Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

drozdzowki, precle, pieczywko?......  

Strona 2 / 3 Wstecz Następny
  RSS

alamakota
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 22
22/09/2006 9:17 pm  

ale naprawdę olej "się pali" 🙂 jak się coś wrzuci do rozgrzanego oleju i za długo trzyma to to cos się spali - a pączek to nie to samo co frytka.... dłużej trzeba go tam trzymać żeby przestał być surowy.......... a może i nie, nie wiem bo tak nrapwdę to nigdy tego nie robiłam. tak czy inaczej gdzieś to usłyszałam - to nie jest moja teoria 🙂 po za tym nie będę się upierać, skoro i tak w cukierniach używają czegoś innego.

a tak na marginesie co sądzicie o mrożonych frytkach? czy są tam jakieś podejrzane składniki?

nie ma głupich pytań, są tylko głupi ludzie.


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
23/09/2006 1:22 am  

Ja nie jem "maleńkiego mięska", po prostu nie śledzę obsesyjnie etykietek. Nie zjem czegoś, co ma w środku żelatynę czy jakieś inne składniki odzwierzęce, które znam, ale nie znam wszystkich. Mimio to ośmielę się nazywać wegetarianką.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
lumo
 lumo
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 33
23/09/2006 1:31 am  

...ośmielę się nazywać wegetarianką.

[b]
Każdy ma swoją ścieżkę 🙂

Pozdrawiam Lily 😎
[/b]


OdpowiedzCytat
BASIOŁEK:*
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 97
23/09/2006 6:12 pm  

Prze tę drobiazgowość właśnie ludzie rezygnują z wegetarianizmu,. Bo mają dość obsesyjnego śledzenia składu produktów, które jedza.

nie zawsze... ja mam chyba jakąś obsesje, bo nawet lubię czytać skład tego co jem a przy okazji wykluczam wszystkie te produkty które mają nieszczęsne śladowe ilości ...


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
23/09/2006 7:25 pm  

Ja też czytam, ale nie znam wszystkich E na pamięć - zresztą E generalnie staram się unikać.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
kazza
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 8
26/09/2006 7:31 pm  

nie polecam jedzenia białego pieczywa a to z powodu, iz dodają tam różne polepszacze aby pieczywo było miękkie i świeże. teraz wszystko musi byc miękkie i najlepiej wstępnie przetwożone bo ludzie nie mają nawet czasu pożądnie pogryźć.
taki razowy chlebek to już jest be bo przeciez namęczyc sie trzeba jedząc go.
moim zdaniem nie ma nic lepszego jak razowe pieczywo a jak jieszcze jesta na zakwasie a nie na drożdzach to już paluszki lizać...

jeszcze jeśli chodzi o pieczywo białe to czytałam jakiś czas temu w gazecie wyborczej artykuł w którym wypowiadał się właściciel piekarni, że teraz do pieczywa dodaje się różne wypełniacze żeby cena mogła byc tak niska a jednym z nich są ludzkie włosy!!!!!!! to skandal biorąc pod uwagę fakt, że mamy nadwyżki zbożą a serwują nam chleb nie z mąki tylko z włosów. a fe...
on dla siebie piekł pieczywo osobno bo tego by nie przełknął, tak mówił.


OdpowiedzCytat
petka
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 158
27/09/2006 1:39 pm  

Kazza dobrze, że o tym wszystkim wspomnialeś/aś bo taka jest neistety prawda. Białe pieczywo teraz składa się w wielu polepszaczy. Czysta, biała mąka jest pozbawiona większości składników, w które obdarzona jest mąka nie oczyszczona. W wielu książkach, nie tylko dotyczących wegetarianizmu, podkreśla się rolę mąki razowej oraz wyrobów z takiej mąki, więc warto czasem poczytać co tak naprawdę jest dla nas najlepsze.
Ja osobiście odrzuciłam pieczywo z białej mąki a tym samym wszelakie drożdzówki i pączki.


OdpowiedzCytat
katrinko
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 606
27/09/2006 2:26 pm  

A macie pewność że ciemne pieczywo jest takie super, że nie ma w nim polepszaczy itp? O tych włosach slyszalam w odniesieniu do pieczywa typu graham, czyli też z pełnej mąki jak by nie było.


OdpowiedzCytat
alamakota
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 22
28/09/2006 7:03 pm  

tak prawdę mówiąc to ja od kilku dobrych lat nie widziałam prawdziwej grahamki... niestety teraz to już nie jest to samo pieczywo co kiedyś 🙁 kiedyś grahamka miała taką fajną konsystencję, a teraz to wata jest - nie mówiąc już o jej składzie. kiedyś widać było że to są prawdziwe ziarna, bułeczka miała swój charakterystyczny kolor, a teraz to wygląda jak zabawka spożywcza.
a pieczywo razowe to uznaję tylko z SPC czy jakoś tak się to nazywa - to jest piekarnia taka. bo do innych dodawany jest karmel. rozwala mnie jak ludzie kupują ten ciemny chleb bo im się wydaje że już jego kolor sprawia ze jest taki zdorwy 😉 a przecież wiadomo że jak chleb jest brązowy to żaden z niego razowiec 😀 poprostu karmel do niego dodali... cfaniczaki
a pieczywo z hieprmarketów to wg mnie nie nadaje się do jedzenia - to są prawdziwe zabawki spożywcze. chleb o konsystencji bułki, podróbki pieczywa pełnoziarnistego.... jak oni mogą to sprzedawać 🙁 często poza wyglądem to nie ma nic w sobie, a ja dodatkowo jak to zjem to mam "szmatę" w żołądku.

nie ma głupich pytań, są tylko głupi ludzie.


OdpowiedzCytat
JankeS
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 234
29/09/2006 2:02 pm  

i dlatego warto czasami posiedziec w kuchni i upiec sobie wlasny, smaczny i zdrowy chlebek 🙂
Mozna mieszac ciemna make z platkami, zarodkami, nasionkami itp. i ma sie pewnosc, ze zadnych polepszaczy tam nie ma:)
Co prawda, mi nie za bardzo wychodzi, ale juz nie dlugo, razem z dziewczyna ,bedziemy takie piekli na studiach 🙂


OdpowiedzCytat
JankeS
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 234
23/04/2010 12:48 am  

Muszę Wam się nieco poskarżyć: ostatnio w piekarni, w której często kupowaliśmy pieczywo obok nazwy i ceny pojawiła się nowość - składy i ku mojemu zaskoczeniu w większości bułek (typu kajzerka, sztangla, czeska [przeplatana], z ziarnem) w składzie figuruje margaryna 😮 Nie mieliśmy złudzeń odnośnie drożdżówek (gdzie wszędzie oprócz margaryny dodają jeszcze jajka [3] ), ale żeby w normalnych białych bułkach?? Na szczęście znalazłem jeszcze 2-3 rodzaje bułek które skład mają ok. Dodam, że piekarnie ta uchodziła w naszych oczach za jedną z lepszych i nie podejrzewałbym jej o dodawanie margaryny...


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
23/04/2010 12:51 am  

Do grahamek ponoć nagminnie dodają mleko w proszku. Tak że nawet osoby uczulone na mleko nie mają pojęcia, że sobie szkodzą, bo nie spodziewają się tam mleka...

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
greene
bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 337
23/04/2010 1:18 am  

margaryna i mleko w pieczywie? A fu! Ale dobrze, że chociaż niektórzy o tym postanowili informować. Ja teraz z kolei do jakiej piekarni bym nie poszła natykam się na chleb na drożdżach. A chcę taki, jaki jadano kiedyś, zdrowszy na zakwasie chlebowym


OdpowiedzCytat
Aguśka
bywalec
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 119
23/04/2010 1:25 am  

ale naprawdę olej "się pali" 🙂 jak się coś wrzuci do rozgrzanego oleju i za długo trzyma to to cos się spali - a pączek to nie to samo co frytka.... dłużej trzeba go tam trzymać żeby przestał być surowy..........

A się pali się. I paląc się wytwarza szkodliwe dla organizmu związki. I dla tego właśnie w gastronomii smaży się prawie wszystko na "fryturze" mieszance oleju roślinnego i tłuszczu zwierzęcego. Dzieki temu "frytura" może być urzywana baaardzo wielokrotnie, bo żaden zakład gastr. nie może sobie pozwolić na wymianę np. 5 litrów frytury codziennie.

Proszę:Tłuszcz jadalny o dużej odporności na działanie wysokiej temperatury. Najczęściej są to oleje, smalec, łój wołowy (nigdy masło ani margaryna!) albo kombinacje tych tłuszczów. Frytury używa się głównie do głębokiego smażenia ciast (pączków, faworków, racuchów), frytek, mięsa i ryb. Tej samej frytury można użyć 2-3-krotnie, ale najzdrowiej jest do każdego smażenia używać świeżej.

PS. Klasa gastronomiczna i praktyki 😉


OdpowiedzCytat
Dzierzba
bywalec
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 102
23/04/2010 1:34 am  

Muszę Was wszystkich zasmucić i rozczarować.
Miałam po studiach ze względów finansowych "wapliwą" przyjemność pracy w Państwowej Inspekcji Sanitarnej w dziale Higiena Żywienia, żywności i przedmiotów użytku. Ta przyjemność trwała prawie trzy lata (taki był mus 🙁 ) i wychodziłam się na setki kontroli. Smalec to nie przeżytek wręcz przeciwnie ja w 18 piekarniach nie spotkałam się z olejem roślinnym, zawsze był smalec do tego niejednokrotnie stary i zazwyczaj nie za często zmieniany. Poza tym często to co mamy na etykiecie mie zgadza się ze stanem rzeczywistym receptury stosowanej w danym zakładzie. Wierzcie mi ludzie oszukują gdzie tylko mogą i jak mogą, a nawet jak to się odkryje, zapłacą mandat i wracają do swego opłacalnego zajęcia.
Jeżeli kogoś w ogóle interesują jakieś zagadnienia z zakresu funkconowania zakładów spożywczych i restauracji (kontrolowałam wegetariańską i przygotowywali zupy na rosołkach wołowych i drobiowych, smażyli na fryturze i ogólnie kicha, ale to było tylko wprowadzanie w błąd konsumenta) to chętnie pomogę 😉


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 3 Wstecz Następny
  
Praca