od dłuższego czasu bez powodzenia usiłuje zdobyć jogurt sojowy. przeszukałam już chyba większość sklepów internetowych w naszym pięknym kraju i znalazłam tylko jogurty smakowe albo desery, mi jednach chodzi o jogurt sojowy taki żby można z niego było robić np. sosy do sałatek czy coś w tym stylu. próbowałam też sama zrobić ale nie wyszło jak ktoś ma jakieś namiary na sklep albo dobry przepis to będę wdzięczna.
pozdrawiam 😉
Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury. Albert Einstein
http://delicious.blog.pl/ - zapraszam na mojego bloga kulinarnego 😀 wiem że trochę mało ale założy
Jogurt to nie wiem, ale tu jest śmietana sojowa [url] http://www.greenplanet.pl/index.php [/url]
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
dzięki za wszystkie odpowiedzi na stronie od Lily znalazł się i jogurt sojowy. swoją drogą strona mnie zaszokowała wegańskimi serami, bitą sojową śmietaną i zbożowymi kiełbaskami pierwszy raz w życiu takie widziałam 😀
Ayna też o tym myślałam ale znalazłam tylko jedną: z lecytyną i E473-tłuszczem mogącym być pochodzenia zwierzęcego, nie ma też nigdzie informacji że wegetarianie mogą to jeść. firma Alprosoya. może się jeszcze pojawić ale na razie żadnej zjadliwej nie znalazłam...
a co do własnego wyrobu jogurtu to zrobiłam mleko sojowe wdł tego przepisu: http://www.kuchareczka.com/przepisy/tofu_i_mleko_sojowe i zostawiłam po prostu na dwa dni bo na wegedzieciaku pisali że wychodziło pycha ale mi się popsuło i zaczęło śmierdzieć i babcia wyrzuciła 😉 może spróbuje jeszcze raz fajnie by było mieć swój sojowy jogurt 😉 acha słyszałam też że można odpowiednie bakterie w kapsułkach do tego mleka wrzucić to by nawet lepiej było pewnie i szybciej...
[edytowane 23/4/2008 od Natasha]
Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury. Albert Einstein
http://delicious.blog.pl/ - zapraszam na mojego bloga kulinarnego 😀 wiem że trochę mało ale założy
Podaję przepis na jogurt domowej roboty, sama nie zdążyłam wypróbować.
Potrzebujemy: 500 ml mleka sojowego
łyżka jogurtu naturalnego z żywymi kulturami bakterii lub
1-2 kapsułki suszonych bakterii kwasu mlekowego ( w sklepach ze zdrową
żywnością)
słoik z zakrętką
Słoik wstawiamy do piekarnika. Wyłączamy go , gdy temperatura osiągnie 100 st. C. Słoik wyjmujemy i studzimy.
Mleko zagotowujemy i zmniejszamy ogień gdy zaczyna kipieć. Chwilę gotujemy, a następnie studzimy do temp. ok. 40 stopni.
Dodajemy dowolne kultury bakterii kwasu mlekowego. Mleko przelewamy do słoika , zawijamy w ręcznik i odstawiamy w ciepłe miejsce na 8 godzin lub do momentu , gdy jogurt stężeje. Później przechowujemy w lodówce.
Ostatnie łyżki jogurtu wykorzystujemy jako źródło żywych kultur bakterii na kolejną porcję .
Jeśli tylko ktos mi powie czy ekstrakt drożdżowy to drożdże paczkowane jak masło,
to znalazłam przepis na ŚMIETANĘ sojową bez bakterii i mleka. 😛
Składniki :
250 ml oliwy,
6 łyżek wody,
2 płaskie łyżki mąki sojowej,
1 łyżka soku cytrynowego,
1/2 łyżeczki ekstraktu drożdżowego
Mąkę sojową rozprowadzić z wodą na gładką masę. Dolewać powoli po jednej kropli oliwy i soku z cytryny. Postawić na małym ogniu i ucierać tak długo, aż masa zgęstnieje nie dopuszczając jednocześnie do wrzenia. Doprawić ekstraktem drożdżowym.
Jędruś podawał kiedyś przepis na śmietankę sojową, jest tutaj:
[url] http://www.wegetarianie.pl/modules.php?op=modload&name=XForum&file=viewthread&tid=376#pid29920 [/url]
http://www.explosm.net/comics/random/
Właśnie zamówiłam przez internet saszetkę bakterii jogurtowych. Podobno z ich użyciem da się zrobić jogurt z mleka sojowego. Czy ktoś już się w to bawił? Bardzo jestem ciekawa efektu.
Tymczasem podczas tych upałów sama zakwasiła mi się butelka domowego mleka sojowego, gdy postała jakieś 3h poza lodówką. Smakuje bardzo fajnie, nadaje się do pancakesów zamiast maślanki idealnie (dziś testowałam) ale mam jakieś lekkie obawy czy to na pewno nie jest zepsucie?
Może ktoś jest w stanie coś poradzić?
Czytałam też o fajnym jogurcie z kaszy jaglanej i nerkowców:
http://smakoterapia.blogspot.com/2013/07/jogurt-jaglany-czyli-o-zwyciestwie.html
wegański piekarnik
http://www.wegarnik.blogspot.com
Myślę, że domowe fermentowane to jest to, o ile jest smaczne, nie zajeżdża zepsuciem 😉 Tofu z takiego mleka czy fermentowanej soi też super, ale strasznie trudno sfermentować soję tak, żeby to była tylko "zdrowa" fermentacja...
Można też tak: [url] http://puszka.pl/przepis/5754-_kefir_weganski_porzeczkowy.html [/url]
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Na evergreen.pl można czasem trafić na naturalny jogurt sojowy Sojade, ale naprawdę rzadko- sprowadzają go w niewielkich ilościach, bo ma krótki termin przydatności do spożycia. Transport na szczęście wytrzymuje. Jest naprawdę pyszny, ma jogurtowy posmak dzięki prawdziwym bakteriom jogurtowym, ale nie sposób go pomylić z tradycyjnym. Polecam z całego serca!
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja