Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Wege wielkanoc  

Strona 1 / 2 Następny
  RSS

Karen
forumowicz
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 46
15/03/2010 12:29 am  

W moim domu potrawy wielkanocne zawsze są tradycyjne. Niewiele z nich nadaje się do spożycia (przynajmniej dla mnie) 😉 Więc postanowiłam zrobić połowę potraw własnoręcznie. Na razie myślę nad pasztetem z soczewicy czerwonej i "rybą" po grecku (nie, nie z ryby tylko z kotletów sojowych :P) Co przygotowujecie na Wielkanoc? Może znacie jakieś sprawdzone dania, które jednocześnie zainteresują mięsożerców?

Ps. użyłam opcji "szukaj" i nie znalazłam podobnego tematu, jeśli jakimś cudem jednak istnieje to przepraszam

[edytowane 14/3/2010 przez Karen]


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
15/03/2010 1:39 am  

Ja tradycyjnie w koszyczku mam swoje kielbaski sojowe z polsoji o smaku chili 😉


OdpowiedzCytat
Karen
forumowicz
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 46
15/03/2010 2:43 am  

Ubolewam, że na moim zadupiu sprzedają tylko sojowe parówki z puszki. Za chiny bym ich nie zjadła 😀 Trzeba coś innego wykombinować do koszyka..


OdpowiedzCytat
maryczary
początkujący
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 12
15/03/2010 11:27 pm  

"rybą" po grecku (nie, nie z ryby tylko z kotletów sojowych

Ja słyszałam wersję zdrowszą - seler gotowany panierowany po grecku, niestety nie znam dokładnego przepisu 🙂

www.smaczneko.pl


OdpowiedzCytat
brzozka2410
forumowicz
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 47
16/03/2010 10:41 am  

Ja przygotuję faszerowane jajka i paste z soczewicy 🙂 żeby nie było, że przyszłam i tylko wybrzydzam 😛


OdpowiedzCytat
rubia
forumowy expert
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1077
16/03/2010 12:37 pm  

"rybą" po grecku (nie, nie z ryby tylko z kotletów sojowych

Ja słyszałam wersję zdrowszą - seler gotowany panierowany po grecku, niestety nie znam dokładnego przepisu 🙂

Ja robię 'rybę' z fasoli 'Jaś" i jest bardzo dobra 🙂 Soja jakoś mi tu nie pasuje. Ale, oczywiście, wersja fasolowa jest dla cierpliwych, którzy lubią namaczać, czekać, gotować... 😉


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
16/03/2010 12:42 pm  

A ja taką "rybę", ale nie na Wielkanoc 😉 [url] http://zielonastrona.blogspot.com/2010/03/co-jedza-wegetarianie-czesc-6.html [/url]

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
rubia
forumowy expert
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1077
16/03/2010 7:29 pm  

Lily, wygląda pysznie i pobudza ślinianki do pracy. Niestety, wszelkie kotlety z kasz przeważnie mi się rozpadają. Fakt, nie używam jajek, ale myślę, że to coś innego jest problemem. Może twardość kaszy? Ma być ugotowana al dente czy do miękkości? Coś robię źle, tylko nie wiem co.


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
16/03/2010 7:31 pm  

Ja nigdy nie daję jajek do kaszy. Z jaglanej i kukurydzianej się nie rozpadają. Tylko trzeba naprawdę na gęsto ugotować 😉

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
rubia
forumowy expert
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1077
16/03/2010 10:31 pm  

Ja nigdy nie daję jajek do kaszy. Z jaglanej i kukurydzianej się nie rozpadają. Tylko trzeba naprawdę na gęsto ugotować 😉

Czyli na zasadzie "łyżka stoi"? Z tego wniosek, że kasza musi być raczej dobrze ugotowana. Spróbuję następnym razem, dzięki Lily 🙂
P.S. Kaszę jaglaną próbuję polubić od lat- nie smakuje mi i już. Może jako 'ryba' przekona mnie w końcu do siebie 😉


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
17/03/2010 12:08 am  

Kaszę jaglaną trzeba dobrze wypłukać. Ja jej osobiście nie lubię, ale w postaci kotletów jaglano-brokułowych mi "wchodzi". Do kukurydzianej też nie byłam przekonana, lecz jako "ryba" fajnie wyszła, mniam 🙂

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Ayna
 Ayna
forumowy expert
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1022
17/03/2010 10:04 pm  

Do koszyczka to można wrzucić jakieś kiełki np. mung jako symbol nowego życia ( w wersji wegan zamiast jajka rzecz jasna ) ; rzodkiewki też mogą się ładnie prezentować wraz z nacią no i może jaszcze tofu wędzone ...
Jeszcze nie wiem co zrobię w tym roku ale myślę o o pasztecie z soczewicy, serniku z tofu ...
Jednak ta " ryba " mnie nie przekonuje dziewczyny to nie te święta .
Kaszę jaglaną ( oprócz dobrego płukania ) jeszcze trzeba przelać wrzątkiem przed ugotowaniem by pozbyć się goryczki.


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
23/03/2010 6:48 pm  

A ja cały czas mówię o kaszy kukurydzianej 😉 Zresztą na święceniu się nie znam, nie jestem katoliczką. I świąt nie organizuję tak w ogóle 😉

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
mirecha
rozmówca
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 74
24/03/2010 1:09 am  

ja do kościoła nie chodzę bo jest mi nie po drodze :calim: ale każde święta lubię bo ma wolne i można sobie pojeść spotkać się z rodziną itd. Na wielkanoc zjem ze 2 jajka, pasztet z pieczarek zrobię (dodam dużo chili 😛 ), sałatka jarzynowa uniwersalna na każdą okazję, sałatka "gyros" gdzie kurczaka zastępuję pieczarkami zaprawionymi przyprawą gyros (oryginalną turecka z suszonych ziół bez żadnych E milion dwieście i glutaminianu cyjanku), dużo rzeżuchy zieloniuśkiej do wszystkiego, jakiegoś maminego mazurka i co, po świętach znów na dietę :rotfl:

"wrogowie radia Maryja niech będa przeklęci"


OdpowiedzCytat
rubia
forumowy expert
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1077
24/03/2010 8:58 am  

Też nie jestem katoliczką, ale wychodzę z założenia, że każdy pretekst, żeby dobrze zjeść jest dobry, nawet nie moje święta 😛
U mnie oprócz sałatki jarzynowej będzie jeszcze sos tatarski, na samej śmietanie, bez żadnego majonezu. Oczywiście sam, bez jajek. Może zrobię też żurek z ziemniakami, bo nie wiem, czy kiełbasa sojowa pasuje 🙂


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 2 Następny
  
Praca