Witajcie kochani 🙂
Jestem nowa na tym forum i od razu chciałabym prosić was o jakiś fajny pomysł na sól 🙂
Postanowiłam ją całkowicie wyłączyć z jadłospisu, ale smaku bedzie mi na początku ciut brakowało i zastanawiam się czym ją zastąpić? Czosnkiem? Używałam dosyć dużo soli (morskiej) i po prostu mam jej już dosyć - byłam nienaturalnie napuchnięta na twarzy, i w sumie można śmiało powiedzieć, że uzależniona od soli 😐
Podsuńcie mi jakiś fajny pomysł 🙂
Dzięki wszystkim 🙂
nie pozbywaj sie zupelnie soli - czasami pozwala wydobyc smak potrawy lub skladnika. uzywaj jej po prostu bardzo malo i najlepiej kamienna a nie morska (nie taka biala ze sklepu, tylko szara, gruboziarnista sol). szczypta do potrawy jest ok 🙂
"Jastrambij. Que babatum intus cruce, ornatum in campo celestino,et in galea accipitrem defert." - Jan Długosz, kronikarz i sekretarz biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego
przez ponad 3 mieisące nie uzywałam wogóle soli,chyba ,że jadłam czasami coś ugotowanego przez inną osobę,używąłam duzej ilości innych ziól i wogóle mi nie brakowało soli...a jak ktoś dał odrobinke soli do potrawy(wszyscy mówili ze jest niedosolona) to mi się wydawało, że jest przesolona i od razu ją wyczuwałam.Myślę ze po kilku dniach przestaniesz odczuwać ,że brak Ci soli.
Teraz solę potrawy ale z umiarem,pozdrawiam:)
Dzięki 🙂
Co do chleba to nie jem pieczywa w ogóle 🙂
A sól... Dziś miałam kryzys 🙁 Ale jak spróbowałam soli to mi przezło 😀 Bo ona mi tak na prawdę nie smakuje... Myślę, że tak jak mówicie, przejdzie mi niebawem to łaknienie :))
Justyna:) Tyle soli juz zjadłam, że mam w sobie całą kopalnię 😛
...a jak ktoś dał odrobinke soli do potrawy(wszyscy mówili ze jest niedosolona) to mi się wydawało, że jest przesolona i od razu ją wyczuwałam
Dokładnie, mam to samo, bo sama nie solę pewnych ( znaczącej większości) potraw w ogóle, tylko jak ktoś mi ugotuję ryż, kaszę i osoli to ja tez do razu to wyczuję
schociaż muszę przyznać, że są dania, których bez soli i to duzej ilości nie ruszę
wszystko z umiarem i nie powinnaś puchnąć :casstet: 😉
sól to moja prawdziwa zmora, solę wszystko, wszędzie i dużo, a jak nie posolę to nie zjem bo po prostu nie czuję smaku. Czy naprawde wystarczy kilka dni żeby kubki smakowe się oczyściły i zmysł smaku się wyostrzył? Jesli tak to zaciskam zęby i nie solę przez tydzień
z dokładnością atomowej sekundy globalnej, wyruszyliśmy ratować świat, podejmując się niewykonalnej sprawy
Ja z soli raczej nigdy nie zrezygnuję, po prostu ją luuubię! 😀
Zawsze jak moja mama coś gotowała, musiałam po niej dosalać.
W tej chwili dużo solę i pieprzę. Zresztą moje potrawy zawsze były mieszanką różnych przypraw, lubię eksperymenty. Najpierw wacham przyprawę i zastanawiam się czy pasuję mi do obiadu.. Jak tak, to wrzucam 😛
Kiedyś przez 2 tygodnie nie miałam w domu soli, wszyscy zapominali ją kupić. Moje kubki smakowe się nie oczyściły, czekałam aż w końcu sól zawita w domku 😎
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
hej:) ja nie jadam soli, no, czasami w mieszance do potraw meksykańskich:D
znaczy jem mnostwo "ukrytej" soli, ale nigdy nie dotykam samej solniczki.
oto rzeczy, ktore niezle solą, ale nie są solą samą w sobie:D
-sos sojowy (o tak, pycha z rzodkiewkami)
-pomidory (no... to nie soli, ale jezeli cos jem i brakuje mi "smaku", to zamiast np ketchupu, nakladam sobie na potrawe pomidory)
-ogorki konserwowe
-kozie sery
uzywaj duuuzo ziol.
hm, na pewno cos sobie jeszcze przypomne...
ale i tak najlepszy efekt daje calkowite odciecie sie od solniczki. nie sol absolutnie nic przez 2 tygodnie. pozniej sprobuj ciut cos posolic i zobaczysz jakie niedobre:D
pozdrawiam.
Shaera
To w końcu jaka sól jest nazdrowszą?
Myślałam że morska właśnie a tu, że kamienna niech ktoś mądry się wypowie proszę?
Żyj pełnią życia; inaczej popełniasz błąd. Nie jest szczególnie ważne, czym się zajmujesz, jeśli tylko masz życie w swoich rękach. Bo jeżeli nie miałeś życia, to co miałeś? - Co się raz straci, już jest stracone, nie zapominaj o tym.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja