Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

obiad na szybko?  

Strona 1 / 2 Następny
  RSS

goldenka
początkujący
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 12
22/11/2007 5:49 pm  

pisze, poniewaz przezywam wegetarianski kryzys mojego organizmu. 🙁

mieso odrzucilam w lutym. od tego czasu dosc duzo schudlam - w sumie nie narzekam, bo chyba pozbylam sie tego, czego powinnam byla sie pozbyc.
problem jest jednak inny. chodzi tu o to, ze moja dieta jest po prostu tragiczna. sniadania opieraja sie na tostach, jogurcie, musli z jogurtem, albo czasem nawet nie zdarzam zjesc sniadania. nie mowiac o przygotowaniu drugiego sniadania do szkoly - czyli koncze w sklepiku z drozdzowka, batonikiem, bulka pizza. po 8-9 godzinach wracam do domu i po prostu padam. i tu zaczyna sie problem - nie mam sily, zeby przygotowywac sobie obiad. moi rodzice sa przeciwko moemu wegetarianizmowi, nie gotuja dla mnie. ja mam duzo stresu w szkole, godzine na przygotowanie obiadu przeliczam na godzine uczenia sie biologii, ktora jest bardzo cenna. wiec koncze kolejny raz z jakas kanapka, ewentualnie kotlet sojowy, tudziez zupa z przecieru pomidorowego i bulionu warzywnego. 🙁 od swieta, kiedy mam wiecej czasu stworze sobie jakas salatke... wiec jak widzicie jest zle, bardzo chyba zle.
dlatego czy moze ktos podpowie mi co moglabym sobie przygotowac na szybko po szkole? moje jedzenie stalo sie straszliwie monotonne, czasem jak mam jesc znow to samo, to nie jem nic. wiem, podejscie tragiczne... niech zyje szkola !

🙁


OdpowiedzCytat
Holli
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 29
22/11/2007 6:11 pm  

Chyba mamy podobny problem. Od jakiś dwóch tygodni 2 razy w tygodniu sprężam się z wszytskimi obowiązkami i zajmuje kuchnie na 1,5 godziny ;d
W tym czasie robie sobie z 3 miseczki sałatek, i dania które moge zamrozić, np. ostatnio zrobiłam sobie lasagne z soczewicą i warzywami,ryż w curry z warzywami, zapiekankę z ziemniaków,marchwi,cukini i fasolki,do tego wielką miche surówki z włoszczyzny i pomidorów i ogórków.Zapiekanka, ryż, lasagne po zapieczeniu wederuje na moja prywatną półkę w zamrażarce, a sałatki do lodówki i mam obiad na 3 dni. Sprawa śniadan wygląda u mnie zwykle tak:
pół szklanki płatków pszennych/żytnich/owsianych łyżeczke zmielonego siemienia lnianego/garść nerkowców/migdałów/włoskich , garść rodzynek/5 suszonych daktyli lub moreli zalewam na noc wodą mineralną, tak aby zakryła lekko składniki rano wstawiam na minutkę do kuchenki mikrofalowej i potem zjadam
do szkoły zabieram kanapkę,porcje surówki i jak mam wiecej niż 6 lekcji to jeszcze jakis owoc
2 kromki razowego
z pasztetem sojowym lub tofu
do tego liść sałaty i rzodkiewka
obiad zjadam zwykle koło 17 wiec wieczorem nie jestem głodna ale skusze się na jakieś owoce czy warzywka 😉


OdpowiedzCytat
Holli
forumowicz
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 29
22/11/2007 6:15 pm  

A obiad na szybko?
nalewasz w duży garnek wody
na patelni podsmażasz czosnek lub cebule,co wolisz 😉
potem wlewasz przecier pomidorowy lub wrzucasz pokrojone czastki pomidora,dodajesz ulubione przyprawy, do gotujacej sie wody wrzucasz makaron i gotujesz wg. instrukcji na opakowaniu,odlewasz wode,wrzucasz makaron do sosu by dobrze go wsiąknął,mieszasz wykładasz na talerz i gotowe 😉


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
22/11/2007 6:58 pm  

Gotujesz kaszę/ryż/ makaron, do tego podduszasz pieczarki i jakieś warzywa (marchewka, pietruszka, seler, groszek, fasolka - co lubisz), do tego trochę ziaren słonecznika, zielona pietruszka (może być suszona), oliwa, potem wszystko mieszasz, można dodać soczewicę czy fasolę, czerwona soczewica gotuje się 5 minut, kiszony ogórek też jest niezły i całkiem zmienia smak.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Kapibara
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 163
22/11/2007 7:38 pm  

Nie rozumiem dlaczego narzekasz. Takie jest życie - nie tylko wegetarianina. Potem będziemy przychodzić z pracy czasem później niż teraz i gotowac obiady nie tylko dla siebie ale być moze reszty rodziny. Grunt to zorganizowanie. Kasze gotujesz wieczorem i wsadzasz do lodówki, Jak przychodzisz to juz jest. Ziemniaki też poczekają obrane w wodzie. Drugie śniadanie w szkole zjadasz caałkiem spore by mieć jeszcze siły na zrobienie obiadu. Ważna jest też współpraca z rodzinami. Jesli jedzą schabowe to co im szkodzi nakroić więcej ziemniaków z których można zrobić chocby zapiekankę. Albo więcej surówki?
W sytuacji jakiej teraz jestem srednio o 15.30 wracam do domu. Muszę ogarnąc w całym domu, pomóc siostrze w lekcjach, wyjśc z psem i dopiero biorę sie za robienie obiadu. Jkaiego? Codzinnie zupa, i to taka normalna, wcale to nie ejst to pracochłonne ani trudne - kwestia wprawy i drugie danie ( z takich szybkich to naleśniki, omlet z bananem i poimarańcza, soczewica , kasza różnie przyrządzone, fazolka gotowana, leczo z kabaczka, ,,kurczak" po meksykańsku bez kurczaka, czy nawet sałatki warzywne lub frytki z kapusta).I wbrew pozorom mam czas na naukę, po obiedzi , po kawie u cze się średnio 2-3 godziny, a na resztę spraw , przyjemności, słuchanie muzyki , czytanie mam zcas wieczorem. (no, co prwada chodzę spac dość późno).
natomias w szkole zamiast drożdżówek, pizz i innych lepiej kubić sobie orzechów, owoców, nawet jjabłko które jest bardzo sycące .Pozdrawiam, mam nadzieję że jakoś pomogłam.


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
22/11/2007 10:09 pm  

Najprostrze rozwiązanie to moczone orzechy np. migdały i inne (moczenie 12-24 godziny) następnie do słoiczka i jest jak znalazł kaloryczny i zdrowy posiłek poza domem, podobnie podkiełkowana ciecierzyca (musi być moczone dłużej 2-3 dni na przemian 12 godzin pod wodą i 12 godzin bez wody. Przechowywanie w lodówne do 7 dni..

Marchewki, trzeba spróbować czy są słodkie.
Natomiast spożywanie białego pieczywa to gwóźdź do trumny.

Wtedy jest taniej i a przede wszystkim zdrowiej.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:


OdpowiedzCytat
Kapibara
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 163
22/11/2007 10:22 pm  

Jędruś , człwoieku , czy ty jestes jakims aniołem czy innym stworzeniem nadprzyrodzonym, doradzając wszystkim, wiedząc wszytko na każdy temat 🙂 ?Bogowie dziekuję za takich jak ty na tym swiecie ;p

Ale po co moczyć te orzechy przecież twarde i świeże dobre są ...
A czemu chleb to gwóźdź?


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
22/11/2007 11:37 pm  

Biały chleb to żywność bez żadnych wartości odżywczych. Chyba że dla candida albicans w jelitach 🙂

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
elis99
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 219
23/11/2007 12:36 pm  

Obiad na szybko: zalać kus-kus wrzątkiem ,dodac pokrojone warzywka .. polać sosem sojowym i gotowe ..

I'm so sick of fights I hate them .. Come on let me hold you touch you feel you


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
23/11/2007 10:27 pm  

[quote Kapibara:]Jędruś , człwoieku , czy ty jestes jakims aniołem czy innym stworzeniem nadprzyrodzonym, doradzając wszystkim, wiedząc wszytko na każdy temat 🙂 ?Bogowie dziekuję za takich jak ty na tym swiecie ;p Ale po co moczyć te orzechy przecież twarde i świeże dobre są ...A czemu chleb to gwóźdź?

Dzięki Kapibara 🙂
Też kiedyś miałem podobne problemy, i rozwiązałem to.
Nasiona włącznie z orzechami są organami przetrwalnikowymi i zawierają substancje ochronne nazywane inhibitorami enzymów. Ww. inhibitory blokują nasze enzymy trawienne przez co zmniejszają wchłanialność pożywek (witamin, minerałów itp.). Podczas moczenia zachodzi kiełkowanie, cała maszyneria zostaje odblokowana a inhibitory enzymów zniszczone lub rozpuszczone w wodzie w której są moczone nasiona i orzechy. Takie nasiona po opłukaniu są znacznie lepiej trawione i wchłaniane. Sama zobaczysz że stają się bardziej smaczne
Polecam zapoznać się z artykułami:
Enzymy i długowieczność:
http://www.surawka.republika.pl/E1.htm

O moczeniu orzechów:
http://www.surawka.republika.pl/W23.htm

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:


OdpowiedzCytat
tru
 tru
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 872
24/11/2007 3:00 pm  

Goldenka - przede wszystkim nie jest tragicznie. Skąd taka zła ocena ? Jadlospis jaki podałaś to przecięztnie pozywienie wiekszości ludzi i dają sobie radę. Wiadomo, że wegetarianizm to coś ponad, Ale nie ma się czym stresować 🙂 Można zrobić lepiej - małymi krokami.


OdpowiedzCytat
purqu
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 40
24/11/2007 6:32 pm  

Witam
Miałem te same problemy związane z czasem na przygotowanie jakiegoś posiłku,praca i przygotowanie jedzenia stawało sie uciązliwe i nieznośne,doszedłem do wniosku ze nie urodziłem sie po to by marnowac czas w kuchni.Jest jeden klucz do sukcesu "witarianizm "uleczy Ciebie i uwolni Cię czasowo od nie potrzebnego i szkodliwego przegrzewania pokarmów.Pozbądź się tego co Ci teraz szkodzi a nie pomaga tryskać dobrym zdrowiem i samopoczuciem.Wiem że na początku moze to się wydawać dziwne,i zadajesz sobie pewno pytania więc co mam jeść???.Do szkoły proponuje zabierać ze sobą owoce:gruszki,jabłka ,banany itp. (super by było jakbyś owoce miksowała z kiełkami i zabierała ze sobą do szkoły).po szkole by lepiej wchłaniać wiedzę proponuje jadać namoczone orzechy, świeże warzywa,jesli masz sokowirówkę to przyrządź sobie czasem sok np. w sobotę czy niedzielę kiedy masz więcej czasu.Doczytaj trochę na temat prawidłowego odżywiania
Polecam serwis http://www.surawka.republika.pl/ > Ta strona jest poświęcona witarianizmowi i frutarianizmowi.
Kiełki http://storytel.republika.pl/kielki.html
Zyczę zdrowia,pozdro


OdpowiedzCytat
tru
 tru
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 872
24/11/2007 6:53 pm  

Szkodliwość gotowania jak i zdrowotności kiełków jest mocno przesadzona. Ba - jest mnóstwo materiałów n.t. szkodliwości kiełków ale i te są warte tyle co poprzednie. Czyli nic. To jest moje zdanie - odradzam diete witariańską. Wiadomo, że każdy ma prawo do wyrazenia swojej opinii, dlatego polecam przyjrzeć się przykładom z życia - jak, kto i czy wdrozył swoje słowa w czyny i jakie sa tego efekty.


OdpowiedzCytat
Fatty
weteran forum
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 2286
24/11/2007 7:47 pm  

Gdy już calkiem nie mam siły nic na obiad wymyślać, sięgam po rezerwy 😉 - zawsze mam w zamrażalniku paczkę "warzyw na patelnię"(w sklepach wybór tego jest potężny), tak więc sypnę sobie mrożonkę na patelnię, po 10 minutach obiad właściwie gotowy, doprawiam tylko lub dorzucam jakiś inny skłądnik i zasiadam do pałaszowania.

Białowieska się Puszcza.


OdpowiedzCytat
Kapibara
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 163
24/11/2007 9:13 pm  

Osobiście nie jestem entuzjastką mrożonek z patelnie, jakoś mi to dziwnie smakuje, natomiast mrozonki owszem do zupy. Polecam latem kupwać warzywa sezonowe i samemu mrozić, a najlepiej chodowac samemu.
Do mnie też jakoś nie przemawiają same surowe warzywa. Nie potrafię sie najesc gdy jest zimno czymś surowym. Pozatym gotowanie uwalnia ogromną ilość aromatu, zresztą wiekszość dobrych potraw jest niejadalne na surowo.
co do szybkich obiadów to można jjeszczy niezbyt pożywny ale smaczny makaron z jogurtem i owocami, albo z sosem, kotlety z kaszy, ryż z warzywmi, gotowany kalafior


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 2 Następny
  
Praca