Młode ziemniaczki i zasmażana młoda kapusta.....
.. i nie wiem czy na tym się skończy, bo mam wręcz erotyczne wizje o jedzeniu(jestem tuż przed okresem) i aż się pocę jak o nim myślę i chce mi się pizzy z brokułem i wegetariańskiej wersji gryosa z frytkami... na obie opcje nie mam pieniędzy, a na drugą opcję dodatkowo szansy! AAAA!
Białowieska się Puszcza.
Miałam ochotę na coś zdecydowanego i "mięsnego" w smaku: wiec zrobiłam eee...quesadilla z naleśników gryczanych ( 2 zlepione naleśniki 😛 ), zawierające w środku ser mozarella, parówkę sojową, i sos z przecieru pomidorowego i wcześniej podsmażonej z cebulką papryki.
Do tego sałata z pomidorem, w sosie czosnkowym i wywaliło mi brzuch ale jestem zaspokojona i szczęśliwa 😀
Białowieska się Puszcza.
Bób :heartpump: Z racji moich wybitnych zdolności jem po prostu ugotowany z posiekaną pietruszką. I jest bardzo pyszny.
Tylko, że 8 złotych zabuliłam za kilo, wydaje mi się dużo, no ale cóż zrobić..
U mnie jest po 10, czyli 8 to niezła cena 🙂 Też miałam bób - wczoraj smażony z czosnkiem i jarmużem, a dziś kotlety z dodatkiem rozmarynu i świeżej bazylii.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Ziemniaki, kalafior, sałata ze śmietaną i medaliony z kaszy jaglanej(zrobione z przepisu na "nuggetsy" jaglane) posypane podsmażonymi pieczarkami.
Z obiadem medaliony smakowały średnio, ale później w formie burgera na chlebie były niesamowite 🙂
Białowieska się Puszcza.
Dzisiaj zupa z soczewicy, pachnąca kardamonem - słodka i pieprzna, dobra 🙂
Wczoraj kotlety z tofu na chlebie, palaszowane z musztardą.
Przedwczoraj makaron gryczany pod sosem paprykowo-pomidorowym z tofu 😛
Przedprzedwczoraj smażone, wcześniej zamarynowane tofu . Widać, że na coś promocja byla, heh.
Białowieska się Puszcza.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja