Temat znalazłam przy okazji, przeczytałam i trochę mnie te gromy zdziwiły.
Zanim wspólnie z drugą połową przeszliśmy na tryb wege ( ponad pół roku temu), byłam na diecie Dukana. Ostatnia faza czyli białkowe czwartki trwała około roku, wcześniej kilka miesięcy poprzednich faz -później dotarło do mnie, że właściwie wolę żyć zgodnie z własnymi przekonaniami etycznymi niż lansowaną estetyką figury.
Niemniej - schudłam na Dukanie 15 kg (do 60 kg przy 175 cm), i przez całą dietę miałam rewelacyjne wyniki (badałam się kilkakrotnie). Czułam się fenomenalnie (przy normalnej wadze naprawdę łatwiej się ruszać i myśleć).
Jestem w stanie uwierzyć, że nie każdy organizm będzie dobrze tolerował dietę wysokobiałkową - mojemu pasowała.
Inną kwestią jest jo -jo. Po przejściu na wege już zdążyłam odrobić to co straciłam ( taki los i uroda, moja druga połowa za to schudła - a jemy to samo) - organizm robi zapasy, wredota. Pewnie za jakieś 2-3 mc też trochę zgubię jak się już "przyzwyczai" do dobrego jedzenia a ja nauczę bardziej zdrowej kuchni wege (na razie wszystko mi wychodzi dość tłuste) :).
Wniosek mam jeden: jakąkolwiek dietę ma się stosować należy to robić z głową i konsekwentnie. 🙂
[edytowane 8/7/2012 przez Palma321]
Mam koleżankę, która byłą wegetarianką a teraz jest na tej diecie i tego już nie rozumiem.
Jedynie jedna moja przyjaciółka, która przeszła na tę dietę je mięso i to w małych ilościach, reszta są wegetarianami i sobie radzą.
Po 2 latach napiszę wnioski moich przyjaciół.
Przyjaciółka dużo schudła na Dukanie, nie przytyła, ale wprowadziła dietę na liczenie kalorii, na której je co chce, tylko tak, żeby nie przytyć. Sprawdza się u niej. I zaczęła krytykować Dukana. Ale chudła, żyje, ma się dobrze.
Przyjaciel schudł jakieś 30 kg, po czym odszedł od diety, miał bardzo nerwowy okres w życiu, w którym przytył 20 kg (wciąż ma 10 mniej). Od tygodnia znowu jest na Dukanie.
Osobiście nie podoba mi się nazywanie tych osób od leniwych i egoistów. Każdy chciałby dobrze wyglądać. A jak ma się powyżej 40 kg nadwagi i marne szanse na schudnięcie, to się chwyta wszelkich sposobów.
Moja przyjaciółka chodziła na taniec, siłownie i ogólnie się dużo ruszała, a schudnąć nie potrafiła.
Przyjaciel owszem, nie bardzo lubi się ruszać i cieszy się z tej diety, ale bronić mu jego trybu życia nikt nie może.
Co do etycznego punktu widzenia, to musielibyśmy prowadzić własny ogródek, sami wytwarzać prąd, materiały na ubrania, mieć własną studnię itd, żeby mieć czyste sumienie. Całego świata nie zbawimy, a o swój komfort psychiczny również musimy zadbać.
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Kawałek mojej rodziny traktuje tego Tukana jak guru.
Dziwne jest to, że to "ludzie nauki", w dodatku z dziedzin "okołobiologicznych".
Jak słyszę tekst: "z czego składa się człowiek? z białka i wody. to co powinniśmy jeść? no białko i wodę" to mam ochotę zasugerować wlewanie płynnego metalu, plastiku i kawałków tapicerki do baku auta. Tylko że jak widzę kogoś wygłaszającego herezję z takim charakterystycznym błyskiem w oku to siedzę cicho 😛
Nie do końca rozumiem, jak to wszystko działa. Z drugiej strony, jeśli ktoś jest bardzo bardzo gruby, a potem chudnie i cieszy się dobrym zdrowiem, to może nie jest nic złego? Trochę mi to przypomina aferę z Ambergold: po co mam dostawać 1% rocznie z moich oszczędności, skoro tu dają duuuuuuuużo więcej? No ale jeśli ktoś dobrze się czuje jedząc mięso, mozarellę, mięso, mięso, twaróg, jogurt naturalny, mięso, mięso, mięso i trochę gotowanej marchewki to spoko.
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Hmm, a z czego składa się krowa? A co je?
Dieta Dukana jest wg mnie niezdrowa po prostu, a schudnąć jest stosunkowo "łatwo" jeśli się ograniczy kaloryczność, nie przez diety cud. Ruch nie jest tu panaceum. Aż takie kłopoty z metabolizmem, żeby się nie dało schudnąć, zdarzają się naprawdę niezmiernie rzadko.
Znam jedną osobę, która stosowała rozmaite modne diety, w tym Dukana, chudła dużo, po jakimś czasie zawsze wracała do wagi wyjściowej (przynajmniej). A czemu? No dlatego że nie zmieniała nawyków żywieniowych, tylko nastawiała się na szybki efekt. Który oczywiście był.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Lily, masz rację, tylko że oni schudli dawno temu i nie wracają do wagi wyjściowej.
A ograniczenie kaloryczności podobno nie pomaga, bo organizm przygotowuje się wtedy na trudny czas i magazynuje jeszcze więcej.
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Jeszcze a propos: [url] http://www.odchudzaniezpasja.pl/383/dieta-dukana-wady [/url]
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Diety cud niestety nie ma, chociaż moja siostra mówi o diecie 'mż - mniej żryj', u niej działa rewelacyjnie.
Czasami mówienie o wadach diety nie zniechęca ludzi do stosowania tej diety. Większość ludzi chciałaby mieć super wagę, dobrze wyglądać, dlatego sięga po różne diety i metody na schudnięcie.
Dobrze by było, zamiast ciągle mówić o szkodliwości diet, dawać przykłady innych. Nie każdy ma czas i chęci latania po dietetykach. Piszę w liczbie mnogiej, bo zazwyczaj trzeba przejść przez wielu z nich, zanim znajdzie się odpowiedniego. Jeden mój przyjaciel przestał szukać po pierwszej dietetyczce, jak postawiła mu krzyżyk na drogę, bo nie je mięsa czy słodyczy (dodam, że chciałby przytyć).
Moja przyjaciółka, która na Dukanie była jakieś 2 lata, teraz stosuje dietę 'ileśtam' kalorii. Jak sobie jednego dnia pozwoli na więcej, następnego dnia je tylko 800 kalorii i waga wraca do normy, czyli, jakby to moja siostra stwierdziła, mniej żre.
Ja się zastanawiam jakie Wy stosujecie diety na schudnięcie/utrzymanie dobrej wagi.
Dobrym pomysłem byłoby utworzyć nowy temat dotyczący naszych historii z dietami.
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Pracował u nas kiedyś jeden taki, co był na diecie proteinowej od dłuższego czasu. Był szczupły? Był. Ale co z tego jak ledwo właził na drugie piętro. Gdy otwierał usta, to wszyscy uciekali. Miał tak zwany oddech acetonowy. Zmarł na zawał w wieku 43 lat dwa lata temu.
Przynajmniej co dekadę muszą powrócić trzy zjawiska społeczne: 1iramida finansowa, która tym razem uczyni uczestników milionerami 2. koniec świata, który tym razem nastąpi 3. dieta, która tym razem działa.
Ta zasada jest potężnym orężem w rękach kreacjonistów, poniważ bbezlitośnoe druzgocze całą teorię Darwina.
Po jaką sięgasz odżywkę białkową? Ja akurat korzystam z tego białka https://www.myzenu.com/bio-suplementy-naturalne i mogę polecić. Jak znacie jakieś inne i sprawdzone to się podzielcie
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja