Znalazłam dziś w Kauflandzie pyszne ciasteczka firmy Elovena. 30g, 130kcal, 1,30zł. Dostępne w wersjach z cynamonem, z borówkami i z owocami. Te z cynamonem są niewegańskie (serwatka), ale z borówkami nadają się dla wegan. Zawierają pełnoziarniste płatki owsiane i są tylko lekko słodkie, w sam raz dla tych, którzy nie lubią przesadnie słodkich przekąsek.
[edytowane 25/6/2010 od xxl]
http://www.explosm.net/comics/random/
Witajcie 🙂
Z takich owsianych przekąsek słodkich odpowiednich dla wegetarian i wegan smaczne są ciastka Nairns Oatcakes. Tylko uwaga na imbirowe, bo bardzo są intensywne w smaku, tak, że pieką język!
http://www.nairns-oatcakes.com
Natomiast my polecamy przede wszystkim nasze mleka smakowe i deserki Alpro. Wprowadziliśmy teraz deserki o smaku gorzkiej czekolady, mleko Cappuccino a też można wiele pyszności z nich stworzyć 🙂
http://www.alprosoya.pl/fileadmin/www_alpro-soya_com/content/www.alpro-soya.pl/PDF/Recipes/deser.pdf
http://www.alprosoya.pl
Uwielbiam desery Alpro, lecz kupowałbym je zdecydowanie częściej niż raz w miesiącu, gdybyście zamiast cukru białego stosowali cukier trzcinowy albo brzozowy (ksylitol). To słodzenie cukrem białym nie tylko mnie może zniechęcać, dlatego radziłbym się nad tym głębiej zastanowić Drogi Producencie. 😉
[edytowane 29/6/2010 przez DaveDorian]
''Bogowie są dziwni. Im bardziej ich czcisz, tym więcej złych duchów zsyłają ci nazajutrz by tańczyły ci w głowie...''
Znalazłam dziś w Kauflandzie pyszne ciasteczka firmy Elovena. 30g, 130kcal, 1,30zł. Dostępne w wersjach z cynamonem, z borówkami i z owocami. Te z cynamonem są niewegańskie (serwatka), ale z borówkami nadają się dla wegan. Zawierają pełnoziarniste płatki owsiane i są tylko lekko słodkie, w sam raz dla tych, którzy nie lubią przesadnie słodkich przekąsek.
[edytowane 25/6/2010 od xxl]
O, w Realu też są 🙂 Zastanawiałam się ostatnio czy kupić, ale w końcu stwierdziłam,że nie , ale xxl mnie zachęciła 😎 Cena też przystępna.
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
[img] [/img]
Oto herbatniki z otrębami, śliwkami ,figami i rodzynkami. Można je dostać w Auchen, w supermarketach Alma, Piotr i Paweł, Stokrotka . Nie zawierają cukru w czystej postaci.
Skład: mąka pszenna, otręby pszenne 25 %,olej roślinny ( palmowy, sojowy , bawełniany, rzepakowy )syrop fruktozowy , przecier z fig 5,7 %, syrop ze śliwek 2,8 % , serwatka w proszku, rodzynki 1,4 %,sól ,substancje spulchniające ( wodorowęglan amonu i sodu) , wanilia-aromat.
Gdyby nie ta serwatka to byłyby wegańskie. 😉
Uwielbiam desery Alpro, lecz kupowałbym je zdecydowanie częściej niż raz w miesiącu, gdybyście zamiast cukru białego stosowali cukier trzcinowy albo brzozowy (ksylitol). To słodzenie cukrem białym nie tylko mnie może zniechęcać, dlatego radziłbym się nad tym głębiej zastanowić Drogi Producencie. 😉
Dziękujemy za wszelkie sugestie 🙂 Zależy nam na poznaniu zdania internautów o naszych produktach także zachęcam do opiniowania. W przypadku naszych mlek sojowych, w tym smakowych stosujemy cukier trzcinowy.
A owocowe koktajle robicie na mleku sojowym? Jeśli tak, to na jakim najbardziej Wam smakują: naturalnym, waniliowym, czekoladowym?
http://www.alprosoya.pl
Oo, to bardzo miło słyszeć. 😛 Myślałem, że do mleka sojowego także dodajecie cukier biały.
Bardzo lubię 3 smaki Alpro, a najbardziej czekoladowy. 😀 Natomiast do koktajli najczęściej dodaję Alpro light, bo smakowo jest dosyć neutralne, a więc świetnie współgra ze smakiem zmiksowanych w koktajlu owoców. 😛
''Bogowie są dziwni. Im bardziej ich czcisz, tym więcej złych duchów zsyłają ci nazajutrz by tańczyły ci w głowie...''
Nie zawierają cukru w czystej postaci.
Skład: mąka pszenna, otręby pszenne 25 %,olej roślinny ( palmowy, sojowy , bawełniany, rzepakowy )syrop fruktozowy , przecier z fig 5,7 %, syrop ze śliwek 2,8 % , serwatka w proszku, rodzynki 1,4 %,sól ,substancje spulchniające ( wodorowęglan amonu i sodu) , wanilia-aromat.
Gdyby nie ta serwatka to byłyby wegańskie. 😉
A syrop fruktozowy, to niby co? hehe Jeszcze gorszy niż sacharoza.
Co do Alpro, to robią też mleko niesłodzone, ale mi ono nie smakuje, więc kupuję light naturel (biało - turkusowe), bo ma właśnie taki neutralny smak, jest mniej słodkie od zwykłego nie light. Bananowe jest też dobre i z owoców leśnych. A z deserków to gorzka czekolada - mniam :)) i tanio wychodzą, bo niecałą dwójkę za czteropak.
A własnie co z czekoladowym light jest nie tak? I z jeszcze jakimś, chyba zwykłym light, ale nie tym Natur, tylko takim jeszcze innym light (tych zwykłych mlek jest pełno, hehe) Bo na wszystkich jest napisane, że 100% vagetal, a na tych dwóch nie...
Jestem. Tworzę. Czasem długo siedzę w nocy. Czasem noc długo siedzi we mnie.
Co Wy macie z tym cukrem trzcinowym? Buraczany czy trzcinowy, brązowy czy biały, to wciąż ta sama sacharoza. Nie jest zdrowszy, co najwyżej ma jakieś resztki witamin z melasy. Dla organizmu bez różnicy, czy się go robi z trzciny czy z buraków. To tak jak z wódką - powstaje z różnych roślin, ale to wciąż alkohol 😉
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Mi tam trzcinowy bardziej smakuje, bo jest taki jakby lekko ostrawy. I masz rację, nierafinowany wydaje się lepszy, bo ma jeszcze trochę soli i witamin, ale to nadal cukier 😉 A kolor to w ogóle nie ma nic do rzeczy, bo może być brązowy dlatego, że jest nierafinowany, albo brązowy dlatego, że jest kandyzowany, hehe.
Jestem. Tworzę. Czasem długo siedzę w nocy. Czasem noc długo siedzi we mnie.
tak, tak, nawet spożywanie zbyt dużej ilości surowych owoców na dłuższą metę jest bardzo niezdrowe dla naszego organizmu
Ciekawe...
To pewnie dlatego w badaniach epidemiologicznych czym więcej owoców tym mniej chorób układu krązenia, nowotworów i chorób neurologicznych. Osoby które jedzą najwięcej owoców mają zawsze najniższe wskaźniki stanów zapalnych itp.
Osobiście moja dieta składa się blisko w 90% z samych owoców, a badania krwi mam perfekcyjne (np. glukoza 70, trójglicerydy 65)
TO PEWNIE DLATEGO ŻE OWOCE SĄ TAKIE NIEZDROWE W DUŻYCH ILOŚCIACH.
Prosze Cie przestań i nie wprowadzaj ludzi w błąd. I nie prowokuj mnie więcej 😛
Są tacy, co piją własny mocz i mają świetne wyniki...
Każde uogólnienie wykrzywia nieco rzeczywistość, wiadomo. Ponadto, zwróć uwagę, że "zbyt duża ilość" nie ma tej samej wykładni matematycznej, co "duża ilość". Ale nie będziemy się przecież rozdrabniać i dbać o szczegóły semantyczne 😉
Owoce, a owoce. Winogrona to nie to samo, co porzeczki, czy oliwki. A pomidory to też jagody...
Twoja dieta to 90% owoców, masz świetne wyniki, doskonale (przede wszystkim: jakie owoce? - to niezwykle istotne - i jak długo odżywiasz się w ten sposób)! Jednakże wybacz, jesteś zbyt "małą próbą". Osobiście znam osobę, której wysiadła wątroba od spożywania ZBYT dużej ilości surowych owoców (różnych). Znam też takich, co żywią się prawie wyłącznie owocami. I żyją. Ale ludzie z ketozą też są na ogół pełni energii i życia - dopóki nie umrą.
Ganisz mnie za uogólnienia, jednocześnie stosując uogólnienia... Nie mam zamiaru Cię prowokować, pamiętaj jednak, proszę, że nie masz monopolu na posiadanie racji i nie jesteś jedyną osobą na świecie, która posiada jakąś wiedzę. Każdą teorię można potwierdzić i obalić.
Jestem. Tworzę. Czasem długo siedzę w nocy. Czasem noc długo siedzi we mnie.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja