Mam nadzieję, że Admin uwzględni moją prośbę i zrobi oddzielny folder na zdjęcia zatytuowany np: "Wegetariańskie spotkanie w Warszawie". 🙂
No jasne Stanisławie 🙂 Twoja sugestia była słuszna. Folderek już jest, nazywa się "Spotkanie forumowe" z podtytułem 'Spotkanie forumowe w Warszawie, maj 2008'. Kolejne fotki wrzucajcie właśnie tam 🙂
Link do galerii: [url=index.php?module=My_eGallery&do=showgall&gid=164]www.wegetarianie.pl/index.php?module=My_eGallery&do=showgall&gid=164[/url]
Wstawiłam na próbę chyba trzy zdjęcia i mam nadzeję, że niebawem będą widoczne 🙂
Oj, to chyba robisz coś nie tak, bo własnie sprawdzałem i nie widzę żadnych nowych nadesłanych zdjęć. Jeśli nie wiesz jak załadować zdjęcia to zapoznaj się proszę z instrukcją jaką napisałem niegdyś na forum - [url=XForum-viewthread-tid-1286.html]www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-1286.html[/url]
Powodzenia! 🙂
Pozdrawiam, no i czekam na więcej fotek ze spotkania 😉
Oj, to chyba robisz coś nie tak, bo własnie sprawdzałem i nie widzę żadnych nowych nadesłanych zdjęć. Jeśli nie wiesz jak załadować zdjęcia to zapoznaj się proszę z instrukcją jaką napisałem niegdyś na forum - [url=XForum-viewthread-tid-1286.html]www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-1286.html[/url]
Powodzenia! 🙂
Pozdrawiam, no i czekam na więcej fotek ze spotkania 😉
Dziekuję bardzo Adminie 🙂 Poczytałam i chyba już wiem co zrobiłam nie tak :rotfl: Zdaje się, że zabrakło mi cierpliwości na czekanie 😉 Spróbuję raz jeszcze 🙂
Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.
podpinam się pod pytanie xxl, kto jest kim? 😉
wydaje mi się, że ta czarna kobietka to Loviisa, poza tym ktoś się ukrywa na jednym zdjęciu za gazetką i widać jeszcze dzięcięcy rowerek- czyżby Małej Marzeniusi 😉
też bym chciała się z Wami następnym razem spotkać :rotfl:
Stanisławie, dlaczego nie uśmiechasz się na żadnym zdjęciu? 🙂 Niestety, poza Tobą nie mam pojęcia kto jest kim. Może znajdzie się ktoś odważny i przyzna do tożsamości? 😉
Tak, na wielu wstawionych do galerii zdjęciach mam smutną minę. Wynika to przede wszystkim ze zmeczenia nadmiarem wrażeń podczas spotkania. Bardzo to spotkanie przeżyłem i cieszę się , że mogłem bezpośrednio zobaczyć tylu sympatycznych forumowiczów, którzy przyjechali z wielu odległych miejsc. Nastąpiła weryfikacja moich wyobrażeń o osobach, z którymi wcześniej pisałem na forum o swoich osobistych sprawach. Mimo, że na wielu zdjęciach wyglądam smutno to jednak moje serce bardzo się radowało, gdyż mogłem uczestników spotkania poznać bezpośrednio w realnym świecie.
Pozdrawiam serdecznie.
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
Jak tak patrzę na te zdjęcia... Wszyscy wydajecie się bardzo sympatyczni:) W takiej ekipie naprawdę musiało być cudownie!
PS. Stanisławie przypominasz mi trochę mojego świętej pamięci dziadka:) wiesz?
Żadna prawda nie wydaje mi się bardziej oczywista niż ta, że zwierzęta potrafią myśleć i odczuwać tak jak ludzie
PS. Stanisławie przypominasz mi trochę mojego świętej pamięci dziadka:) wiesz?
Miło mi Katie, że przypominam Ci Twojego dziadka tym bardziej, że pewnie sam już dziadkiem nie zostanę. 😀
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
Jak tak patrzę na te zdjęcia... Wszyscy wydajecie się bardzo sympatyczni:)
Bylem na spotkaniu zatem moge to potwierdzic:) Jednoczesnie to dowodzi ze moja decyzja o wycieciu swych zdjec byla ze wszech miar sluszna 😛
Z galeri wynika z tego ze cos was malo bylo
Przeciez podobno nie liczy sie ilosc ale jakosc 😛 Ale fakt, mogloby zdecydowanie nas byc wiecej na tym spotkaniu 🙁
Pozdrawiam 🙂
Chi vuol veder il ciel, poi morir'
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja