Kodu nie czytałam ale tajemnice templariuszy już tak. Coś pięknego.

Kod nie doczytałam do końca, bo śmierć tego strażnika w muizeum mnie przeraziła. Soki żołądkowe wypalające wnętrzności... aszz. Potworność.

Jak dla mnie pisarstwo Browna ociera się o grafomanię.
Kościół pokazany tak jak go widzą zapaleni protestanci.
Brown popełnia kupę błędów merytorycznych.

Moim zdaniem książka nie jest nudna dopóki nie przeczyta się innych dzieł tegoż pana.
Ja czytałam CYFROWĄ TWIERDZE i ZWODNICZY PUNKT i moim zdaniem te książki są w pewnym sensie bardzo podobne. Co jest naprawdę nudzące :thumbdown:

uważam to za kolejne naciaganie na pieniadze kosztem zamulania w głowie ludziom.

TO [b] KSIAZKA BUBEL [/b] , KTORA NIE POWINNA BYC CZYTANA, gdyz nie wnosi nic pozytywnego i jeszcze robi z historycznych postaci anty-bohaterow...

Dla mnie to horror, ze ludzie nie odrozniaja co jest listeratura godna do czytania a co nie!
Ze takich wspiera sie finansowo!

I tak mało jest prawdziwej wiary w Boga, raczej wszedzie udowowadnia sie że Go nie ma, nic nie dając w zamian.
A to efekt własnie jedzenia mięsa i to w dużych ilościach, ten brak bezduszności, przeginania prawdy, itd. bo człowiek ma potrzebe miec oparcia w cos silniejszego od siebie...

:thumbdown: :thumbdown: :thumbdown: