Grzyby, sam zapach smazonych czy gotowanych grzybow, powoduje, ze zwiewam.
A u mnie odwrotnie-przepadam za grzybami i moge je jeść na okrągło w różnych postaciach i różne.oczywiście wolę te z lasu,pieczarki stawiam na ostatnim miejscu 🙂
http://www.facebook.com/group.php?gid=132280573466144
Mnie odrzuca od m.in. rzeczy nie wegańskich. ; ]
Co do owoców... Ktoś pisał o awokado i granacie. To pierwsze raz spróbowałam i blee.. A granatu nie jadłam jeszcze x)
Czosnek w małych ilościach, cebula tak samo.
Brukselki dawno nie jadłam więc nie pamiętam jej smaku, ale raczej była nie dobra. No i co jeszcze... Oo odrzuca mnie zapach wielu przypraw. A jeśli w jakiejś potrawie jest kminek... To nie jest jadalne.
No i jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę: )
Mnie odrzuca od m.in. rzeczy nie wegańskich. ; ]
Co do owoców... Ktoś pisał o awokado i granacie. To pierwsze raz spróbowałam i blee.. A granatu nie jadłam jeszcze x)
avokado samo w sobie nie jest zbyt smakowite, do tego ma dziwną konsystencję.... ale warto go pokroić w kostkę, dodać również pokrojonego w kostkę grejpfruta, odrobinę soku z cytryny, jakiejś świeżej zieleninki. Pycha! 🙂
a wracajac do tematu - nie lubie szpinaku takiego przemielonego, gotowanej marchewki, białego ryżu, duszonych podpieniek (do dziś pamietam zatrucie nimi 🙁 )
a ja nie znosze koperku:/ niby taka zwykła przyprawa jak każda a inna a jednak nie potrafie znieśc jego smaku. I jeszcze nie lubie gotowanej kapusty - bo mama mnie w dzieciństwie nią ciągle faszerowała 😛
swoją drogą zastanawialiście się skąd się biorą te nasze "antypatie"? Bo że ktoś się zatruł i dlatego teraz ma awersje to jest logiczne, ale dlaczego ja nie lubie koperku a ktoś inny brukselki mimo, że żadnych negatywnych doświadczeń z nimi nie mieliśmy. Ciekawa sprawa...
Zdrowie zdrowie i jeszcze raz zdrowie 🙂
Nie lubie majonezu , zasmazanej kapusty , jajek nie lubie nie wiem;) na pewno cos jeszcze:D
Usmiechaj sie, kiedy tylko mozesz. To najlepsze lekarstwo na wszystko:)
nie znoszę ogórków kiszonych bleee... sam zapach mnie odrzuca i nie dałabym rady rozmawiać z kimś kto je jadł, ani nawet w jednym pomieszczeniu przebywać. Tak to seler szpinak i inne warzywa wprost uwielbiam:D awokado nie podchodzi mi zbytnio, pewnie dlatego że nie wiem jak podawać, ale staram się dodawać do zup ze względu na walory odżywcze. Tak to jeszcze musztarda- ochyda!!! i jeszcze czerwona i kiszona kapusta, w ogóle kiszonych rzeczy nie lubię, za to surowe mniam ! 🙂
ja nie lubię bananów 😮 pewnie 'w życiu' bym je zjadł ale tylko z przymusu
nie przepadam też za gruszkami ananasami czy brzoskwiniami i pewnie kilkoma innymi owocami
zawsze się od rodziny nasłucham że beznadziejny wege jestem 😡
brukselki też chyba nie lubię ale jadłem ją tlyko kilka razy i to dawno temu
zresztą co do warzyw jestem dużó mniej wybredny
Jajka na twardo... od dziecka serdecznie ich nienawidzę. Sam zapach mnie wytrąca z równowagi, jest obrzydliwy.
Nie lubię też curry.
Do tego dochodzą te ohydne samosy z Green Way'a.
Nie lubię też kotletów sojowych.
Co do reszty - są to po prostu rzeczy, które mogę zjeść, ale bez przekonania.
nie lubię brukselki, selera, gotowanej pietruszki, brukselki, szpinaku, pomidorów innych niż surowe (suszonych, pieczonych, grilowanych ohyda), zbyt dużej ilości lubczyku, produktów sojowych o smaku mięsa, mleko sojowe też tak sobie, boję się świeżych śliwek bo na pewno siedzą tam ruchome robale bleeee...
aż mi się niedobrze zrobiło jak zaczęłam o tym myśleć...
"wrogowie radia Maryja niech będa przeklęci"
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja