Jeśli będziesz spożywała mleko i jego przetwory oraz jajka to i tak dostarczysz organizmowi tłuszczy zwierzęcych. Jak wiadomo tłuszcze te powodują zwiększenie" złego " cholesterolu, głównego sprawcy chorób serca i układu krążenia , poza tym mleko wypłukuje wapń z organizmu. Nie potrzebujemy tłuszczy zwierzęcych spożywać , wystarczą 1-2 łyżki oleju roślinnego ( na surowo), ponieważ pod wpływem wysokiej temperatury nienasycone kwasy tłuszczowe utleniają sie i tracą swoje pożyteczne właściwości. Poza tym doskonałym źródłem zdrowych tłuszczy zawierających wielonienasycone kwasy tłuszczowe są: zboża , fasola, orzechy i nasiona ( zwłaszcza siemię lniane ). Ja jeszcze używam pasty sezamowej (tahini ) oraz masła orzechowego.
Kupiłam teraz ciekawy olej " carotino "z owoców czerwonej palmy i kanoli , bardzo zdrowy i ma przepiękny czerwono -pomarańczowy kolor. Polecam go ,wszystkie potrawy dzięki temu wyglądają bardzo apetycznie.
🙂
carolinee jesli posilki beda urozmaicone-nie ma prawa wystapienia niedoborow. Ale jedzac co dzien to samo- ani wege, ani miesozer nie beda zdrowi. Jedz orzeszki, dodawaj oliwe do salatek, do gotowania kasz, ryzu, makaronu, itp-a reszte napisaly kolezanki powyzej;) jesli zabraknie Ci tluszczu-zajady dadza Ci znac ;P (ja odkad jestem wege nie mialam ani jednego, po prostu jem w miare urozmaicenie;)
Nie trawie obludy, dwulicowosci i falszu!
dziękuje za rady 😉
kiedyś piłam oliwę z oliwek rano na czczo łyżkę stołową, tylko to strasznie niedobre jest, myślę, że gdybym nie zaprzestała to bym się z czasem przyzwyczaiła, to jest dobre m.in. na skórę, oczyszcza jelita i jeszcze tam dużo innych rzeczy 😉
[edytowane 21/3/2008 przez carolinee]
dziękuje za rady 😉
kiedyś piłam oliwę z oliwek rano na czczo łyżkę stołową, tylko to strasznie niedobre jest, myślę, że gdybym nie zaprzestała to bym się z czasem przyzwyczaiła, to jest dobre m.in. na skórę, oczyszcza jelita i jeszcze tam dużo innych rzeczy 😉
[edytowane 21/3/2008 przez carolinee]
Oliwa świetnie smakuje z chlebem i chrupkim pieczywem (takie płynne masło). Wiem co mówię to jeden z moich nałogów 😛
właśnie powielam pytanie jak robi się miso poda mi ktoś przepis byłam w zielarskim sklepiei wydało mi się za drogie pani zaproponowała ,że mogę zrobić sama jej zdaniem to oliwa ,bazylia i coś tam?
W necie pisze o mieszance ryżu z kasza i jakiejś nieznanej przyprawie .
czy zna ktoś jakiś przepis na ten dodatek do zup?
Jeszce jedno pytanko kupiłam olej arachidowy czy jest dobry co sądzicie ?
Chciałam ryżowy ale nie mieli ,miałam do wyboru:arachidowy,lniny i sezamowy nie wiem czemu ale wybrałam właśnie ten.
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
Patusiek, ta pani myślała o PESTO - sosie do makaronu na bazie bazylii. O miso chyba w życiu nie słyszała 😀
"Pasta miso to rodzaj skoncentrowanego "bulionu" roślinnego o wybitnych właściwościach odżywczych. Powstaje w procesie fermentacji soi i zbóż z dodatkiem soli. Do prawidłowego przeprowadzenia procesu fermentacji potrzebne jest [b]koji[/b] (czyt. kodżi) czyli zaczyn zawierający specjalny szczep mikroorganizmów z rodzaju [i]Aspergillus oryzae[/i] lub [i]Aspergillus soyae[/i]"
Cytat za: Elżbieta Zielińska "Boża kuchnia wegańska". W tej książce jest też przepis na miso, ale jest on długi (miso musi ROK fermentować :exclam: ) , skomplikowany, i przede wszystkim wymaga posiadania zaczynu z koji, który u nas jest raczej nie do zdobycia. Patusiek, jeśli nie znajdziesz miso w sklepie, możesz je zamówić przez Internet, np [url= http://www.sklepekologiczny.pl/index.php?p4812,pasta-miso-czyste-sloik-300g-eko]TUTAJ[/url]. Ten wydatek się opłaca, bo jeden słoik wystarcza na dobrych kilka miesięcy.
Nie wiem co miała na myśli ,ale w jej miso ze sklepu też bazylia była .
Kurcze myślałam ,że sama sobie zrobię w takim razie zakupie to jej za 7 zł.
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
Nie wiem już sama ,nie dam reki bo ją stracę ,ale wydaje mi się ,że tam pisało miso .
zobaczyłam słoiczek i spytałam pani ,czemu powiedziała ,że nie ma misi jak je w ręku trzymam właśnie spojrzałam na skład ,była tam chyba soja i ryż ale na 100 to już teraz nie wiem i był koji chyba oraz jakieś szczepy bakterii .
Widzę ,że zostałam wyśmiana ,ale analfabetką nie jestem i czytać raczej umiem.
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja