I dzisiaj znów przepis z tej strony 😎
Zapikana papryka nadziewana kaszą gryczaną pod pierzynką z sera zołtego:)

Dziś na obiad zupa z soczewicą i ziemniakami 🙂
Przepyszna!!!
Dzięki wam i odkrywam cudowne smaki 🙂
Należą się wam podziękowania 😀

Dziś na sosie Winiary o smaku pieczarkowym przeczytałam że mięso jest niezbędne do naszego prawidłowego rozwoju i powinniśmy spożywać porcję mięsa 2-3 razy w tygodniu.

Ohhhhh

"jarskie flaki z nalesnikow" przpepis z puszki 😉

- kotleciki z zielonej soczewicy i tartych warzyw
- surówka ( por. seler naciowy , pietruszka korzeń , jabłko , chrzan , majonez sojowy )
- brązowy ryż

Dzisiaj się chciałam podczepić na obiad do rodziny, bo akurat babcia robiła jajka w sosie musztardowym + ziemniaki a tu kicha...babcia się zapomniała i wkruszyła kostkę rosołową do sosu 🙁

Dziś jadłam fasolkę, ziemniaki z koperkiem i kotlety sojowe+herbata ze skrzypu.

a ja zupe pomidorowo-czosnkowa;)

robiłam wczoraj gołabki wegańskie. a tak się przy tym naprzeklinałam że powiedziałm, sobie- już nigdy więcej. Z gołabków nic nie wyszło, została tylko cała wielka patelnia farszu kaszy z warzywami i grzybami, będzie trzeba to jakoś wykorzystać 😛

Kotlety ziemniaczane z serem + surówka 😎 zobaczymy co z tego wyjdzie 😛

frytki i kotlety sojowe 🙂

robiłam wczoraj gołabki wegańskie. a tak się przy tym naprzeklinałam że powiedziałm, sobie- już nigdy więcej. Z gołabków nic nie wyszło, została tylko cała wielka patelnia farszu kaszy z warzywami i grzybami, będzie trzeba to jakoś wykorzystać 😛

posiekaj kapuchę, wymieszaj wszystko razem i rób takie pulpety i je obsmaż 🙂 to są takie "szybkie" gołąbki lub "leniwe" 🙂 mniamuśne są 😀

a ja dzisiaj ziemniaki tłuczone z koperkiem, tarta marchewka i kotlety sojowe z duuuuuuuuużą ilością duszonej cebuli (mam wkręt na cebulę smażoną i duszoną ostatnio)

😎 Ja dziś robię "obiad dla dwojga" ( Dla siebie i mamy xD)- Nie zbyt się wysiliłam- Risotto i sałatka "Vinagrette"

Ziemniaczki kotlety z soczewicy i marchewka z jabłkiem ;D

a ja mialam ryz z plackami ziemniaczanymi

Nie ma to jak placki ziemniaczane, niedawno robiłem je na obiad. To dla mnie najpyszniejsza rzecz z dań o charakterze słonym. Robię je z: 1,5 kg ziemniaków, 1 cebula, 2 jaja, 3 łychy mąki ziemniaczanej, sól. Ziemniaki obieram i robię z nich przecier w blenderze razem z cebulą. Dodaję resztę, mieszam i wykładam na patelnię na olej. Takie duże placki ziemniaczane w "Plackarni" Silesia City Center są po około 8 zł/szt, a identyczne robione samemu wychodzą ok 0,6 zł/szt, czyli 13 razy taniej(!). Smakowo też nie ustępują tym z baru. Oczywiście traktuję je jako "trunek", jedząc raz na jakiś czas, bo nie są ustalonym składnikiem mojej diety. Bo na przykład trzeba je solić, a bez soli to z żadnego posiłku nie ma przyjemności. A potem tylko chce się pić i pić przez to. Te placki to świetna alternatywa smakowa (zamiennik) dla mięsa, dla ludzi którym ciężko odrzucić mięso. Mi te placki niwelują pokusę na kurczaka w sklepie, a po tych plackach nie ma już w ogóle ochoty na mięso.