Wprawdzie zostały już wspomniane wcześniej przez Obłudną, jednak chciałabym zwrócić większą uwagę na ciasteczka Wiatraczki Złotokłose firmy SAN (podległe pod LU). Są w pełni wegańskie i mają 36% płatków owsianych 🙂 I są naprawdę przepyszne! Jedyne kupne słodycze, którymi się zajadam. Jak dla mnie, wszystkie inne mogłyby nie istnieć.
Natknęłam się na nie kiedy byłam na obozie i szukałam w sklepie czegoś jadalnego. Potem bałam się, że nie dostanę takich w mojej miejscowości, ale na szczęście one są wszędzie. Że też nigdy wcześniej ich nie widziałam! Jedyna ich wada to wartość energetyczna... 😉 Ale warte grzechu. Pychota.
Szcezrze polecam 😉
Aha, nikt mi za reklamę nie zapłacił :p
pozadrawiam
http://www.explosm.net/comics/random/
w sklepach znalazłam wegańskie herbatniki i pierniki. 🙂
herbatniki np. firmy San Złotokłose - z płatkami owsianymi, zwykłe i kokosowe,
też z Sanu jeszcze takie zwykłe okrągłe są wegańskie i Lu Digestive.
i pierniki, bodajże Katarzynki.. nie pamiętam, bez nadzienia, czekolady etc
wegańskie 🙂
mieszanki 'studenckie' bakaliowe, w wresji uboższej rodzynki ze słonecznikiem i/lub pestkami dynki :>
Aj, nie zorientowałam się że już pisaliście o herbatnikach :>
[edytowane 5/11/2007 od owle]
Jakoś nie ufam temu Wedlowi, pozatym odzwyczaiłam sie od czekolady, już mi tak nie smakuje.Ale to dobrze, małe kroczki do weganizmu.
Owszem , nie ma to jak własne gotowanie z tym ,że trudno do szkoły wziąć sobie kawał cciacha albo coś rozpackującego sie.
No i czasami ma sie lenia ;p
wiecie co, a ja to mam duży problem. Może wyda Wam się to śmieszne, ale ja jestem chyba uzależniona od słodyczy Nie wytrzymam dnia bez tabliczki czekolady albo ciastek. Próbowałam jeśc nawet więcej słodkich owoców niż zwykle, nawet suszone i nic. Musi byc czoko! Jednak te wegetariańskie są tak drogie, więc czasami się decyduje na jakiegos niepewnego wedla czy tym podobne, a potem żałuję. Co mam zrobić? Pomóżcie! :(( 😮
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja