Ja akurat kotlety sojowe gotuje na wodzie i kostce rosołowej, bez smazenia i sa pycha:)

Gdzies widziałam tez przepis na zupe z kotletów sojowych, ale musiałagym tego gdzies poszukac jeszcze...

Polecam do obtaczania płatki kukurydziane bądz otręby pszenne.. Naprawde pyszne 🙂

O Krusto przypomniałam sobie:D!!Dzięki..:D!!Masz rację, to jest pycha:!!!!Podpisuje się pod tym:D!!!

a ja osobiscie polecam : paprykarz sojowy 🙂 naparwde cos pysznego 😀 moj ulubiony ptzretwor sojowy 🙂 ale polecam rownierz kotlety z cukiny i kotlety jajeczne dla wegetarian 🙂 tak coby sobie urozmaicic te kolety sojowe 🙂

Koltelty z cukinii też polecam, no i boczniaki 🙂

Koltelty z cukinii też polecam, no i boczniaki 🙂

o Bożę kotlety z cukini pycha dzis sobieusmażyłam na obiad tylko ja je kłade na chleb z margaryna i sa super !!

kotlety sojowe bardzo dobrze smakują też gdy obgotuje się je chwile w wodzie z dodatkiem sosu sojowego (dla mnie najlepiej grzybowego) a później obtoczy w cieście takim niby naleśnikowym, czyli mąka+woda (może być mleko jak ktoś spożywa, oczywiście). ciasto musi być dość gęste żeby się trzymało.
pyszne 😛

[edytowane 1/9/2006 od moniulekm]

Oj to musi być coś niesamowitego!! Szkoda, że już jestem po obiedzie 🙂

sam miałem problem z tymi kotletami to obtaczałem je w bułce tartej i w mące, ale widze że macie lepsze pomysły z których chętnie skorzystam

Spokojnie możesz obtaczać ugotowane i lekko wyciśnięte kotlety sojowe w bułce tartej, tyle, że trzeba je cisnąć w tę bułkę, wtedy lepiej się trzyma.

Poza tym niezły patent to zmieszać bułkę tartą z przyprawami (np. zioła prowansalskie) i wtedy obtaczać - pycha! 🙂

a ja polecam sojowe schabowe panierowane w kokosach i ostrych korzennych przyprawach 🙂 są pycha 🙂 a, właśnie - to mój pierwszy post tutaj na forum, mam nadzieję, że będzie miło ^^ a wracając do panierowania ( xD ) - bułka tarta nie zawiera czasem jajka?:)

[edytowane 1/12/2006 od MikelRebel]

Może zawierać ale tylko pod warunkiem, że jajko zostało użyte do wypieku pieczywa... Najlepiej robić bułkę tartą samemu.. przecierz zawsze zostają jekieś przylepki które można samemu ususzyć i zmielić 🙂

w cieście naleśnikowym, zdecydowanie!!! wystarczy troche mąki i mleka, ewentualnie jajko jak sie spożywa. Do ciasta wsypuje zioła prowansalskie, pieprz, sól ziołową itd. i w gęstym cieście zanurzam kotleciki a potem na złocisto smaże na oleju. Z jednym wyjątkiem... bo robie te smakowite precjoza tylko dla mego mężczyzny:D i tylko on je je bo ja nie lubie kotletów sojowych.... :D:D:D ale wymyślam coraz to nowe opcje bo Wojtek tak je lubi ze idzie nam paczka dziennie

a w czym moczycie kotlety? bo niby kostki warzywne nie sa wegetarianskie... ja zawsze uzywalam kostke "kucharka" ale teraz to juz nie wiem :-/

Ja moczę w wodzie z solą, pieprzem i czosnkiem.