Widać, że mnie uprzedziłaś... Ogólnie też miałam założyć podobny temat:) Cały czas wypisywane są na forum takie rzeczy, ale przydałoby się je pozbierać do kupy:)
Tyle co ja wiem to, że:
żelatyna jest w galaretkach (a tak kiedyś kochałam galaretki...)
no i wegetarianie nie powinni jeść tranu :]
Ale raczej to jest oczywiste, więc mocno się tu nie przydam...
żelatyna: galaretki, serki twarogowe do smarowania pieczywa, część jogurtów i serków homogenizowanych, kremy do ciast itd.
lecytyna sojowa w słodyczach-rózne wafelki, ciastka itd., budyń sojowy, guma do żucia, płatki śniadaniowe typu muesli i crunchy, batoniki muesli itp.
podpuszczka m.in. sery żółte, serki topione.
Najłatwiej bedzie wam sprawdzać skład wszystkich produktów-to na poczatku, potem już będzie łatwiej bo łatwo jest zapamiętać co jest wege a co nie, kwestia czasu ;D
Powodzenia i pozdrówki;D
To prawda. Sprawdzanie składu jest najłatwiejsze. Nie można jednak "zapamiętywać" i z góry zakładać... Kiedyś np. wszystkie chyba produkty Danone (przynajmiej nie przypominam sobie innych) były wege, a teraz - w jogurtach żelatyna, w serkach barwionych kiedyś sokiem z buraków, koszenila... Jakby tak cały czas bazować na znajomości danej firmy, to - jak widać - można się nieźle naciąć. Jednak najbezpieczniej jest sprawdzać skład tego, co się kupuje za każdym razem, albo przynajmniej od czasu do czasu - czy coś się nie zmieniło. Czasem nawet nazwą nie można się sugerować, np. tzw. zupka chińska (Vifon bodajże), wg nazwy "wegetariańska jarzynowa", w składzie inozynian sodu i guanylan sodu... W końcu dochodzi się do tego, że najlepiej wszystko robić samemu i nie kupować gotowych i przetworzonych.
Masz rację, ja dlatego teraz robię wszystko sama, no poza mlekiem sojowym, ale tu też się można naciąć (nasza osławiona lecytyna sojowa). Muszę przyznać, że teraz będąc veganką jest mi znacznie łatwiej, odpadło wiele niepewnych produktów, których skład musiałam ciągle sprawdzać;)
ja swego czasu to prosiłam o możliwość sprawdzenia składu sera kupowanego na wagę, wiem wyglądało to dość dziwiacznie, ale ja na szczęście jestem osobą na tyle bezpośrednią, że nie był to dla mnie problem;) W końcu trzeba sobie jakoś radzić 😉 Co do jogurtów to również radzę po prostu przeczytać skład, na każdym musi być takowy podany, no i te liczne składniki E!! Żałosne ale prawdziwe dlatego warto mieć pod ręką listę tych składników;)
Sery wege bez podpuszki :
Ostrowia
- Hochland
- sery ICC Pasłęk
- OSM Garwolin - w serkach wiejskich, homogenizowanych i termizowanych jest podp. niezwierzęca, ale wszelkie produkty owocowe zawierają żelatynę. Naturalnych (bezsmakowych) nie trzeba się bać, nie zawierają niczego z tych rzeczy;
- Toska;
- sery zółte TSM (Toruńska Spółdzielnia Mleczarska).
- wyroby firmy Fromako
źródlo forum veg. pozdr
[edytowane 8/12/2006 od Wege-Aneta]
sery zółte TSM (Toruńska Spółdzielnia Mleczarska).
Co za szczescie ze jestem z Torunia 🙂
a co do gum do żucia albo życia jak ja je nazywam 🙂 to nie potrafilam bez nich żyć ale ta cholerna lecytyna sojowa 😮 ... nie dawała a mianowicie guma mentos (kwadratowe opakowania) w składzie nie zawiera nic podejrzanego no chyba że się myle, w końcu nie jestem ekspertem 😮
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja