dziś na obiad- takie niby łazanki- przepis wzięty z puszki.pl. Kapustę białą pokroiłam i poddusiłam na patelni, dodałam czosnek, sól morską, zioła prowansalskie, majeranek, pieprz i łyzke przecieru pomidorowego. Do tego ugotowałam makaron orkiszowy świderki i wszystko razem wymieszałam . Wyszło super. Nie spodziewałam się ,ze zwykła kapusta z makaronem będzie mi tak smakować.
ja jeszcze nie wiem co sobie wyczaruje na obiad ale prawdopodobnie zupke groszkowa. robi sie ja w jakies 5-10 min wiec szybko i smacznie i moze ryz z warzywami co dla mnie znaczy to samo co wrzucic do garnka wszytsko co mam akurat pod reka 🙂
co do zupy to trzeba ugotowac bulionik warzywny(na kostce bulionowej) jak zacznie wrzec wrzucic pol paczki mrozonego groszku i cebulke dymke i ugotowac. jak juz bedzie gotowac wlac cala zawartosc do miksera (bez cebulki) z polowa sera mozarella lub serkiem topionym, posolic, popieprzyc i zmiksowac....pycha 😛
Kociara
obiad zjedliśmy dopiero teraz: marchewka, brokuł i makaron (bardzo niewielka ilość, bo warzyw było już sporo), gotowane kolby kukurydzy, surówka:biała i czerwona kapusta, marchewka+ocet winny, oliwa i sos sojowy. Mniam, sycące, ale nie mulące.
p.s. surówka była robiona z gotowca: w Auchan można dostać krojone warzywa (takie jak z "mojej" surówki) na tacce 250g lub 400g, bez żadnych dodatków, które czynią wszelkie kupowane surówki słodko-octowo-niedobrymi.Warzywa trzymane w lodówce, z krótkim terminem ważności. bardzo fajna rzecz dla nie mających czasu lub cierpliwości 😉
Pierwszy raz zrobiłam pasztet pieczarkowy z "puszki". nie dałam pietruszki, bo się bałam, że wyschnie; zamiast tego: zioła prowansalskie, czosnek, pieprz. Posypałam na talerzu pestkami dyni. Do tego surówka: sałata lodowa, ogórek, pomidorki koktajlowe, papryka, drobno posiekana cebulka, czerwona fasola, sos winegret. Dawno juz nie jadłam tak p!ysznego obiadu 🙂
brukselka (o jak lubię!)
woda dobrze osolona i trochę posłodzona - ledwo od przykrycia kapustek
gotuje al dente - jeszcze chwile dochodzi na durszlaku pod przykrycie.
i jem - bez niczego
mmm, pycha
Przez tydzień wspominałam jak tata zrobił naleśniki z warzywami. Najpierw trzeba zrobic zwykłe naleśniki, potem pokroic warzywa (surowe, nie mrożone) wymieszac ze sobą i to są dwie wersje 1. wymieszac je z jajkiem (surowym) 2. bez jajka, tylko wtedy nałożyc mniej warzyw (przygotowac się, że warzywa będa sypkie). Na koniec włożyc do piekarnika, aby wszystko się pięknie zagrzało i polac sosem (ja lubię pomidorowy)
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja