Muszę przyznać, że mój sposób odżywiania się pozostawia wiele do życzenia, ale też wydaje mi się, że to [url] http://www.diety.interia.pl/index.php/mid/42/fid/259/odchudzanie/diety/page_id/22 [/url]
nie jest jakimś wspaniałym pomysłem. Autorzy widocznie uważają, że grożą nam takie straszne niedobory białka, że do każdego posiłku trzeba dodać produkt mleczny.

W ogóle pomysł wydawania "diagnozy" przez internet nie jest najlepszym pomysłem.
Wypełniłem testowo formularz bezpłatnej analizy pani mgr Joanny Kopińskiej (btw. przyjemna buzia) przekłamując trochę dane i wyszło mi, że zachowuję "optymalne tempo osiągnięcia celu 100.00 kg". 😀 Upragnioną masę ciała (przyznam, że nieco przekłamałem dane) osiągnę 28 lipca 2007 🙂 WOW

hm. nie podoba mi się to 🙂
skąd przez internet ktoś może wiedzieć ile np ja potrzebuję białka w diecie? ciekawe czy tyle samo przydziela się go drobnej kobietce i osiłkowi 😉
prowadzę kuracje m. in. odchudzające i wiem, że kontakt z konsultantem jest bardzo ważny... a tego tu nie ma na pewno.
a ta dieta wegetariańska, chyba największe pójście na łatwiznę. wykluczenie mięsa i dodanie więcej nabiału- bez sensu.
cóż, ważne że się im płaci! 😉

o rany... jedyną wiedzą jest badanie organizmu czyli badanie krwi i Twoje samopoczucie.

Wszelkie testy ankiety sa dla samych twórców. Więc się tym nie przejmujcie ......

Są weganie i co zero nabiału a czują się fajnie. No mi się to ogromnie podoba. Jak ktoś już kiedyś ładnie napisał, grunt to słuchać się własnego organizmu 🙂