Mimo, że jest sporo głupich starych bajek i też sporo mądrych nowych - jeśli chodzi o tręd, to zgadzam się, że coraz głupsze są te nowe bajki.
Jak będę miał dzieci, to z pewnością odetnę im dostęp do pokemonów wszelakich. To jest tak durne, że nie znam słowa w języku Ludzi, Elfów ani Entów żeby to opisać.
Jest też grupa bajek nowych, pokręconych, które są wciągam i właśnie za to uwielbiam, ale też nie nadają się dla dzieci jak Krowa i Kurczak itp.
Zamiast bajek wolę czytać dziecku książeczki 🙂 Ale jeżeli już to starannie dobieram bajkę do oglądania - nie jest tu ważne czy nowe czy stare, bardziej zwracam uwagę na dostosowanie bajki do wielu dziecka. I tu zarówno pośród tych starych można znaleźć takie, które się niespecjalnie nadają. Z nowych jest sporo fajnych, pouczających, z łatwo opowiedzianą, a zarazem sensowną historią. Np. Świnka Peppa, wegetarianka z resztą 😉
Moj patrzy niewiele ale jak juz to ze starych Reksio, a z nowych Pocoyo po angielsku i maly juz łapie akcent i słówka..a ma dopiero 2,5 roku. Przyjemne i pożyteczne w jednym. Te bajki sa bardzo fajne i pouczające. Najchętniej nie puszczałabym mu wogóle ale jednak przy dwóch dzieciach mam taki totalny młyn ze np. jak nie śpi to zeby zrobić obiad to załączę mu na 20-30 minut bo inaczej nie dalby mi spokoju. Ze starych to głupi byl Rumcajs a bajki typu Tom i Jerry to istana masakra.. Acha, chociaz nie lubie myszki miki to jednak ten nowy "klub przyjaciół Myszki Miki " jest bardzo łagodny i mysle ze jak znudzi mu sie Pokoyo to sie przerzucimy na to.
omnia vincit amor!!
Bajki pocoyo nie znam, wiec sie raczej nie wypowiem:) ale puszczenie króla lwa, czy innych starych bajek disneya i dreamworks(jak moja nickowa pokahontas, herkules, tarzan, mustang z dzikiej doliny itd) jak najbardziej pochwalam, szczególnie, że teraz już nie robią tak dobrych bajek pełnometrażowych. Raz sie zdażyłio w 2009 Księzniczka i Żaba, a tak same tan3Dety
A co złego w śwince Peppie? Wychodzi na to, że rozchodzi się o gusta albo indywidualne zdanie rodzica. Zapewne też mówimy o dzieciach w różnym wieku. Możesz puszczać Disneya, ja wielu tych bajek dziecku bym nie pokazał, bo sporo z nich jest zbyt mało łagodne, a to dla mnie jest istotniejsze niż piękna kreska, czy oprawa graficzna.
"Pobiegnij za mną leśnych duktów szlakiem
Spróbujmy jagód w pełne słońca dni
Zanurzmy się w tych skarbach niezmierzonych
I choć raz o ich cenach nie mów mi
Ulewa jest mą siostrą, strumień bratem
A każde z żywych stworzeń to mój druh
Jesteśmy połączonym z sobą światem
A natura ten krąg życia wprawia w ruch "
🙂 Wiadomo pod kogo namową obejrzałem Pocahontas - fakt, świetna i mądra bajka. "Dwójka" już niestety nie miała ani magii ani przesłania.
Nie jestem rodzicem ale chyba wypowiedzieć się mogę.
Raz:
http://tomaszfinanse.sfora.pl/Krolewna-Sniezka-i-Kopciuszek-daja-zly-przyklad-a18991-30
Dwa:
Postacie żeńskie w bajkach disneya są zbyt kobiece i pomagają zakorzenić w dziecku kult piękna. Jak wyglądają np mała syrenka, kopciuszek czy pocahontas? Wielki biust, anormalne wcięcie w talii itd.
Bardziej jestem za tym co napisał Admin. Dzieciom należy czytać aby rozwijać ich kreatywne myślenie i pokazywać bajki nie tylko ładne i mające ogólny, płytki morał. Bajkę trzeba ocenić jako całość. Nie wszystko co ładne jest dobre.
Jest też grupa bajek nowych, pokręconych, które są wciągam i właśnie za to uwielbiam, ale też nie nadają się dla dzieci jak Krowa i Kurczak itp.
Nowych? Ja się na "Krowie i Kurczaku" wychowywałam, prawie 15 lat temu 🙂 Ale zgadzam się, że nie są to bajki odpowiednie dla maluchów, podobnie jak większość tych amerykańskich, związanych z Cartoon Network i wzorowanymi na nim kanałami.
Z dzisiejszej perspektywy najlepiej chyba wspominam te stare włosko-francusko-japońskie bajki typu "Sally czarodziejka", "Czarodziejskie zwierciadełko", brytyjski "Klejnot snów" i tym podobne, puszczane na RTL i innych Poloniach. Miały ciekawą fabułę, wyraźne postaci, z którymi można się było identyfikować, pokazywały walkę dobra ze złem. No i nie pamiętam, by zawierały jakąkolwiek zbędną przemoc.
... to już wiem, co będę robić wieczorem 😉
http://www.explosm.net/comics/random/
No fakt, ale dla mnie to już "nowa era" 🙂
Swoją drogą są też stare jeszcze bardziej fazowe bajki z "moich czasów" jak "O dwóch takich co ukradli księżyc"... to było coś... 🙂
Maaaaarcheewkoweee poooooooooleee
Postacie żeńskie w bajkach disneya są zbyt kobiece i pomagają zakorzenić w dziecku kult piękna. Jak wyglądają np mała syrenka, kopciuszek czy pocahontas? Wielki biust, anormalne wcięcie w talii itd.
Zabrałaś mi dzieciństwo, zawsze chciałem być królewną śnieżką 😛
Nie no, w 100% się zgadzam i często też nagłaśniam, bo to problem społeczny, ale chyba rozwiązanie to zawsze jakiś rozsądny środek.
Wiele dziewczynek pewnie chciało być księżniczkami, tak jak ja wychowałem się na takich bohaterach jak Janosik - do tej pory Perepeczko to dla mnie wzorzec męskości. Takie całkowite wymieszanie płci, zaburzenie energii yin i yang jest tak samo szkodliwe jak wielkie cycki i talia osy.
[edytowane 27/6/2011 przez tru]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja