Mama kupiła mi dzisiaj w biedronce ekologiczną czekoladę o smaku pomarańczy. W składzie jest lecytyna słonecznikowa i teraz nie wiem czy jest ona wegetariańska czy nie. Zawsze unikam lecytyny sojowej, nie wiem jak jest ze słonecznikową. Szukałam na ten temat informacji, ale nie znalazłam nic konkretnego.
Dodam, że czekolada jest również FAIR TRADE, jednakże lecytyna słonecznikowa widniejąca w składzie nie jest pochodzenia ekologicznego.
Czy waszym zdaniem jest wegetariańska, macie może na temat lecytyny słonecznikowej jakieś informację? Zjedlibyście taką czekoladę? 😉
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
[edytowane 23/7/2011 od hipiska]
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Ja uważam lecytynę sojową za wegetariańską, więc ze słonecznikową nie miałabym problemu 😉
Znalazłam taki wpis na gronie:
Lecytyna slonecznikowa jest w produktach Plamil Foods, czyli jest weganska.
Ale to jeszcze o niczym nie przesądza, bo pewnie może być różnie wytwarzana.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
http://forum.empatia.pl/viewtopic.php?f=9&t=1024
Ciekawy wątek. Wychodzi nawet, że lecytyna może być wegańska, bo pozyskuje się ją z nasion, lecz nie jest to produkt zdrowy.
Zakręciłem jeszcze bardziej, przepraszam ;).
Konsumentom przydałaby się kompleksowa i obiektywna wiedza nt. różnych procesów technologicznych stosowanych przy wyrobie różnego rodzaju pożywienia, żeby nie trzeba było szukać igły w stogu siana. Producent niezawsze jednak ma chęć wyjawić swoje tajemnice, bo a) nie ma się czym chwalić, b) konkurencja nie śpi, c) szkoda czasu, d) inne. Tak więc jesteśmy skazani na żmudne poszukiwanie i błądzenie ;).
Zanim przeszłam na jasną stronę mocy, a także na początku wegetarianizmu byłam uzależniona od słodyczy (a czekoladę kochałam w szczególności, zwłaszcza Milkę i Wedla xD). Zwalczyłam uzależnienie dzięki weganizmowi. Ale teraz uzależniam się na nowo... Ale od wegańskich słodyczy. xDD
Co do lecytyny... Temat bardzo ciężki, bo to już sprawa indywidualna, czy ktoś ufa. Ja zazwyczaj tego nie robię, ale zdarzyło mi się niedawno zjeść płatki śniadaniowe z Biedronki, które mają lecytynę sojową... Ale więcej ich chyba nie kupię, bo potem się męczę, czy tej lecytynie można ufać...
Ogólnie to wiara w niewegetariańską lecytynę sojową posunęła mnie do weganizmu. xDD
„Te no naka ni wa ai subeki hito sae mo, Hanabanashiku chitte. Te no naki ni wa ikita imi kizande mo, Munashiki hana to shiru...”
Nie wiedziałam w jakim temacie zapytać, więc postanowiłam tutaj.
Słyszałam kiedys (nie pamiętam z jakiego źródła), że łączenie kakao z mlekiem lub innymi produktami nabiałowymi powoduje, że organizm przyswaja mniej wapnia. Wiecie może coś na ten temat? Szperałam w necie, ale nic nie znalazłam.
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja