no więc.
ostatnio przez czysty pzypadek przeczytałam sobie etykietkę od margaryny (?) do pieczenia- [u] Kasi[/u] [b] [/b]. Na pewno znacie.
Koszmar. Lecytyna, juz nawet nie sojowa [wlasciwie bez roznicy no ale] i kilka innych paskudztw.
I nasunęło mi sie pytanie: czym można to świństwo zastąpić??
[mama władowała do połowy ciast, drugą połowę staram się ratować jak mogę]
z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
[edytowane 22/12/2007 od chojrak]
Make love. Not food.
Spróbuj z olejem roślinnym - szklanka na kostkę, chyba, że lepiej się do ciasta nadaje rozcieńczony, wtedy 3/4 szklanki oleju, reszta ciepłej wody. Wszystko zależy od rodzaju ciasta, metoda prób i błędów się może przydać, ale raczej poważniejszych problemów być nie powinno. Powodzenia 🙂
Swego czasu używałam Planty, dopóki ktoś nie zauważył producenta.
Jest jeszcze margaryna Bartek. Niby do smażenia, ale ja na niej też piekę często i daje radę.
http://www.hipernet24.pl/prodinfo.php?item_id=10813&pkt_id=&pro_id=&char_id=
Skład bezpieczny. Producentem tym razem nie jest Uniliver ;). Do kupienia w Carrefourze.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja