Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Rodzina w przemyśle mięsnym  

  RSS

Nata_153
świeżaczek
Dołączył: 11 lat  temu
Posty: 1
07/12/2012 11:05 pm  

Czy ktoś z waszej rodziny pracuje w przemyślę mięsnym ? Jak tak to jakie macie relację ?
Bo u mnie np. był dzisiaj wujek który ma jedną z największych firm mięsnych w Polsce 🙁
Przywitałam się z nim, jednak nie chciałam za bardzo słuchać historii rzeźnickich więc udałam się do innej części domu , i przeczekałam tam aż ten nie odjechał.
Gdy dopadł mnie głód poszłam do kuchni w której nie było już nikogo .
Zauważyłam skrzynkę przykrytą ścierką widziałam że tam jest świnka pocięta na części 🙁
Ale szok nastąpił chwile potem gdy otworzyłam lodówkę i niespodziewanie mięso(a było tego dużo ) zleciało na mnie :casstet: oddaliłam się i zaczęłam płakać ....
Czy tylko ja mam taką sytuację ?


OdpowiedzCytat
Dżemożerca93
początkujący
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 13
07/12/2012 11:33 pm  

Dobrze Cię rozumiem. W mojej rodzinnej miejscowości ludzie hodują zwierzęta a potem sami je zabijają.


OdpowiedzCytat
Samanya
bywalec
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 497
08/12/2012 12:20 am  

znam ten ból...
w mieście przemysł mięsny a na wsi, gdzie mieszkam...mniejszy przemysł mięsny na potrzeby rodziny- moja mama nawet kurę potrafi zabić!!. rzygać mi się chcę jak o tym pomyślę!!


OdpowiedzCytat
Princess_Leia
bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 143
08/12/2012 12:37 am  

to bardzo smutne. niestety rodziny sobie nie wybieramy...
mnie to akurat dotyczy w niewielkim stopniu, ponieważ mieszkam w dużym mieście.
tylko od czasu do czasu babcia jeździ na wieś do swojego brata i przywozi zapasy mięcha.

zawsze staram się przeczekać ten okres... aż do następnego babciowego tripu na wieś.

sky's the limit.


OdpowiedzCytat
Mango
rozmówca
Dołączył: 12 lat  temu
Posty: 95
08/12/2012 12:52 am  

Moja mama przez jakiś czas pracowała w firmie mięsnej.
Ale na szczęście mięsa nie przynosiła.

Gorsze było jednak to, że kiedy wujek kupił świnkę, i chciał ją... zabić na mięso, zrobili to u nas, bo mamy duże podwórko, takie na wpół wiejskie...
Zapytałam, kiedy mają zamiar zacząć i skończyć. Wyszłam z domu o 7, wróciłam późnym wieczorem.
Nic nie widziałam, nie słyszałam... Tylko mięso w lodówce przypominało mi o egzekucji.

"Zostawcie świat trochę lepszym, niż go zastaliście"


OdpowiedzCytat
  
Praca