Mam pytanie odnossnie odchudzania.Ostatnio prze napady przybylo mi ze 3 kg(jadlam same slodycze), Chcialabym schudnac i to bardzo- mma pytanie co powinnam jesc i ile zeby schudnac tak z 4 kg w dosc krotkim czasie?Jakie owoce sa pomoacne w odchudzaniu, jakie rzeczy jesc a czego unikac?Z gory dziekuje:*

Mysle ze wszystkie owoce i warzywa mozesz jesc i na pewno nie przytyjesz 🙂 Odzywiam sie tak od wielu lat i nigdy nie wazylem wiecej niz chcialem. Oczywiscie nie jadam slodyczy bo to nie owoce i tez nie warzywa. Najlepsza metada na odchudzanie jest MZ albo NZ 😉

Bardzo wazny jest oczywiscie ruch, ale po co najpierw duzo jesc a potem jeszcze wiecej sie ruszac by to spalic? Widze tu wielka niekonsekwencje i organizm sie bardziej meczy i szybciej starzeje. Dorosly czlowiek powinien jesc tyle by nie chudnac ani nie tyc czyli tyle co "nic" 🙂

Odnosnie odchudzania, mam Kolege ktory jak widzi pare gdzie ona gruba on chudy to mowi:

"To musi byc milosc, prawdziwa milosc..."

[edytowane 27/8/2007 przez e-anandas]

[edytowane 27/8/2007 przez e-anandas]

[edytowane 27/8/2007 przez e-anandas]

przede wszystkim-odstaw słodycze ;), a pewnie szybko wrócisz do poprzedniej wagi. a po za tym to już klasyka- więcej ruchu przede wszystkim. z owoców w odchudzaniu bardzo pomocne są jabłka, grejfruty, świerze ananasy i suszone figi. oprócz tego zielona cherbata, bo przyspiesza przemianę materii. jeśli je w ogóle jadłaś wcześniej-możesz też nie jeść białego pieczywa, najlepiej zastąp je chlebem razowym (ma dużo błonnika, który daje uczycie sytości, nie będe teraz tego dokładnie opisywać 🙂 ), makarony też raczej możesz odstawić, zastąp je kaszą, która jest zdrowsza. no... myślę że to wystarczy 😉

Gdyby to wystarczało to bym ważyła tyle co dawniej, niestety bez ograniczenia jedzenia w ogóle się raczej nie chudnie, chyba że ktoś ma takie skłonności.

przy odchudzaniu bardzo pomocna jest czerwona herbata- wiem z doswiadczenia, ze wszelkie opinie, jakoby przyspiesza spalanie tluszczu sa naprawde prawdziwe. do smaku trzeba przywyknac;) aczkowliek mi on przypadl do gustu:) proponuje ci ja odstawic pozniej, jak juz pozbedziesz sie tych paru kilo albo pic w bardzo umiarkowanych ilosciach. a oprocz tego po prostu zdrowo sie odzywiaj:) kasze, razowe makarony i chleb, br. ryz, warzywa i nie zapominaj rowniez o tluszczach- oliwie z oliwek, oleju z pestek winogron na przyklad. wazne jest tez by nie jesc na noc duzo, obfity posilek jesc raczej w srodku dnia. pozdrawiam

Osobiście mam inny problem: odnośnie przytycia.
Ale jeżeli chodzi o odchudzanie, to nie należy mieszać niektórych potraw.
Dla przykładu: soja i pieczywo (ciężkie dla organizmu), ziemniaki i soja.
Jeżeli na obiad masz ziemniaki, kotleciki i surówkę, to surówkę podziel na dwie części, zjedz najpierw surówkę z ziemniakami a resztę surówki z kotletami jakieś pół godziny później. Twój żołądek nie bedzie przeciążony i będzie lepiej pracował 🙂

Można też poprzestawiać posiłki, tak aby te wysokowęglowodanowe(np. owoce) występowały okołotreningowo(przed i po jakimś wysiłku). Kiedyś myślałam,że jeżelio odchudzanie chodzi to warzywa i owoce można jeść bezkarnie, ale na forach sportowych mnie uświadomiono,że z owocami trzeba uważać 😉
Wielkich wyrzeczeń być nie musi- biały chleb zastąp ciemnym, zwykły makaron pełnoziarnistym(zje się go mniej i syci na długo), a przede wszystkim znajdź sobie jakieś absorbujące zajęcie- wtedy człowiek nie myśli o jedzeniu a i napad zdarzy się rzadziej.
Nie wiem jaki masz problem z jedzeniem(wywnioskowałam po 'napadach') ale jeśli o "kompulsy" chodzi to pomagają regularne pory i ilości posiłków, żadnego podjadania pomiędzy.

Ja w pracy schudłam, a obecnie znów przytyłam- przez szczupłych kolegów 😉 U nich non stop pizza,ciastka,bułeczki,czekoladki a u mnie silna wola tak słaba... A czasem zdarzy się kiepski dzień i w domu odreagowuję to szalejąc w lodówce właśnie.
Biorę się za siebie- cel nieduży, bo chodzi mi głównie o spłaszczenie brzucha. Lubię gdy kobieta ma trochę brzuszka, ale ten mój obecny to już przesada 😉 Nawet nie wiem kiedy taki wyhodowałam 😛

Jeżeli chodzi o silną wolę, to są niekiedy sposoby żeby z nią walczyć.
Koledzy zamówią pizze? A czy zastanawiałaś się nad pochodzeniem podpuszczki w serze? Dowiedzenia się tego może być trudne, czyli pizza odpada.
Czekoladki? Lecytyna albo E-476, niewiadomego pochodzenia. Pamiętam że Milka zawierałą coś niefajnego, ale nie pamiętam co to było. Teraz jestem vegan i jem czekolad 😛
Staraj się wymyślać jakieś wytłumaczenia. 😉

Pizzę to jem bez sera- ze mnie miłośnik ciasta i pieczarek jest 😉
Co do czekolady to możecie mnie zlinczować, ale jem jak szalona niepomna na jakiekolwiek E... moje drugie imię to Czekolada.
Jeść uwielbiam...kocham wręcz- to chyba najprzyjemniejsze co mnie w życiu spotkać może i tu cały problem 😉
Ale pomalutku,powolutku wrócę do wagi wyjściowej- szczupła być nie chcę, chcę się tylko brzuszyska pozbyć.

Moja osotnia słabostka sa coiasteczka owsiane firmy San(tej samej co produkuja ciasteczka holenderskie):/ Jutro naprade odrzucma sloycze ,jezeli nei na zawsze to na pewnien czas az osiagne wymarzona wage no i zrezygnowac z innych słodkości(np. sezamkow):/A co uwazacie o grejfrutach?Nie wiem czy to prawda ,ale podobno dizlalja odcudzjkaco , i co jest lepsze z owocow jablka czy grejfruty?

polecam Ci raczej jedzenie jablek, w naszej strefie klimatyczniej sa one dobrze przyswajalne; grejpfruty natopmiast bardzo wychladzaja organizm, jeszcze teraz jak zaczyna sie jesien, o zimie juz nie wspominajac. pozdrawiam

polecam nie jeśc o 3 godziny przed zaśnieciem- kolacja zdązy się spalić. swoją droga też bym chciała zrzucic jakieś 7 kg, mimo, ze nie mam nic do mojego obecnego wyglądu. Jednak kusi mnie, by zobaczyc, jak bym wygladała troche szczuplej (:.

Mam pytanie odnossnie odchudzania.Ostatnio prze napady przybylo mi ze 3 kg(jadlam same slodycze), Chcialabym schudnac i to bardzo- mma pytanie co powinnam jesc i ile zeby schudnac tak z 4 kg w dosc krotkim czasie?Jakie owoce sa pomoacne w odchudzaniu, jakie rzeczy jesc a czego unikac?Z gory dziekuje:*

mozesz schudnąc 4 kg w krótkim czasie ale ptem wóci ci to z nawiązką

spadek wagi powinien być do 1-1,5kg na tydzień jak już pisałam w innym temacie

przy odchudzaniu uważamy na owoce ponieważ zawierają fruktozę a to cukier prosty podnoszący szybko stężenie glukozy we krwi(czytaj-niedobrze:D), jjemy jedną dwie sztuki dziennie do godziny 14-16 (im wczesniej tym lepiej)-niepolecane są winogrona gruszki
najlepsze są -jabłka, borówka amerykańska, porzeczki

na diecie powinniśmy zadbać od białkaa 2g/kg masy ciała
dlaczego?
po pierwsze-od białka nie tyjemy bo jest wykorzystywane jako budulec mięśni, po drugie jeżeli do takiej diety dołozymy ćwiczenia to uzyskamy ładne mięśnie, po trzecie-białko jest niezbędne do życia 😛
co powinnas jeśc? hmm, dużo warzyw do każdego posiłku, unikaj warzyw strączkowych (wielu osobom utrudniają chudnięcie) jak wyżej ograniczaj owoce, zadbaj o białko (ale nie mam pojęcia skąd je weźmiesz skoro nie jjesz nabiału), grube kasze iitd (jednak na raz najlepiej 50g na sucho nie więcej)
ogranicz węglowodany-tyjemy głównie od nich (wyjatkiem sa węglowodany z warzyw), nie wazne czy są to cukry proste czy złożone nalezy je ograniczać, najlepiej po 16 nie jesc już weglowowanów tylko białko, zdrowe tłuszcze(ale nie na kolację),warzywa

warzne sa zdrowe tłuszcze-oliwa, orzechy, pestki, nasiona, tłuszcze powinny stanowić ok 30% wszystkich dostarczanych kalorii -wbrew pozorom są one pomocne w chudnięciu jeżeli dozujemy je w odpowiednich ilościach

nie łącz węglowodanów ze zdrowymi tłuszczami
owoców z tłuszczami-takie kombinacje sprzyjają tyciu
kolacja białkowa

uff...aaa i jeszce najwwazniejsze-od swojeo zapotrzebowania kalorycznego odejmujemy 400kcal i według tych wartości oscylujemy układając dzienny jadłospis, o komponowaniu posiłków i odpowiednim rozplanowaniu pisałam w wątku "jak poprawnie wyjść z głodówki"
pozdrawiam

zadbaj o białko (ale nie mam pojęcia skąd je weźmiesz skoro nie jjesz nabiału),

Aaa, muszę się tego przyczepić. Przecież istnieje mnóstwo innych źródeł białka. Mleko nie jest takie dobre, chociaż wiem, że sprawa kontrowersyjna. Jeśli już to w jakiejś przetworzonej postaci, ale też bym za bardzo nie poleciła
Tle ode mnie, przepraszam

Klasyczny przykład niewiedzy... zazwyczaj białka mamy w diecie za dużo, a nie za mało. Jest wszędzie - w strączkowych, orzechach, grzybach, nawet w mące. Nie demonizowałabym owoców, najbardziej tyje się od białej mąki i cukru (sacharozy).