tarta z porem! 🙂

Bazylio, zdradź przepis 😉

Obficie naczosnkowane kotlety sojowe ostro przyprawione, panierowane w bułce tartej i sezamie( wszyscy go czuli, a dla mnie bez smaku), do tego surówka z marchwi i jabłka oraz ziemniaki przykryte kędzierzawą pierzyną pietruszki.

fasola w sosie pomidorowym, z dodatkiem kostki sojowej: http://www.kuchareczka.com/przepisy/goraca_fasola_w_sosie_pomidorowym , do tego suróweczka z kapusty

Ziemniaki, kotleciki gryczane (gotowce), duszona kapusta z marchewką, czerwoną papryką i kukurydzą.

Kotlety z patisona (jakimś cudem uchował się jeszcze w piwnicy) z kaszą gryczaną i buraczkami na ciepło! 🙂

Grochówka, pierwszy raz od hoho 😉

makaron z pomidorami,serem mozzarella,czosnkiem,bazylia,tymianek,sól ziołowa,pieprz ziołowy zalewam do oliwą z oliwek odstawiam na 30 min i polewam ugotowany makaron tymi wszystkimi składnikami.

sublime, oto i przepis na tartę:

# Ciasto:
# 200 g mąki
# 125 g zimnego masła
# lodowata woda 2-3 łyżki lub kwaśna śmietana
# szczypta soli
# 1 żółtko

Mąka + masło ( pokrojone w kostkę) wyrobić. Kiedy zrobi się kruszonka to dodajemy resztę (ma wyjść kruche ciasto, ale dość elastyczne- można dodać wody lub śmietany), zawijamy w folię i wkładamy na 1/2 godziny do lodówki . Robię od razu podwójnie i jedną część wkładam do zamrażalnika i mam gotowe na później. Wysmarować formę do tarty masłem i rozwałkowane ciasto włożyć do formy i na 15 minut do lodówki.
Po wyjęciu ponakłuwać widelcem - rozłożyć na cieście papier do pieczenia, na to fasola (taka zwykłe, około dwóch garści) i na 15-20 minut do piekarnika (180 st) - ciasto ma być suche, po ściągnięciu fasoli i papieru jeszcze z 5 minut w piekarniku. Studzimy.
Bezpośrednio przed nałożeniem farszu posmarować roztrzepanym jajkiem.

Farsz porowy:
pory pociąć na półplasterki, chwilkę podsmażyć na maśle i oliwie , dodać wody- udusić ( sos sojowy, pieprz, chili, gałka muszkatołowa- koniecznie! ). Jak jest miękki i woda odparowała dodaję śmietanę 30%, aby zrobiło się kremowe. Farsz siup na ciasto, na to ser i zapiekamy aż ser się zetnie.

Wyszło mi dopiero za którymś razem...

Pikantna zupa czosnkowa z makaronem 🙂

a u mnie również grochówka; ) dawno nie jadłam grochu

Naleśniki z nadzieniem z brokuła, tofu wędzonego i czosnku, polane sosem pieczarkowym.

Wyszło mi dopiero za którymś razem...

Wątpię wobec tego, żeby i mnie wyszło 😀 Dzięki, Bazylio. Odwykłam od domowych wege- obiadków, bo dawno nie miałam czasu, żeby dłużej zabawić w kuchni, ale jak tylko będzie okazja to nadrobię zaległości.

Postujcie więc w tym wątku, to się może zmobilizuję skuteczniej 🙂

smak jest wart podjęcia próby 🙂 to nie jest bardzo skomplikowane, tylko nie znałam wcześniej sposobów takich jak pieczenie ciasta obciążonego fasolą, żeby nie bąbelkowało i wsadzania go do lodówki na jakiś czas. to wiele ułatwia 🙂

Miały być kotlety z ryżu, ale ktoś niecnie cały ser żółty mi wyżarł, więc było risotto dla leniwca: warzywa na patelnię + ugotowany dzień wcześniej ryż brązowy, całość zalana przecierem pomidorowym domowej roboty i obficie przyprawiona. Zjadliwe 🙂

Kasza jęczmienna z pieczarkami, zielona soczewica z podsmażonymi słupkami marchewki, brokuł polany olejem dyniowym.