Rozumiem, że to temat do narzekania 😀 Także, jak pewnie w większości przypadków, mój wegetarianizm spotyka się z powszechnym brakiem akceptacji. Ciągle słyszę komentarze, aluzje. Nie raz słyszałam, że wyłysieję albo od razu umrę 😀 Ale takie teksty dają tylko motywację do wytrwania w wege : )
Witajcie! Ja dopiero zaczynam z wegetarianizmem :cool:. Mój tata ogólnie się nie wtrąca. Moja mama twierdzi, że wypadną mi wszystkie zęby, moja babcia mówi, że będę miała anemię i będę wyglądała jak moja przyjaciółka, również wegetarianka, która odżywia się źle ( waży 38 kg przy 160 cm wzrostu). Twierdzi też, że dieta wege jest bardzo droga (2000 zł miesięcznie), ale jej nie uwierzyłam. Mam do was więc pytanie. Ile około miesięcznie kosztuje dieta wegetariańska?
Witaj na forum.
Tu (i pewnie nie tylko) jest poruszony temat kosztów diety wegetariańskiej
[url] http://wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-5374-page-1.html [/url]
call me Amber
Witaj 🙂
[url] http://www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-6038-page-1.html#pid96546[/url]
Tu jest o weganizmie, ale chyba nie ma wielkiej różnicy.
Generalnie możesz odżywiać się za 300 złotych i możesz za 10 tysięcy.
Wegetarianizm na pewno nie jest droższy niż mięsożerstwo, trwają spory, czy jest tańszy 😉
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Wypaść to pewnie nie wypadną 😉 Ale muszę być z wami szczera - przez ok 7 lat nie jadłam nabiału (a taka tam dolegliwość przez którą musiałam wyłączyć nabiał z diety) i stan moich zębów stał się opłakany. Leczę je już od roku i dopiero połowa jakoś wygląda. Dietę trzeba umiejętnie zbilansować, ja niestety wtedy się tym nie przejmowałam (byłam bardzo młoda).
Moja rodzina reagowała różnie. Zależy kto.
Mama stwierdziła, że jestem głupia i tyle, że mięso ma niezbędne składniki, których nie ma nigdzie poza nim. (Poza tym moja mam ciągle wierzy, że moja dieta to "moda" i w końcu zmądrzeję i wrócę do "mięska" 😉 )
Babcia zaczęła lamentować. Stwierdziła, że się rozchoruję, wypadną mi włosy i zęby i umrę. (Co ciekawe, mam się dużo lepiej :D) I tak już od ponad roku codziennie wysłuchuję, że mam anoreksję, wyglądam jak szczur, przecinek, itp itd. (Może dlatego, że babcia, jak i mama mają trochę kg nadwagi, chyba im się normy poprzewracały 😉 )
Tata - chyba najprzyjaźniej. Nie skomentował, nie ocenił. Po prostu przyjął do wiadomości. Nie widzi w tym nic złego, ale jak mówi - sam by tak nie mógł.
Reakcje były więc różne.
Najbardziej pamiętliwa była jednak reakcja jednej z ciotek. Gdy, przy okazji rodzinnego obiadu, wyszło, że nie jem mięsa, krzyknęła "Ty chyba nie należysz do żadnej sekty?!"
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
[b][url]http://www.youtube.com/nivienne22[/url][/b] [img]http://www.suwaczek.pl/cache/0b1f6d72c9.png[/img] [img]http://www.suwaczek.pl/cache/eb4b6c60e4.png[/img]
Witam, moja mama ze względu na swoją miłość do czerwonego mięsa powiedziała, że nie i koniec. Wyjechałam do Stanów na rok i wróciłam jako osoba bezmięsna. Wkurzyła się, ale mięsa nie zaczęłam jeść... ;D od czasu do czasu jem białe mięso, bo mam 17 lat i muszę, ale to jest mniej więcej jedna ryba na miesiąc. Także mogę powiedzieć, że postawiłam rodziców przed faktem dokonanym.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja