Ja prawie do wszystkiego co jem dodaje czosnek (wyciskany albo posiekany). Nadaje potrawie piękny aromat, a oprócz tego zabija bakterie w organizmie, a tym samym wzmacnia odporność. Większość ludzi odstraszają wszystkim znane uboczne skutki jedzenia czosnku ale wiadomo, żeby go jeść trzeba go po prostu lubić.
Magii ? Niestety jesli mielibyśmy znaleźć najpodlejszą przyprawę jaka istnieje to jest nią własnie magii. Rozmawiałem o niej kiedyś z technologiem zywności - wykładowcą. Zawiera mieszankę jakiś ziół, ale przedewszystkim jakieś sfermentowane lub spleśniałe mięso. Nie pamiętam dokładnie tego procesu, ale to jest forma takiego marynowania mięsa coby uzyskać ten "wspaniały aromat".
Znana powszechnie zasada, że w kupowanych gotowcach może być _wszystko_.
Zażartowałbym że "i gówno nawet ci wpakują", ale skoro najdroższa kawa świata (ok 2000 zł za paczkę) jest autentycznie z gówna robiona to co się dziwicie jakiejś wegecie 😉 ... ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Kawa_Luwak )
Trzymałbym się wspomnianego czosnku, curry, ziół itp. Co do glutaminianu sodu to tak naprawde on tez jest głównym składnikiem pewnej starej przyprawy chińskiej, pozyskiwanej naturalnie z wodorostów lub grzybów o ile dobrze pamiętam, ale nie wiem jak ten "oryginał" działa na człowieka. Glutaminian sodu bezpośrednio wpływa na nasz układ nerwowy wzmacniając smak, więc to jeden z niestety wielu psychotropów w naszej diecie, więc chyba lepiej omijać nawet naturalne.
też kocham czosnek. Jakby nie śmierdział tak bardzo po spozyciu, to miałabym wiele przyprawowych dylematów z głowy. Kocham mocno przyprawione dania, ziółka nie zawsze mnie satysfakcjionują. Uzywam sosu sojowego(tak, wiem -glutaminian 😉 ). Ale zazwyczaj jednak zioła, curry, sól ziołowa itp. (:
koskaan
Ja wszystkie przyprawy, które mam mieszam i tak za każdym razem powstaje coś innego. Oprócz tego, do smażonych rzeczy można dodać jakiś sos. A czosnek, ech, właśnie, gdyby nie ten zapach.... Cebula podsmażana - tez pycha. A sól ziołowa, swego czasu używałam i mi smakowało, ale odstraszył mnie glutaminian sodu. Zastępuję ją solą czosnkową, ale to nie to samo
mm czosnek:D uwielbiam i dodaje namietnie do wszyskiego. a a propos wegety ja zastepuje ja miso ( w wątku o makrobiotyce wkleiłam co nieco o nim) swojego czasu uzywalam tez bulionu wegetarianskiego wspomnianego juz wczesniej i tez bylo good:) dobrym zamiennikiem jest tez sos sojowy albo zmielone suszone warzywa z sola
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja