Z opiekacza, dziś też je sobie zrobiłam i wczoraj na kolację... dodałam jeszcze suszonych pomidorków..
Ostatnio wszędzie dodawałabym te pomidorki, mam nadzieję, że niedługo mi przejdzie 😉
Wcześniej podsmażyłam i poddusiłam pieczarki i cebulkę.
[edytowane 29/1/2014 przez OlaS]
Ja bym nie porównywała, sa intensywniejsze i .. inne 😉 akurat dzisiaj miałam swój pierwszy raz z suszonym pomidorem( te suche, nie z oleju) i się nie zaprzyjaźniłam - zalatywało mi śliwką suszoną. Ogólnie za "suszem" nie przepadam, wiec pewnie to dlatego.
Odrazy też wielkiej nie było, wiec zeżarłam, w jajecznicy.
Białowieska się Puszcza.
Te bez oleju po namoczeniu przez noc są świetnym uzupełnieniem raw sosu pomidorowego, są świetne też do past na chleb no i mniej kaloryczne 😉
Dzisiaj: kasza jaglana z siemieniem na wodzie i mleku sojowym, z dodatkiem masła orzechowego z Lidla (kupiłam 3 mega słoiki, obym ich nie wykończyła w tydzień!), bananów i cynamonu
Dziś na śniadanie pozostałości z wczorajszej kolacji, czyli hummus na chlebie z sałatą. Bezdyskusyjnie moja ulubiona pasta, mógłbym ją jadać co dzień po troszku.
Ja z kolei jak się dorwę to zjadam w niebotycznych ilościach i później najczęściej cierpię, bo mam wrażliwy żołądek ;).
W ogóle pasty z ciecierzycy są świetne, nawet zblendowana z oliwą czy olejem i prostymi przyprawami jest jak dla mnie cudowna.
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja