Witam niedawno znalazłem sklep internetowy vegevege.pl i chciałbym aby ktoś kto miał stycznośc z tymi produktami trochę je opisał czy warto to kupić czy nie nadaje się to do jedzenia. Niedługo zaczynam pracę jako kierowca ciężarówki i nie będe miał za bardzo czasu na szykowanie dań takich jaki mozna przygotować w domu (chyba że jak się robi dłuższe przerwy ale to bywa tylko raz w tygodniu). Oczyiście jestem zwolennikiem dań które się zrobi od podstaw ale nie zawsze jest na to czas i nie zawsze będa warunki ( w cięzarówce mało miejsca i butla gazowa 😛 ) Zawsze piekłęm sam pasztety sojowe itp ale w cięzarówce pieczenie odpada więc skorzystam z jedynego produktu wegetariańskiego jaki jest dostępny u mnie wi mieście to pasztety sojowe i paprykarze. W inne produkty będe musiał sie zaopatrzyć w sklepie internetowym. Najbardziej na tej stronie zainteresowało mnie salami zbożowe wędzone (jako że kiedyś bardzo lubiłem salami) to jestem ciekaw jaką to ma konsystence? Czy jest to podobna konsystenca jak salami czyli suszona kiełbasa? Oczywiście nie jadłem żadnego produktu z tej strony więc może zapytam inaczej. W co byście się zaopatrzyli jadąc na 1 miesiąc do pracy. Mając tylko lodówke i butle 😛 Oczywiście jestem weganinem. Przychodzi mi bardzo mało dań do głowy jaki bym mógł tam spożywać dlatego pytam was może ktoś mi podsunie jakieś ciekawe propozycje. Najlepsze były by produkty które można położyć na chleb i zjeść czyli takie szybkie dania bo jako główny posiłek to już sobie coś tam wymyśle 🙂 Przepraszam z góry za tak głupie pytania ale martwię się co ja będe tam jadł, robiłem 2 lata uprawnień żeby jeżdzić cieżarówką i już czas nadszedł 🙂
Pozdrawiam.
O, nie znałem tego.
Część produktów pokrywa się z tym, co w evergreenie, więc możesz brać bez obaw, bo są czeskie 😉
Jeśli tylko finansowo ci to odpowiada.
Salami wędzone jest ok. Nie za bardzo przypomina suszoną kiełbasę; jest miękkie i nie może nie smakować.
Primavika robi fajne dania w słoikach.
Na chleb to wiadomo, że szynka i parówki, pasztety, paprykarze (zielone Sante są niezłe).
Chociaż ja ostatnio mam dość pieczywa.
Jeszcze flaki sojowe i gulasz! Do tego drugiego zawsze możesz dorzucić parę rzeczy i danie gotowe.
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Primavika ma bardzo fajny asortyment ale niestety żadnego sklepu w których występują te towary u mnie nie ma. Nie wiesz może czy można cos takiego kupic online?? Bardzo mnie zainteresowały flaki sojowe i gulasz o którym wspomniałeś na vegevege nic takiego nie ma chyba że przeoczyłem.
Ciekawi mnie czemu na większości produktach jest napisane wegetariański a skład mozna zakwalifikować jako wegański?
Ja Ci do tego polecam robić w domu np. puree z dyni. Zajmuje to chwilę (nie to co pasztet który trzeba piec), a można wziąć do pojemnika i jeść nawet na zimno bo i tak jest dobre, sycące przede wszystkim. A z gotowych dań są jeszcze fajne takie wynalazki jak puszkowane warzywa- ostatnio jadłam nadziewane liście winorośli 😀 coś takiego jak mini gołąbki. Były jeszcze bakłażany z pomidorami i szparagi z czymś tam.. Raczej było to drogie więc wzięłam do spróbowania tylko ten ryż, natomiast ku mojemu zdziwieniu najadłam się tą puszeczką więc ostatecznie była warta swojej ceny.
No i gratuluję załapania pracy:)
EDIT- sklep primaviki online http://www.primavika.pl/sklep-partnerski,325.html
[edytowane 21/8/2012 przez Vegeta169]
Flaki i gulasz są chyba w każdym supermarkecie.
Ciekawi mnie czemu na większości produktach jest napisane wegetariański a skład mozna zakwalifikować jako wegański?
Bo na "wegański" mało kto patrzy, a wegetarianie stanowią jednak pewien % kupujących.
Na marginesie: chyba jedyne, co nie jest wegańskie to kotlety mielone w proszku (mają jajo).
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Dziekuję za link. Praca nie wiem czy niestety czy stety ale jest w szwecji i będe jeździl po całej europie 🙂 Chyba bardzo mało jest kierowców cięzarówek Wegan 😛 Niestety do takiego stylu życia trzeba mieć warunki ale ja nie mam zamiaru się poddawać po tym co widziałem i z tą wiedzą co teraz posiadam nie tknę mięsa.
Jak juz bym miał robić jakieś przetwory to musiał bym to pozamykać w słoiki tak żeby to mogło kila tygodni postać. Bo raczej w pojemnikach to by się szybko popsuło. A o robieniu słoików to ja nie mam bladego pojęcia mam dopiero 21 lat i ucze się gotować, w sumie gotuje już od 4-5 lat. Zostałem wychowany w takiej rodzinie gdzie jak byłem mały to mama jeździła do pracy i nie bywało jej po kilka miesiecy wychowywał mnie wtedy ojciec a jak już byłem w gimnazjum to role się odwróciły tato zaczą jeździć cieżarówka no i mama mnie wychowywała. często bywały takie sytuacje że musiałem sobie sam coś ugotować, początki były straszne niekóre potrawy były okropne ale z biegiem czasu było coraz lepiej aż w końcu pokochałem gotowanie 🙂 Teraz to ja w domu gotuje na zmiane z mamą ona nie zabardzo lubi gotować chociaż bardzo dobrze gotouje bo spędziła trochę czasu w Tajlandii. Ale w domu to ja jestem ekspertem od gotowania Vege 😛 Ale się rozpisałem i to jeszcze nie na temat hehe 😛
Bardzo fajnie jest asortyment tej primaviki ale strasznie droga jest wysyłka, zwróciłem uwagę że przy każdym produkcje jest napisane że wysyłka zaczyna się od 16zł. Nie wiecie może jakie są koszty jeżeli zamówi się więcej produktów??
2. Koszt przesyłki ponosi Kupujący.
W zależności od wyboru formy przesyłki koszt ten wynosi:
Płatność z góry:
od 1 do 5 kg - 16 zł
od 5 do 10 kg - 17 zł
od 10 do 20 kg - 18 zł
od 20 do 30 kg - 19 zł
Płatności za pobraniem (przy odbiorze):
od 1 do 5 kg - 19 zł
od 5 do 10 kg - 20 zł
od 10 do 20 kg - 21 zł
od 20 do 30 kg - 22 zł
Przy zamówieniu powyżej 30 kg towar przesyłany jest w dwóch (lub więcej) paczkach. Koszt zostanie podwojony w zależności od wagi paczki.
3. Przy zakupie od 400 zł wysyłka kurierem 0 zł
W regulaminie wszystko można wyczytać. Co do słoików to normalnie robisz danie, przekładasz do słoików, a słoiki gotujesz 🙂
EDIT
Wybrane słoiki należy odpowiednio przygotować. Muszą być absolutnie czyste, najlepiej wygotowane i pozostawione do obeschnięcia - lepiej nie wycierać ich ściereczką.
Przetwory przygotowujemy zgodnie z przepisem, a następnie przekładamy do słoików, które dokładnie zamykamy. Musimy poddać je pasteryzacji przez podgrzewanie, co spowoduje również hermetyczne zamknięcie słoików.
W tym celu dno dużego rondla wykładamy ściereczką, wlewamy odrobinę wody i umieszczamy w niej słoiki - powinny być zakryte wodą do około 3/4 wysokości. Następnie ustawiamy rondel na ogniu.
Długość pasteryzacji zależy od rodzaju produktu i podawana jest w przepisach. Dzięki pasteryzacji nie zmienia się smak produktów, a rozwój zawartych w nich drobnoustrojów zostaje zahamowany. Dzięki temu w chłodnym, ciemnym miejscu będziemy mogli je przechowywać nawet przez rok
więcej na http://smaker.pl/smaczki/news/krotki-kurs-robienia-przetworow,1369479 🙂
[edytowane 21/8/2012 przez Vegeta169]
W sumie nic skomplikowanego ale w praktyce zawsze wygląda to zawsze inaczej 😛
W sumie te wszystkie produkty gotowe które można kupić online nie wyglądają jakoś szczególnie nie zdrowo. Przed kupieniem czegoś zawsze czytam skład (można tak powiedzieć to mój nałóg czytanie składu i tabela kaloryczności) to dania wegetariańskie w porównaniu do gotowych przetworów mięsnych są nieskazitelne. Czytając pierwszy lepszy skład pasztetu drobiowego lub wieprzowego to to powinno sie kwalifikować pod ADR-y 😛 A w daniach wege weźmy np produkty z vegevege.pl (tam są składy danych produktów) wyglądają na takie w których nie ma nic takiego co by szkodziło naszemu zdrowiu mam rację czy się mylę??
Nie zapominaj o warzywach i owocach. Na kanapki oprócz pasztetów sojowych czy innych smarowideł warto dać coś jeszcze :).
O warzywach to ja pamiętam do tej pory jadłem prawie same warzywa na kanapkach ale owoce ? 😛 Chyba że ci chodziło o jedzenie samych owoców np na śniadanie 🙂 Nigdy sie nie spotkałem z kanapką owocową chyba że tost z serem, szynką i ananasem z którego musiał bym wyjąć ser i szynkę hehe 😛
Fatty, zaglądasz na WD? Czyżbyś? 😉
GreenThumbTM, przychylam się do Bułka i stawiam na więcej świeżych, nieprzetworzonych produktów, których w trakcie Twej wędrówki nie powinno zabraknąć (i myślę, że nie problem będzie je zdobyć).
podpinam jako ciekawostkę bo chyba coraz częściej spotykam się z łamaniem stereotypów jeśli chodzi o konkretne zawody i sposoby jedzenia.
Koleś jest zawodowym kierowcą głównie w USA i jednocześnie jest wege. Fajnie, że propaguje ten sposób odżywiania wśród "trudnej" przecież widowni 😉
http://nolibab3.blogspot.com/2012/10/odzywianie-sie-w-drodze.html
filmik z przyrządzania posiłku z kamerką na głowie(?) znajdziecie tu:
stay classy...
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja