A ja nie polecam ruchu jako jedynej metody, to tylko ok. 20% sukcesu.
Najlepiej ograniczyć tłuszcze i proste węglowodany, zwiększyć ilość surowego pożywienia, jeść 5-6 razy dziennie niewielkie porcje.
a ja bym poleciła zamiast jedzenia 5-6 razy dziennie , jedzenie tylko wtedy jak zaburzy nam w brzuchu czyli właściwie jak poczujemy głód..organizm wtedy przetrawi cały pokarm i zużyje pochłonięte kalorie. a tak poza tym brać raz dziennie tabletki - chrom. w aptece za 20 zł można kupić 90 tabletek nazywają się po prostu chrom.ja spożywam te tabletki i nie czuje już wilczego głodu jak wcześniej. polecam.
PaT
A ja szczególnie polecam książkę Mirelle Gualliano Francuzki nie tyją Zawarte tam rady pomogły mi schudnąć ,nie trzeba sie obawiać efektu Jojo i nie musiałam ćwiczyć.Korzystać z niej mogą także wegetarianie i weganie wiec bez obaw. Życzę powodzenia.
Tu masz potrzebne linki
http://www.medigo.pl/a,i,2518,randka_z_kuchnia_francuska
http://www.empik.com/francuzki-nie-tyja-mireille-guiliano,357964,ksiazka-p?slotName=BoxSale
http://www.poradnikzdrowie.pl/odchudzanie/nadwaga/dlaczego-francuzki-nie-tyja_36324.html
[edytowane 11/5/2010 od Julianne]
Witam, jestem tu u Was nowa 🙂 Czy ktoś się może aktualnie odchudza? Wspólnymi siłami łatwiej 🙂
Jestem wege od b.dawna 😉
Jakiś czas temu natknęłam się na allegro na książkę z wegetariańskimi przepisami, ale takimi dla dietkujących. Niestety czas leci, i już nie mam jej w obserwowanych, allegro krótko archiwizuje zakończone aukcje. Gdyby ktoś znał jakąś książkę w ten deseń, dla wege chcących schudnąć, to dajcie proszę znać 😉
[edytowane 28/7/2011 przez Admin]
Hej,
Ja od roku próbuję schudnąć, miałam wiele podejść i to nawet skutecznych ale na krótką metę. Efekt jest taki że przytyłam w tym czasie 4kg. Fajnie byłoby się po odchudzać wspólnie, większa motywacja. Ale dodam że byłabym w dużym stopniu nastawiona na sport. Wolę zjeść troszkę więcej i do tego się poruszać. Generalnie wiem jak się odchudzać ale nie potrafię tego zastosować w praktyce dłużej niż 2-3 tygodnie. Chciałabym zrzucić jakieś 6-7kg.
Ja mam za sobą kilkadziesiąt podejść 😉 Najczęściej były nieudane oczywiście 😀
Teraz jestem już od jakiegoś czasu, schudłam jakieś 6kg i doszłam do punktu, w którym pod względem diety w 95% się pilnuję. Niestety z aktywnością ruchową jest gorzej :/ A chciałabym zrzucić jeszcze z dychę...
Z ruchem sprawa jest dość prosta. Nic na siłę. Pobiegaj, pojeźdź na rowerze (co tam lubisz najbardziej) tak z 15-30 minut na początek. Bez wielkiego wysiłku, bez zmuszania się. Ważna systematyczność. Zobaczysz, że będziesz chciała więcej i się przyzwyczaisz. Jak się nie poruszasz będzie Ci z tym źle 😀
No nie, gdyby było to takie proste, to byłabym szczupła jak modelka 😉 Ćwiczyłam, wielokrotnie, na początku obecnej diety również. Ale jestem z tych, co to ćwiczyć nie lubią, czasu mało, chęci mało itd. Systematyczność wymaga chęci, motywacji. I jak mnie najdzie, to tak jest, ale jak mam czas niechęci (90%), to niestety zalegam 😉
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja