Pozdrawiam,
niech słońce świeci pogodnie czytającym ten wpis, a smutek ucieka od nich z odwróconą twarzą 🙂
Lubię i kocham Wedy, te Cudowne, Cudowne Księgi Ludzkości. Chciałbym pięĸną, cnotliwą i słodką dziewczynę, wegetariankę, najlepiej z Warszawy. Mam jedno dziecko, chciałbym je odsądzić. Jestem po wstępnym rozwodzie, omijam wolne związki, jako zwierzęce - pies kryje sukę bez ślubu. Mężczyna powinien proponować Kobiecie to co należy, czyli ślub, jeśli mu się spodoba:)

Oto moje podejście - poniżej. Uważam je za powszechnie właściwe. Każda kobieta, która odczuje sercem prawdę poniższych stwierdzeń, jest jedną z tych Wspaniałych Kobiet, prawdziwych klejnotów rodu ludzkiego.

DO WSZYSTKICH

Co to jest małżeństwo? Jeśli kobieta i mężczyzna idą do łóżka, to są od razu mężem i żoną. Gdyby każdy wiedział o tym, do wielu głupstw nie doszłoby. Nie ma więc kochania się przedmałżeńskiego, każde jest małżeńskie. Bądźcie tego świadome, kobiety i nie dajcie się oszukiwać. Chcą Was, podobacie się – niech się z Wami żenią. Któraś spyta – a jeśli ja się już oddałam, o tym nie wiedząc? Odpowiedź - co było, to było. Nie wiedziałaś, nie żądałaś godności żony dla siebie. Teraz działaj inaczej. Potępianie się jest wielką stratą i grzechem, Boska Istoto.
Kobieta powinna być nie pijąca, nie paląca - wegetarianka o wielkim poczuciu godności własnej i godności rodziny, jaką chce stworzyć swemu mężowi. Bogini Domu, Pani Domu. Jej obowiązkiem jest stworzenie raju z domu, swojemu mężowi i dzieciom, także dziadkom jeśli mieszkają razem.
Kobieta powinna czuć najwyższy ideał małżeński, wcielony w życie przez takie potęgi cnót, oddania i honoru jak Sita, Anasuja, Sawitri, Parwati. Obyście podobnie zaskarbiły słodkość i dobre imiona, Dobre Istoty.
Kobieta powinna stworzyć Dom. „Karierowiczki” to całkowite pomieszanie pojęć. Obecna obyczajowa przepaść nie wzięła się znikąd, do odkrycia jej źródeł należy spojrzeć wnikliwie... Żona jest też dobra i współczująca. Dobrze jest, gdy się stosownie ceni.
Pisałem o odczuciu sercem ideału małżeńskiego Indii. Oto on - mąż jest Bogiem dla żony. Powinna ona traktować go jak Boga. Choćby nie wiem jak był kiepski. Powinna być łagodna i wyrozumiała, zmilczeć, kiedy się zdarzają nieporozumienia i żadną miarą nie skakać mu do oczu w kłótni. Pisma Indyjskie mówią wyraźnie – żona kłótliwa powinna zostać b e z z w ł o c z n i e zamieniona na inną.
Żona nie ma Boga nad swojego męża. Nic innego nie musi robić dla swojego rozwoju, poza służeniem mu z oddaniem. Kobieta powinna mieć zamiłowanie do dobra i obawę przed popełnianiem zła. Następnie, powinna być gotowa na każde poświęcenie dla podtrzymania honoru męża, nigdy źle o nim nie mówiąca za plecami lub w towarzystwie innych. Przeciwnie, odtrącająca towarzystwo każdego, kto źle mówi o mężu.
Cnotliwa, gospodarna, lekka w obejściu, odpowiedzialna. Większą wagę należy przykładać do cnót i łagodności, oddania mężowi niż do wykształcenia.
Odpadają dyskoteki – może tańczyć dla męża w domu. Nigdy też nie będzie nosiła wypiętego pośladka w dżinsach, jedynie przy mężu sama na sam. Kobieta nosząca obcisłe dżinsy bez tuniki pozwala się obmacywać wzrokiem każdemu. Cnotliwe kobiety wysokich lotów powinny to skończyć, wyśmiać. Kobieta godna tego miana nigdy nie dopuści się rozbierania się nad wodą i na basenach do bielizny, czyli tzw. stroju kąpielowego. Jest to obrzydliwe i hańbiące kobietę, jej męża i nazwisko rodowe.
Żona powinna być posłuszna swojemu mężowi, z zasady. Mężczyzna nie powinien dotykać kobiety innej niż swoja żona, nawet przy powitaniu i odwrotnie. Żona nie powinna dotykać żadnego innego mężczyzny niż swój mąż i nie pozwolić na dotyk innemu mężczyźnie niż własny mąż. Wtedy życie nabiera siły. Bramy niebios otwierają się już w doczesnym życiu na ziemi. Wtedy ma ono moc, jest słodkie. Lubię myśl o żonie która jest szczera.
Pozdrawiam, niech się wszystkim dobrze dzieje. Niech spełnia się każde dobre życzenie czytających ten tekst, niech przygnębienie nie może ich dotknąć tak, jak ciemność nie może dotknąć światła.
Obowiązkiem mężczyzny jest cnotliwe życie, szanowanie żony, obrona prawości i zapewnienie bytu rodzinie, to ostatnie streszcza się do zarobienia na rodzinę. Samemu, nie pospołu z żoną, o ile to możliwe, choć w Polsce jest o to trudno obecnie. Mąż powinien też spełniać pragnienia żony, która jest boginią domowego ogniska. Dom jest dla niej wszystkim: uniwersytetem, salą debat publicznych, świątynią, miejscem zabawy, odpoczynku, miejscem pracy i rozwoju. Tak stworzone zostały płcie. Oczywiście niektórzy spróbowali to odrzucić. Zrodziło to na dalszą metę odwrót od moralności i cynizm, potem osamotnienie. Należy to naprawić i iść prostą drogą.
-------------------

34 lata, wysokie, ciało, długie włosy. Zdjęcie, które trzeba rozjaśnić dla wglądu, jest na www.chomikuj.pl/om_sivoham

tel. 0515 345 597
Uczę angielskiego, dużó czasu spędziłem za granicą.

[edytowane 1/9/2010 przez siwam]

Obawiam się, że takie Królewny powymierały z dinozaurami 😉
Swoją drogą: a co ty masz do zaoferowania w zamian? Tu jest sporo wolnych wegetarianek (nie ja 😛 ), ale musisz je czymś skusić. Jak na razie piszesz tylko o [b] swoich [/b]oczekiwaniach 😛

[edytowane 1/9/2010 przez rubia]

Jedynie diabły kuszą. Ludzie i Dewowie (Bóstwa, Aniołowie) powinni szukać podobnych sobie, a podobni rozpoznają tych z ich drużyny, po prostu odnajduje ich serce. Unikam cynizmu, który jest głupią słabością i razi mnie chamstwo. Stawiam wysoko poprzeczkę i będę miał taki Dom. A Królewny istnieją, część Kobiet tyo właśnie te najwyższego rodzaju, oddane i traktujące męża jak Boga, nie mogące żyć potem bez niego. Są też oczywiście te określane jako nieczyste, które szukają korzysći własnej. Nie są one szanowane wysoko. Każda jednak kobieta jest pewnym wydaniem Boga. Ja chcę tę najlepszą, najsłodszą. Tym bardziej cenię z uwagi na szerzącą się prostytucję i upadek tamte godne kobiety je i jedna z nich niechaj będzie dla mnie 🙂 Każdy jest zresztą słodki. Jak można więc upaść do kuszenia? Człowiek jest Boskoscią, nigdy towarem, Miła.
Można natomiast i słuszny postulat jakiejś Pani - napisać o sobie. Nie piję, nie palę, nie łajdaczę się, medytuję, ostatnio zajmuje mnie boleśnie problem rozwiązania głodu na świecie. Nie biorę i nigdy nie brałem narkotyków. Co mówić ...
Dbam o dobre imię żóny i jej honor, nie pozwalam nikomu źle o niej mówić. Jestem lojalny i wierny, piszę oczywiste rzeczy, każdy bowiem powinien być taki. Do pieniedzy wielkiej wagi nie przywiązuję, ani do piękna kobiety bez cnoty. Oczywiście pieniądze mają swoją wagę, małżeństwo, oddane sobie i wierne, kochające, jest jednak miliardy, miliardy razy droższe od pięniędzy. Dokładam starań eby żyć jak istota ludzka, boska, budzę innych meżczyzn na godne traktowanie kobiet. Publikowałem to w swoim reportażu z wyjazdu do Sathya Sai do Indii, jest na mojej sronie pt. Podróż do Słońca. Dzis napisałbym do Światła. Światło zresztą każdy ma w sobie, jest Nim. Ta która wie o czym piszę, poczuje te słowa. Reszte pozdrawiam i szacunkiem,
Bądźcie zdrowi / zdrowe i nigdy niesamotne, Siostrzyczki.

[edytowane 1/9/2010 przez siwam]

[edytowane 1/9/2010 przez siwam]

[edytowane 1/9/2010 przez siwam]

bez obrazy (może mam zły dzień)ale post nieco "nawiedzony" rodem z jakiejś sekty... 😮

Ależ oczywiście, że księżniczki istnieją. Ale takie, jakich Ty szukasz to tylko w bajkach.

Jazz, to wygląda na HK, ale muszę wziąć w obronę ten ruch religijny (w którym zresztą mam znajomych), bo zdecydowana większość jego członków już dawno temu zrozumiała, że mamy XXI wiek, a nie starożytne Indie. Nie chcę Cię urazić, Siwam, ale powinieneś chyba zejść na ziemię, bo obawiam się, że inaczej będziesz sobie szukał i szukał tej jedynej, bez skutku.
Swoją drogą, ciekawa koncepcja małżeństwa; wynika z niej, że jeśli chodzę na basen, z przyjaciółmi- mężczyznami witam się uściskiem, skończyłam studia i mam swoją pracę i pasje oraz nie tylko wspólnych z mężem znajomych, zamiast żyć tylko domem i "służeniem mężowi jak Bogu", to nie jestem "cnotliwą żoną", tylko kobietą lekko się prowadzącą 😮 Muszę powiedzieć mężowi, zdziwi się trochę 😛

Miła.

Taka znowu miła to ja nie jestem 😛

Uwaga ta jest po pierwsze łamaniem Konstytucji, więc się wycofaj, człowieku, słowo wykute przez zdaje sie Kościół - sekta - to broń moralnego spustoszenia, która nic nie kosztuje, i byłoby wszystko dobrze dla tych ktosiów projektantów, gdyby nie łamało to Ustawy Zasadniczej, gdzie Polska broni każde swe Dziecię przed atatkiem na jego czesć na bazie sumienia. A ty zaatakowałeś moją cześć na bazie sumienia, nieszczęśniku. 'Sekta' dostała bowiem od swych niecnych projektantów baaardzo złe znaczenie.
Dwa = nawiedzenie, znowuż słowo bez treści, bicz pusty w środku bo gdzie definicja, cóż ono na Boga znaczy? otóż nawiedzenie widac w owym nikczemnym wpisie - nawiedzenie niewiedzą 🙂
Apeluję więc do administratorów tej strony o wymierzenie sprawiedliwości zgodnej z prawem mi i posłanie jazza wpisu do kosza. Hańba ci i sromota. Współczuję poziomu i dalibóg, z takimi "dyskutantami" oby więcej nigdy :).
Dla pozostałych - myśli te rozwinąłem w małą książkę pt. Polska janczarów - myśłi o duchowych dziejach Polski; jestem bowiem historykiem.

Rubia, wiedząc odtąd o mężu - niech będzie szczęśliwy - niech to bedzie siostrzane "Miła". Diirgha sumangali bhawaha - stare, wspaniałe wedyjskie błogosławieństwo. Obyś długo żyła ze swoim mężem.
Co do basenu, tak, jest to darmowy striptiz, policzek mężowi. Mamy to co mamy obecnie, nalezy wiec podnieść poziom. Ciało żadnej żony nie jest do ob,macywanmia wzrokiem dla innych 🙂 Dotąd faceci widocznie chcieli sobie poglądać, więc doszło to to rzekomej "normalności" Co za wstyd.
Ważne co sie robi, mając wiedzę juz. Poprzednie juz za nami 🙂 Na pewno nie mogę szanować kobiety, która się rozbiera na basenia oczom innych facetów, w i e d z ą c o tym, co podałem. Natomiast nie odmawiam szacunku komuś kto dotąd szedl za ogółem. To jedna z rzeczy które należy zmienić, dla samych Kobiet, honoru i nas.
Piszcie kulturalnie, wolałbym nie powtarzać uwag, podobnych do tych jakie dostał "jazz", nieszczęsny, ale może w gruncie rzeczy nieświaadomy raptus. Oby to było o Tobie prawdą, jazzie, Synku czy Córeczko - nie wiem jaką masz płeć.

[edytowane 1/9/2010 od xxl]

Gościu, jeśli żadnych narkotyków nie bierzesz to po czym masz taką jazdę?
90% twojego tekstu to typowe marzenia faceta, który musi potwierdzać swoją męskość przez podporządkowanie sobie kobiety.
Gdyby mój mężczyzna zaczął wymagać ode mnie boskiego uwielbienia uciekłabym od niego natychmiast.

Proszę o kulturalną dyskusję, bez gróźb, wyzwisk i naśmiewania.

Zapytam jeszcze z innej beczki, bo akurat mi to przyszło do głowy: nie nudziłbyś się jak mops z żoną, która zawsze Ci przytakuje, ciągle jest "słodka" (cóż za koszmarne określenie kobiety!! 😡 ) i uśmiechnięta i nie bardzo jest o czym z nią porozmawiać, bo żyje tylko Tobą i dziećmi? Nie chcę, żebyś odebrał moje pytanie jako złośliwość; po prostu mnie bardzo szybko zabiłaby taka ilość słodyczy. Nie sądzisz, że w małżeństwie czasem trzeba się spierać? To przecież oznacza, że emocje między dwojgiem ludzi są ciągle żywe. Można np. kochać czekoladę, ale w połowie drugiej tabliczki człowiekowi zaczyna się zbierać na mdłości.

Oto on - mąż jest Bogiem dla żony. Powinna ona traktować go jak Boga. Choćby nie wiem jak był kiepski. Powinna być łagodna i wyrozumiała, zmilczeć, kiedy się zdarzają nieporozumienia i żadną miarą nie skakać mu do oczu w kłótni.

W kontekście nie tak rzadkiej przemocy domowej brzmi to niepokojąco.

[edytowane 1/9/2010 przez rubia]

Co masz na myśli pisząc:

Mam jedno dziecko, chciałbym je odsądzić.

?

Prawie spadłam z krzesła.
No cóż, jeżeli się wymaga od kogoś takie cnotliwości, to jak można się rozwodzić, porzucać żonę i dziecko?

Uwaga ta jest po pierwsze łamaniem Konstytucji, więc się wycofaj, człowieku, słowo wykute przez zdaje sie Kościół - sekta - to broń moralnego spustoszenia, która nic nie kosztuje, i byłoby wszystko dobrze dla tych ktosiów projektantów, gdyby nie łamało to Ustawy Zasadniczej, gdzie Polska broni każde swe Dziecię przed atatkiem na jego czesć na bazie sumienia. A ty zaatakowałeś moją cześć na bazie sumienia, nieszczęśniku. 'Sekta' dostała bowiem od swych niecnych projektantów baaardzo złe znaczenie.
Dwa = nawiedzenie, znowuż słowo bez treści, bicz pusty w środku bo gdzie definicja, cóż ono na Boga znaczy? otóż nawiedzenie widac w owym nikczemnym wpisie - nawiedzenie niewiedzą 🙂
Apeluję więc do administratorów tej strony o wymierzenie sprawiedliwości zgodnej z prawem mi i posłanie jazza wpisu do kosza. Hańba ci i sromota. Współczuję poziomu i dalibóg, z takimi "dyskutantami" oby więcej nigdy :).
Dla pozostałych - myśli te rozwinąłem w małą książkę pt. Polska janczarów - myśłi o duchowych dziejach Polski; jestem bowiem historykiem.

Rubia, wiedząc odtąd o mężu - niech będzie szczęśliwy - niech to bedzie siostrzane "Miła". Diirgha sumangali bhawaha - stare, wspaniałe wedyjskie błogosławieństwo. Obyś długo żyła ze swoim mężem.
Co do basenu, tak, jest to darmowy striptiz, policzek mężowi. Mamy to co mamy obecnie, nalezy wiec podnieść poziom. Ciało żadnej żony nie jest do ob,macywanmia wzrokiem dla innych 🙂 Dotąd faceci widocznie chcieli sobie poglądać, więc doszło to to rzekomej "normalności" Co za wstyd.
Ważne co sie robi, mając wiedzę juz. Poprzednie juz za nami 🙂 Na pewno nie mogę szanować kobiety, która się rozbiera na basenia oczom innych facetów, w i e d z ą c o tym, co podałem. Natomiast nie odmawiam szacunku komuś kto dotąd szedl za ogółem. To jedna z rzeczy które należy zmienić, dla samych Kobiet, honoru i nas.
Piszcie kulturalnie, wolałbym nie powtarzać uwag, podobnych do tych jakie dostał "jazz", nieszczęsny, ale może w gruncie rzeczy nieświaadomy raptus. Oby to było o Tobie prawdą, jazzie, Synku czy Córeczko - nie wiem jaką masz płeć.

[edytowane 1/9/2010 od xxl]

no to się uśmiałam nieco 😉

[b]siwam [/b] jestes moim idolem zaraz po założycielu tematu o miedzykosmicznej federacji miłości czy czegoś tam z czymś tam :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Żona nie ma Boga nad swojego męża. Nic innego nie musi robić dla swojego rozwoju, poza służeniem mu z oddaniem

ogólnie to mam Cię za nieszkodliwego poczciwca, żyjącego w swoim wyidealizowanym świecie ale tutaj to popłynąłeś na maksa. Sugeruję głęboką medytację nad tą twoją wypowiedzią 😎

Sagamore. ten nieszkodliwy poczciwiec propaguje niewolnictwo!
Uważam, że to sam siwam ropoczął dyskusję niekulturalnie, bo w swym poście obraża kobiety.
Poza tym organicznie wręcz nie znoszę ludzi, którzy wierzą, że posiedli całą mądrość wszechświata i wiedzą jaka rola komu jest przeznaczona.