tęsknotę za Tokio, ach <3 Cudownie wg mnie jest przedstawione..

[edytowane 27/1/2009 od Loviisa-chan]