Witam xHisa
Nie zapominaj o siemieniu lnianym (źródło omega-3)
Orzechy laskowe, najlepiej moczone (źródło omega-9)
Orzechy brazylijskie (2-3 dziennie) znakomite źródło selenu i siarki.
Polecam mojego chomika, dział książki:
http://chomikuj.pl/jedrus1a
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.
:yltype:
[b]Mój jadłospis - laktoowowegetarianin z systematyczną dawką sportu.[/b]
7:00
2 jajka gotowane, płatki owsiane, oliwa z oliwek, marchew / ogórki, owoc cytrusowy / jabłko.
10:00
Ser twarogowy, płatki owsiane, marchew, jabłko
13:00
Ser twarogowy, ryż paraboliczny / kasza gryczana / makaron razowy
16:00
3 jajka gotowane, kilka wafli ryżowych, ogórki kiszone, płatki owsiane / ryż paraboliczny
19:00
3 jajka gotowane, marchew
22:00 - 23:00
Twaróg, oliwa z oliwek
[b]3-4 razy w tygodniu siatkówka, rower bądź trening mięśni z obciążeniem własnego ciała (pompki, podciąganie na drążku podchwytem, nachwytem, wspięcia łydek, spięcia brzucha), stąd duża ilość białka.[/b]
Za dużo jajek i to stanowczo. Zamiast nich możesz wprowadzić strączki, ryż brązowy, orzechy. No i za mało warzyw i owoców. To, że chcesz uprawiać sport nie zwalnia Cię z obowiązku jedzenia warzyw i owoców! Zalecenie żywieniowe wynosi ok 400gram. I poczytaj o siemieniu lnianym, to też jest potrzebne.
Za dużo jajek i to stanowczo. Zamiast nich możesz wprowadzić strączki, ryż brązowy, orzechy. No i za mało warzyw i owoców. To, że chcesz uprawiać sport nie zwalnia Cię z obowiązku jedzenia warzyw i owoców! Zalecenie żywieniowe wynosi ok 400gram. I poczytaj o siemieniu lnianym, to też jest potrzebne.
dokładnie mozesz zamaist siemienia lnianego, mieszac np. oliwe z oliwek z olejem lnianym.
Orzechów niestety jeść nie mogę (do tego jeszcze wszędzie je wpychają).
Myślałem właśnie o grochu, czy też fasoli.
Jeśli chodzi o tę drugą to zastanawiam się jaką odmianę wybrać.
Fasola biała posiada więcej gramów białka na porcję niż czerwona.
Poza tym, nie wiem jakimi innymi właściwościami się różnią.
Orzechów niestety jeść nie mogę (do tego jeszcze wszędzie je wpychają).
Myślałem właśnie o grochu, czy też fasoli.
Jeśli chodzi o tę drugą to zastanawiam się jaką odmianę wybrać.
Fasola biała posiada więcej gramów białka na porcję niż czerwona.
Poza tym, nie wiem jakimi innymi właściwościami się różnią.
Pmietaj o prostocie, tak naprawdę dieta wegetarianska nie jest bardziej skomplikowana od diety miesnej. Dostarczasz w ilosciach podobnych weglowodany, ciemne pieczywo, kasze, płatki owsiane etc, tłuszczów (nienasycone przeciez saa sa lepsze) i białka. Tylko zamiast białka miesnego jesz inne z nabiału, jajka sa najlepszym zródłem białka maja wszystkie aminokwasy, o cholesterol juz tak nie musiz sie martwic, on sie z zółtka nie wchłania tak łatwo, natomiast z tą ilsoci ajajek to przesadzasz, białka dostarczasz tez jedzac nabiał, (cały czas zakładam, ze piszesz o diecie wegetarianskiej a nie weganskiej) ale rozne rosliny straczkowe tez zupełnie niezłe mają białko, mozesz pomyslec o soi. Roznorodnosc to jest najwazniejsze.
Witam Mateusz91
A co z omega-3 (chodzi o siemię lniane, nasiona chia lub konopie).
Co z zieleniną?
Warto zwrócić uwagę na orzechy brazylijskie (2-3 dziennie) najbogatsze źródło selenu.
Glony morskie jako źródło jodu.
Polecam zapoznać się z książką Kuracja Eznymowa.
Jest na moim chomiku w dziale Książki:
http://chomikuj.pl/jedrus1a
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.
:yltype:
Witam!
chcę znowu przejsc na wege (za pierwszym razem mi nie wyszło) i chciałabym zeby ktoś sprawdził czy taki jadłospis może w miare być. odrazu mówie prawdopodobnie niektore rzeczy mogą być niewege, ale dopiero zaczynam.
Poniedziałek
Śniadanie: salaterka sałatki z sałaty i pomidora +1-2 kromki chleba razowego + 1 szkl. soku grejpfrutowego
II śniadanie: jabłko i marchewka + 1 szkl. herbaty Rooibos
Obiad: Fasolka szparagowa z bułką tartą +1 szkl. herbaty Rooibos
Podwieczorek: garść płatków zbożowych + otręby granulowane + 3/4 szkl. mleka sojowego + łyżka siemienia lnianego
Kolacja: jak śniadanie
Wtorek
Śniadanie: miseczka kaszy jaglanej z owocami + 1 szkl. mleka sojowego + łyżka siemienia lnianego
II śniadanie: 2 kromki razowca z sałatą, pomidorem i natką pietruszki + 1szkl. Soku pomarańczowego
Obiad: ziemniaki z kotletami sojowymi i sałatka warzywna + 1szkl. Herbaty Rooibos
Podwieczorek: koktajl owocowy (banany, kiwi, pomarańcza + mleko sojowe)
Kolacja: salaterka sałatki z sałaty lodowej, pomidora i rzodkiewki + 1 szkl. Herbaty Rooibos
Środa
Śniadanie: 3 kromki razowca z sałatą, pomidorem, rzodkiewką i natką pietruszki + sok pomarańczowy
II śniadanie: jakiś owoc + żurawina suszona + sok grejpfruitowo-jabłkowy
Obiad: 2-3 talerze zupy z cebuli, pomidorów, papryki i ziemniaków
Podwieczorek: 2-3 kotlety sojowe z sałatką (jak zwykle) + 1szkl. Herbaty Rooibos
Kolacja: Płatki + otręby+ mleko sojowe + siemie lniane
Czwartek:
Śniadanie: Placki z amarantusa +siemie lniane + herbata Rooibos
II śniadanie: koktajl owocowy
Obiad: kasza jeczmienna z kabaczkiem i pomidorami + herbata Rooibos
Podwieczorek: suszone morele i trochę ziaren słonecznika + sok
Kolacja: 3 kromki chleba razowego z pastą z siemienia, słonecznika i sezamu + herbata
Piątek
Śniadanie: 3kromki chleba razowego z pastą brokułową, sałatą, pomidorem, natką pietruszki, rzodkiewką + sok z pomarańczy i cytryny
II śniadanie: salaterka sałatki z sałaty, pomidora, papryki i rzodkiewki + kromka chleba z margaryną i natką pietruszki + herbata
Obiad: Ryż brązowy z warzywami z patelni + herbata zielona
Podwieczorek: migdały i jakiś owoc
Kolacja: 2 kromki razowca z pastą brokułową + mleko sojowe + siemię lniane
Sobota
Śniadanie: kasza jaglana z owocami + sok
II śniadanie: sałatka owocowa (banan, pomarańcza, kiwi, ananas) + zielona herbata
Obiad: brokuł z bułką tartą i surówką + herbata Rooibos
Podwieczorek: trochę granoli orzechowej z Sante
Kolacja: kanapka z pastą z siemienia, sezamu i słonecznika + sok
Niedziela
Śniadanie: chleb razowy z masłem orzechowym + herbata zielona
II śniadanie: salaterka sałatki + kromka chleba z margaryną i pietruszką
Obiad: ziemniaki, kotlety sojowe, surówka + Rooibos
Podwieczorek: koktajl owocowy z mlekiem sojowym i siemieniem
Kolacja: jak II śniadanie
trochę mało urozmaicone ale jeszcze nie orientuję sie (jak to miesozerca) w tych wegetarianskich "rzeczach", ale spostaram sie to nadrobić. 😉
Podaruj życie [url]www.dkms.pl[/url]
E tam, nie jest źle, ja po przejściu na wege żywiłem się dużo gorzej.
Bez margaryny to byłoby nawet wegańsko, co popieram 😛
Jedyne, co może być niewege to bułka tarta (jeśli to taka kupna - tam się po prostu zrzuca wszystkie śmieci z piekarni) i granola z Sante (ma lecytynę sojową, ale w jej kwestii i tak zdania są podzielone, więc to zależy od ciebie. Sam uwielbiam granolę, ale kupuję czeską w evergreenie).
Jeśli nie jesz produktów mlecznych ani jajek to może pomyśl nad B12? Bez tego naprawdę się nie da.
Zawsze możesz oczywiście dorzucić różne rzeczy (banany, różne orzechy, więcej warzyw i np. woda - najlepiej magnezowo-wapniowa - zamiast herbaty)? Niech się jednak inni wypowiedzą bo ze mnie żaden specjalista 😉
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Według mnie całkiem nieźle, pierwszy dzień wydaje mi się niskokaloryczny, nie wiem, czy nie za mało? Ale potem chyba już ok. Dodałabym więcej strączkowych w innej postaci niż kotlety sojowe. Uważaj na margarynę i granolę, oba zawierają mono- i diglicerydy kw. tłuszczowych, a te mogą być nie wege. Do herbaty warto by dodać sok z cytryny, teina utrudnia wchlanianie żelaza, co dla wegetarian może być problemem, a wit.C ułatwia, więc chyba się jakoś zneutralizuje 🙂
Przechodzisz na wegetarianizm czy weganizm?
Rooibos to nie jest herbata, tylko tak się mówi, więc zarzut, że zawiera teinę, jest bezzasadny 😉
Jadłospis fajny, choć miejscami dziwnie niskokaloryczny.
Ja też na początku żywiłam się fatalnie, studia, ryż z jogurtem, kasza z masłem, te sprawy 😉
Aha, B12 bierz jeszcze do tego.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
z racji problemow z trawieniem przechodze na ovo-wege choć i tak bardzo mało jajek będę jeśc bo też nie za bardzo je trawię... cały czas biorę dodatkowo witaminy w tym B12 za jakiś czas moze ograniczy się tylko do b12 🙂
może jest czasami niskokalorycznie ale to dlatego ze ja ogolnie bardzo mało jem, to co napisałam tutaj to jest z 5 razy tyle co jem na ogół
[edytowane 19/8/2011 od wiedźma_gata]
Podaruj życie [url]www.dkms.pl[/url]
No dobra, ale mi np. czasami nie chce się jeść tylko piję dużo soków z warzyw i owoców, a i tak mam tyle energii, że mógłbym robić codziennie 150-200km rowerem, gdyby nie ta przeklęta praca 😡
...za to jak już zachce się jeść, to nie ma rady, jesz i jesz. Więc jak ktoś je tylko "wodniste warzywka", to po jakimś czasie chwyci go głód. Możesz sobie być wege albo mięsożercą, ale jak chce ci się jeść, to nie ma rady. Dlatego ja dalej nie rozumiem, osłabienia. (Poza tym sam termin "osłabienie" kojarzy mi się tylko z ognistymi ważkami - kto rozumie? 😛 )
[edytowane 19/8/2011 od eRZet]
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja