Temat dość stary, ale może wart odgrzebania 🙂 Nie znam żadnej/żadnego wege i myślę, że pora to zmienić. Widzę, że nie było łatwo zgadać kilka osób na spotkanie. Więc mam inna propozycję. Zapraszam na wspólne gotowanie u mnie: 🙂 Lubię gotować, ale tak samej dla siebie jakoś smutno.
Mieszkam w akademiku czyli nie musicie się bać, że przyjdziecie do obcego domu, a tu wariat z siekiera 😀
W akademikach to różnych wariatów można spotkać ;p Nigdy zresztą nie wiadomo kto do Ciebie zawita...
Wspólne gotowanie? To ja odpadam ;p Moje umiejętności kulinarne, ograniczają się do zagotowania wody na herbatę, zrobieniu kanapek, wsadzeniu pizzy do piekarnika czy usmażeniu czegoś. Żadnych wykwintnych potraw ;]
Dla mnie nie musi być koniecznie pizza, tylko podałem przykład że to jest jedna z rzeczy którą potrafię;p, znaczy się włożyć ją do piernika, ew. parę rzeczy do niej dorzucić, bo ciasta sam nigdy nie robiłem, co najwyżej siora parę razy zrobiła ciasto na pizze.
Proponuję przenieść rozmowę na gg (mój numer to 56454), żeby nie robić z tematu śmietnika.
Dobrze że mam w domu czajnik elektryczny z automatycznym wyłącznikiem, bo zdarza mi się pójść i zapomnieć że postawiłem wodę na herbatę ;p
[edytowane 18/10/2010 przez Maq]
Hmmm.... Chciałbym temat odświeżyć, pytając czy spotkanie wegetarian wrocławskich jest wciąż aktualne? Czy ktoś ewentualnie znalazłby chęć i czas, aby wieczora któregoś spotkać się wspólnie, przy pysznym, mile pieszczącym podniebienie posiłku bezmięsnym i po prostu porozmawiać? Sam znam kilka jednostek, które zapewne byłyby chętne, by się dołączyć, bo zawsze przyjemnie jest poznać kogoś o podobnych poglądach, z którymi można szczerze i otwarcie, bez oceny czy potępienia, wymienić się doświadczeniami.
Zatem raz jeszcze pytam się ja - czy ktoś jest wciąż chętny?
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja