przeczytałam: " otworzyć okna"... muszę wreszcie się wyspać.
Zabiłaś mnie :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Wrzucę później przepis na moje kotlety z kaszy jęczmiennej bo wyszły pycha 🙂
Jutro mam gości więc coś extra 🙂 frittata z szpinakiem tylko, że w wersji okrojonej bo nie mam serów jakie były w przepisie więc użyję takich jakie są dostępne w pobliskim sklepie 😉
edit: przed chwilą doczytałam, że sery potrzebne do frittata są z naturalną podpuszczką 😮 czyli zawsze będę robić to danie w wersji okrojonej 😉
[edytowane 30/10/2010 przez Bellis_perennis]
Z mąki grochowej robiłem placki - coś a'la pakora. Z ciecierzycowej jeszcze nie bo wtedy nie miałem ciecierzycy pod ręką, ale wychodzi - blogerzy robili, i znajoma. Napisałem, że można z wiórek, bo wydaje mi się że wyjdzie. W sumie chciałem spróbować, ale na samym pomyśle na razie się skończyło. Planowałem najpierw lekko podsuszyć wiórki kokosowe na suszarce do grzybów i wtedy potraktować młynkiem.
Dzisiaj na obiadek robię już kolejny raz zupę wiejską z fasolą. Od jakiegoś czasu już nie jadam zwykłej pomidorówki, ale właśnie tą wersję, bo jest znacznie lepsza. W poniedziałek zrobię sobie pizzę. 🙂
Dziś pomidorowa z ryżem a jutro chyba marchwiowa, nigdy wczesniej nie jadłam, zrobię wg tego tego przepisu http://puszka.pl/przepis/2626-zupa_marchwiowa_z_estragonem.html
U mnie ziemniaczki zapiekane doprawione solą jak sklepowe fryteczki. Zazwyczaj nie sole ziemniaczków, bo gotuje je w niewielkie ilości wody (odpowiednik na parze) i składniki są zachowane. Suróweczka - starta marcheweczka, pieczareczki podsmażone z cebuleczką na patelence. Oprócz tego groszek z puszeczki i gałązeczka selera naciowego pokrojona w kosteczkę. Dosmaczone pieprzem i solą. Za "kotleta" były dwa jajeczka ugotowane na twardo. Pycha !!! :D.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja