Ja schudłem 10 kg na diecie wegetariańskiej i mam 64 kg przy wzroście 180 cm. Nie martwię się tym, bo wyglądam o wiele lepiej niż gdy ważyłem 74. Nareszcie mogę widzieć efekty treningów i mięśnie, szczególnie brzucha, nie są już schowane pod warstwą zbędnego tłuszczu.
Ogólnie to sobie nie wyobrażam jakbym miał przytyć. Miałem 5 posiłków dziennie, masa jedzenia, dieta 3500 kalorii. Teraz mam 3 posiłki bo pierwsze 2 muszę uzupełniać w inny sposób ze względu na stan zdrowia, ale 64 osiągnąłem na tej diecie 5 posiłków. Nawet jakbym chciał to bym nie przytył skoro przy takiej diecie chudnę.
Waga przy niezdrowym odżywianiu jest problemem, który powinno się kontrolować. Ale waga przy diecie wegetariańskiej, czyli zdrowym odżywianiu, jest zdrową wagą, organizm pozbywa się zbędnego tłuszczu i balastu, to jest waga naturalnie dobrana przez organizm bo tak mu jest najwygodniej. Nie ma sensu z tym walczyć i próbować tyć. Żadne normy dla wagi nie istnieją i są zwykłą bzdurą. A jeżeli już się uprzeć, to dla wegetarian te skale są zupełnie inne niż dla jedzących mięso. Ja powinienem podobno wyżyć minimum 73 kg. I co z tego, skoro ważąc 64 czuję się świetnie i wyglądam lepiej niż kiedykolwiek? Waga to sprawa mocno indywidualna i żadne normy nie istnieją. To nasz organizm najlepiej wie ile powinniśmy ważyć a nie jakiś doktorek co się wymyślił, że trzeba ważyć tyle i tyle. To wszystko co mówię tyczy się oczywiście tylko i wyłącznie wago podczas zdrowego odżywiania.
[edytowane 31/5/2014 przez Krzych]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja