no to może powinnaś poprosić rodziców, żebyś przez kilka dni mogła spokojnie jeść w innym pokoju swoją sałatę, kiedy oni jedliby mięso??? Kilka dni, odzwyczaisz się, popszyklejasz WSZĘDZIE karteczki z napisem (ogromnym) "NIE JEM MIĘSA!!!" obwiesisz zdjęciami zwierzą ściany całego domu i nie zapomnisz, zakład? 😉
Żabka
ja przepraszam z góry za brutalność, ale głupszego postu niż Mandzuul napisała w życiu nie czytałam. Brzmi jak bardzo marna prowokacja, albo próba zapełnienia sobie zbyt dużej ilości wolnego czasu. Dziewczyno, masz faktycznie WIELKI problem. Polecam trening pamięci.
A na powaznie - wybaczcie zgryźliwość, ale czy tylko ja tak to wiedzę? Wszyscy ze zrozumieniem odpisuja: "przemyśl", "nie dorosłać" itp, a ja nie wiedziałam, czy się śmiać czy płakać...
[edytowane 5/3/2007 od Reiha]
Don't let me detain you.
moze dobie odpuściła. woli zabijać niż się choć troche wysilić i nie jesc miecha. no trudno, jej sprawa, jej sumienie, jej zdrowie. no i życe innych ;/ a raczej smierc innych
Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?
Nie czytalem wszystkich postow ale w niektorych to rzeczywiscie dowaliliscie jej (Madziuuuli) niezle, wielcy wegetarianie ... smiechu warte, nie pamietacie juz jak zaczynaliscie? Ja pamietam, bylo to jakies 16 lat temu i mialem / chcialem byc wege, nagle sie okazalo, ze w domu sie je tylko mieso, nagle sie okazalo, ze nie ma nic innego jak tylko kurczak, kotlety albo watrobka, tak bylo. Wszystkie zmiany wymagaja czasu a tym bardziej takie glebokie zmiany gdy wszyscy do okola pukaja sie w czolo i sa przeciwko.
[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]
Również nie czytałam wszystkich postów, ale od siebie mogę powiedzieć, że nie powinno się przechodzić na żadną dietę pod wpływem przyjaciółki - Madiuuula, to musi być Twoja, indywidualna decyzja. Moja przyjaciółka próbowała kilkakrotnie przejść na dietę wege, biorąc przykład ze mnie, jednak nigdy jej się to nie udało, bo nie czuła wewnętrznej potrzeby odstawiania mięsa, a to jest pierwszy krok, do nowej diety. Pozdrawiam.
Zapraszam na portal wegetariański wegeswiat.pl
Jeśli 'zapominasz', skąd się bierze mięso, to przyklej sobie do lodówki zdjęcia z rzeźni o.O
Rozumiem, co masz na myśli, braad, ale jakoś nie potrafię w tej chwili być miła i wyrozumiała. Nie potrafię się zmusić, kiedy widzę/słyszę wypowiedzi podobne podobne do posta Madziuuli. Dziewczyno, Parkinsona masz, czy co? Niby poważna sprawa, ale dla mnie to brzmi jak jakieś kpiny i nie jestem w stanie potraktować autorki serio.
Hm... dopiero teraz spojrzałam na datę... Ale i tak podtrzymuję.
[edytowane 30/10/2007 przez xxl]
http://www.explosm.net/comics/random/
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja