Witajcie 🙂
Od ok. tygodnia nie spożywam już przetworów mlecznych (btw. lepiej się czuje 🙂 ). Jajka zawsze jadłem rzadko, w tym tygodniu wcale. Masła niczym nie zastępuje, jem "na sucho". Szukałem odpowiedzi na ten temat, ale jakoś nie znalazłem.
Pytanie do wegan: Jakie macie doświadczenie w przygotowywaniu smarowideł wegańskich?
Ja znam avocado, również w postaci guacamole, które od czasu do czasu stosuje. Bez smarowidła kanapki są bardzo dobre, ale chodzi mi bardziej o urozmaicenie, bo w końcu może sie znudzić ;).
[edytowane 21/2/2010 przez bułek]
No, ja też nie uważam się za weganina ;). Smarujesz cienko czy grubo? Zawsze koncentrat mnie odstraszał bo w dużych ilościach jest niedobry. Dzięki za odpowiedź :).
Smaruję grubo, ale nie jem takich kanapek zbyt często , muszę mieć na nie ochotę 😉 Na ten koncentrat można położyć np.tofu - wg.mnie bardzo dobrze się komponuje.
Można też jeść samodzielnie i posypać ziarnami, orzechami - też dobre 😉
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Najprostszy w świecie substytut masła - pasta słonecznikowa 😉
Mielimy w blenderze/młynku łuskany słonecznik, dodajemy olej (jak lubisz, ja polecam olej lniany, przy okazji dzienna porcja kwasów omega), nieco wody - dla konsystencji (zawsze robię to na oko, wystarczy wpaść w rytm i konsystencja zaczyna wychodzi odpowiednia za każdym razem). Można sobie urozmaicić, dodać zmielonego sezamu czy siemienia lnianego (jeśli np. użyjesz oleju innego rodzaju). Gdzieś spotkałam się także z wersją pasty słonecznikowej na słodko (podprażony słonecznik + miód, ewentualnie słód). Kiedyś również jadałam kanapki "na sucho", ale szybko straciłam na nie apetyt; teraz nie wyobrażam sobie, żeby pod warstwą świeżych warzyw zabrakło mi tego banalnego smarowidła.
Zawsze można też smarować kanapki tofu sałatkowym (osobiście nie toleruję twardego, a sałatkowe ma na ogół świetną konsystencję; no i smak). Można też szarpnąć się na nieco bardziej czasochłonne smarowidło typu pasta z soczewicy (również niezła pod warzywka wszelkiego rodzaju). A jeszcze przecież tyle opcji warzywnych! Pasta brokułowa - cud miód! Gotujemy brokuły, miksujemy w blenderze, dodajemy nieco oleju/oliwy, ulubione przyprawy (albo bez przypraw, zawsze można przyprawić potem kanapkę) - i gotowe ;).
Stop suchym kanapkom! 😉
Parę pomysłów, choć większość już tu padła:
http://www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-4562.html
http://www.explosm.net/comics/random/
soczewica + gotowana marchewka + ogórek konserwowy + odrobina świeżego imbiru lub gałgantu chińskiego
groszek z puszki + czosnek
ciecierzyca + czosnek + łyżka sezamu
orzechy włoskie, oczywiście zblendowane na masełko
ugotowana papryka czerwona + surowa cebulka
brokuły ugotowane + surowa cebulka + odrobina sambal oelek
tofu + ogórek konserwowy + surowa cebulka (lub tofu + ogórek surowy + koperek)
szpinak + cebulka + marchewka + cykoria + pieprz kajeński (uduszone na patelni przed miksowaniem)
soczewica + pieczarki + ocet balsamiczny (pieczarki udusić w occie przed mieleniem z soczewicą)
co_kto_lubi + co_kto_chce 😀 - pierwsze z brzegu, które już robiłam i które przyszły mi teraz do głowy 😉 Tak naprawdę wszystko zależy od Twojej pomysłowości i upodobań smakowych 🙂 Możliwości są ogromne!
Jestem. Tworzę. Czasem długo siedzę w nocy. Czasem noc długo siedzi we mnie.
Już chciałem napisać "dzięki dziewczyny" , ale rodzynek się wkradł ;). W takim razie "zwyczajne" dzięki.
Mathildo masz wspaniałe pomysły. Ja jednak wykreśle czosnek i cebulę (chyba że będzą podsmażone), bo niezbyt lubie te warzywa surowe.
Ostatnio rozsmakowałam się w paście Ajvar z Podravki- mniam! 🙂 Osobiście wolę łagodną, ale ostra też jest niezła. Słoik całkiem spory więc można zawartość wykorzystać też do innych dań. Acha, jeśli producent mówi prawdę, to w składzie nie ma żadnych E!!
[edytowane 24/2/2010 przez rubia]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja