Gods have spoken... and the words they have said... fried broccoli is so good... you'll drop dead!
[img] ?noCache=1330788759[/img]
We will commense in the traditional Blessing
While headbanging upon our food...
Bless these Pakoras, Spinach and Dal
With ever expanding consciousness
That seeps into our deepest being
May we recognize the delicious decadance
That vegan food can be!
[url] http://www.youtube.com/watch?v=wxKtBDKasgM[/url]
\\m/
[edytowane 7/3/2012 od eRZet]
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Rewelacyjna zapiekanka, którą jadłam w Sylwestra - wersja dla mnie była bez mięsa - tak sobie wychowałam znajomych. ;))
W naczyniu żaroodporym na spodzie ugotowany wcześniej makaron (obojętnie jaki, byle nie "nitki"), na to żółty ser, szpinak, pieczarki, szpinak, feta, szpinak i żółty ser. Do szpinaku dużo soli, pieprzu i czosnku, pieczarki też najpierw z solą i pieprzem przyduszam. Nie mogłam się przekonać do szpinaku całe życie, a od Sylwestra jadłam już kilka razy z własnej woli. :)) Myślę, że sekret tkwi w dużej ilości czosnku. Smacznego!
Pochwała jest pożyteczniejsza od kary. Plaut
Dzisiejszy obiad był "nawinie" czyli co się nawinie to wrzucimy do gara :P.
A więc ugotowałam mieszankę warzyw na parze tj kalafior, kukurydza, groszek, fasolka szparagowa, marchewka, cukinia. Gdy warzywa się gotowały, gotowałam obok brązowy ryż oraz kotleciki sojowe.
Kiedy wszystkie warzywa były miękkie to wraz z pokrojonymi wcześniej w kostkę kotlecikami , wylądowały w woku. Do woka dodałam też pół surowej, czerwonej papryki oraz mieszankę przypraw firmy KOTANY "Secrets of India, Bombay Masala" Dolałam trochę wody i wszystko dusiło się jeszcze ok 10 minut. Pod koniec dodałam trochę mąki rozrobionej z wodą do zagęszczenia. Podawane z brązowym ryżem, smakuje całkiem dobrze :).
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja