Olej kokosowy (taki twardy, w słoiczku), jest wspaniały do smarowania pieczywa
Smaczny? Z tego co wiem, olej kokosowy to bogactwo tłuszczów nasyconych, więc powinniśmy je jeść z umiarem.........Oczywiście mogę się mylić 😉
Dla mnie jest smaczny.
Świeży chlebek cienko posmarowany kokosowym, na to liść sałaty i plasterki cukinii (surowej). Pyszne 🙂
Wiesz, człowiek potrzebuje również trochę tłuszczów nasyconych. Dla weganina nie ma problemu, żeby miał nadmiar tłuszczów nasyconych 😉
Poza tym nie jada się codziennie kanapek z takim olejem. Ja szamię je co jakiś czas.
[url=http://wydaje.pl/e/magia-owocow]ZOBACZ :)[/url]
Od jakiegoś czasu mam ciągle ochotę na smażone. Niedawno zaczęłam używać oliwy z oliwek, na pierwszy ogień poszła najtańsza dostępna w markecie, ok 10 zł. za litr. W piramidzie żywienia wegetarian, na którą się natknęłam tutaj jakieś 3 dni temu, tłuszcze znajdowały się na samym końcu i zastanawiam się ile tak naprawdę dziennie/tygodniowo powinniśmy tłuszczów używać i czy można powiedzieć, że oliwa jest zdrowsza od tych wszystkich olejów kukurydzianych, z pestek winogron itp? Już sama oliwa jest dla mnie droga i jakoś szybko ubywa, mimo że staram się jej dozować jak najmniej. Ale stanowczo nie chcę używać margaryny, a masła prawie nie jem. Jedyne co jem odzwierzęce, to ser biały jakieś2 razy w miesiącu, mleko sporadycznie do kawy, śmietanę sporadycznie do zupy, czy pierogów, jogurty również okazjonalnie, ser żółty rzadko, ale lubię takie białe serki do smarowania. W tych produktach też jest tłuszcz, więc powiedzcie, czy np. smażone warzywa, czy kotlety (wegetariańskie oczywiście) raz w tygodniu przy spożywaniu produktów mlecznych wystarczą, żeby dostarczyć odpowiednią ilość tłuszczów, i jak się ma do tego jedzenie siemienia lnianego codziennie, jak tutaj niektórzy zalecają (wiem, że chodzi głównie o omega3, ale sam tłuszcz w tym przypadku).
[edytowane 18/4/2010 przez Nela89]
Pochwała jest pożyteczniejsza od kary. Plaut
Właśnie troszkę nie rozkiminiam dlaczego tłuszcze są na samej górze. Przecież one są równie ważne! Ja jem ich więcej niż Ty, tak po tym co napisałaś, a na ostatnich zajęciach z Żywienia człowieka jak policzyliśmy swój dzienny jadłospis to tłuszczyk w nim stanowił zaledwie 10%, a powinniśmy dostarczać 30% energii z tłuszczu właśnie. No i trzeba wziąć pod uwagę, że smażony tłuszcz już nie jest takiej dobrej jakości jaki powinniśmy jeść. Dlatego polecałabym codziennie jakiś olej do surówek, te serki czy tam już masło w małych ilościach nawet, orzechy np. w postaci masła orzechowego czas od czasu, siemię tak jak piszesz też codziennie. A więc głównie surowe tłuszcze, a smażone niech się liczą na drugim miejscu. Powiem, że z moich osobistych doświadczeń tłuszcz to także lepszy nastrój i samopoczucie - dobrze to tłumaczą fitosterole zawarte w roślinnych tłuszczach. Zapraszam do przeczytania artykułu o fitosterolach na http://www.vegestrefa.pl/195/fitosterole/
jestem lewakiem.
Wiecie może w jaki sposób można rozpuścić masło orzechowe do ciasta? Nie wiem czy można tak jak tradycyjne, czyli zwyczajnie w garnuszku czy może lepiej w kąpieli wodnej?
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
ufff, kopię,
do tej pory wychodzi mi, ze oliwa jest bezpieczna do smażenia i [url= http://supple.pl/s/olej-kokosowy-virgin] olej kokosowy [/url] chyba 🙄
ale omega3 jest w oleju rzepakowym, lnianym i ciemnozielonych warzywkach
i dalej nie wiem na czym smażyć 🙁
Ja smażę tylko na oleju kokosowym. Nic się nie przypala, dla mnie jest najlepszy. Oleju lnianego używam do sałatek
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja