Temat trochę stary, ale może ktoś skorzysta. Chodzi mi o majonez - do niedawna unikaliśmy go 'jak ognia' ponieważ nie jemy kupowanych jajek (chyba że 0, ew. 1), robiliśmy też własny z fasoli, ale odkryliśmy, że na rynku pojawił się majonez Hellmann's Olivio, który jest robiony na jajkach kur z wolego wybiegu. Widać coś się rusza w kwestii jajek, widać to choćby na sklepowych półkach 🙂
P.s. Olivio ma też 50% mniej tłuszczu niż standardowy
P.p.s. Jest też inny majonez tej firmy, chyba light który jest robiony na jajkach ściółkowych
O, Lily, super przepis 🙂
Ja ostatnio wymodziłam cos podobnego, tylko bez mleka a z kawałkiem ogórka jako "rozwadniacza" i było mniami 🙂 Taki majonez z tofu ma też poważną zaletę: jakieś 70% kalorii mniej niż majonez sklepowy 🙂 Ostatnio w sumie znalazłam na półce coś, co ma 112kcal/100g i jest bze jajek, ale z mlekiem w proszku, więc odpada. W ogóle zauważyłam, że mleko w proszku jest wysoce naduzywane przez producentów żywności. Dodają to nawet do płatków...
Jestem. Tworzę. Czasem długo siedzę w nocy. Czasem noc długo siedzi we mnie.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja