[b] Szukam namiarow na jakiegos sprawdzonego dietetyka [/b]!
Okazalo sie (jestem po wszystkich badaniach ),ze sama nie potrafie dobrac tak skladnikow odzywczych ,zeby miec pelen zasob witamin... 🙁
Chudne w ochach...a jednak
moim najwiekszym problemem jest to ,ze odkad nie jem miesa ,zaczelam podjadac poznymi wieczorami (albo w nocy), bo czulam sie glodna...! 🙁
Prosze Was o pomoc.
http://www.vege.pl/str.php?dz=40
tu masz liste lekarzy przyjaznym wegetarianom, ale nie wiem czy tam jest jakis dietetyk...
http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent
Z dietetykami ostrożnie, bo nie wszyscy są pro-wege.
Może znajdziesz jakieś rady w tych wątkach?
http://wegetarianie.pl/modules.php?op=modload&name=XForum&file=viewthread&tid=4403#pid
http://wegetarianie.pl/modules.php?op=modload&name=XForum&file=viewthread&tid=2750&page=1&orderdate=
http://wegetarianie.pl/modules.php?op=modload&name=XForum&file=viewthread&tid=5297#pid
By uniknąć wieczornego podjadania, jedz solidne śniadania + więcej i częściej w ciągu dnia. Może w ogóle jesz za mało? Wiele osób tak ma i tego nie dostrzega. Jak wygląda Twój przykładowy jadłospis?
http://www.explosm.net/comics/random/
Chudniesz w oczach, mimo że jesteś głodna i jesz? Widocznie jesz za mało. Nie pamiętam, czy pisałaś swój jadłospis. Ale jeśli nie jesz za mało, to witaminy nie mają tu nic do rzeczy, za to może mieć np. nadczynność tarczycy. Chyba że jeszcze rośniesz i potrzebujesz bardzo dużo kalorii. Co do dietetyka to zareklamuję koleżankę z wegedzeiciaka [url] http://www.naturei.pl/o-nas [/url]
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Dzieki za podpowiedzi.
Fakt, moj jadlospis jest dosc ubogi (chyba ze wzgeldu na brak czasu i wiedzy na temat dobrego odzywiania ) a wyglada mniej wiecej tak:
sniadanie :
chlebek (kawalek razowego ,kawalek ryzowego) z serkiem , potem platki kukurydziane z mlekiem albo owsiane -
-obiad : wyrzywa najczesciej z pieczarkami ,albo tofu ,raz w tyg. fasolka po bretonsku , nieraz jajko : do obiadu przewaznie makaron albo ryz.
kolacja : chlebek z jakas salata ,jogurt , platki albo zupa jarzynowa...
pije dwie kawy dziennie (z ktorych na pewno nie zrezygnuje !) i dwie zielone herbaty... w miedzy czasie wode ...
Jestem juz dojrzala osoba ,wiec na pweno nie rosne... 😉
[edytowane 29/9/2010 przez animal_lover]
Spojrzalam na jadlospisy niektorych forumowiczow i musze powiedziec ,ze bardzo mi to pomoglo 😎
Faktycznie - w moim menu brakowalo ziaren - jem tez za malo soji (moze dlatego ,ze nie zawsze jest latwo dostepna ) 🙁
- a jesli chodzi o owoce , to najczesciej podgryzam miedzy posilkami... 😉
Dzisiaj zakupilam pestki slonecznika, dynii... soczewice w sosie (nie bylo innej) ,pare suszonych orzechow i owocow-
Wzbogace nieco moj jadlospis i zobacze jakie beda rezultaty 🙂
...co do siemia lnianego , to jakos nie potrafie sie przekonac... juz raz sprobowalam to wypic - ale raczej nie bardzo"smakowalo".... :casstet:
Faktycznie - w moim menu brakowalo ziaren - jem tez za malo soji (moze dlatego ,ze nie zawsze jest latwo dostepna ) 🙁
E tam. Zresztą można ją kupować na zapas, bo ma bardzo długi okres przydatności do spożycia .
Zresztą soja nie jest niezbędna, niektórzy wege w ogóle jej nie jedzą i żyją 😉 Nie mówię o sobie, ale znam kilku wegetarian, którym smak soi nie odpowiada w żadnej postaci. Można ją zastępować ciecierzycą , grochem , fasolą.
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja