Wczoraj namoczyłam chcąc dziś robić falafele, przychodzę z pracy, a tu woda spieniona (prawie jak przy gotowaniu soi, trochę mniej), a cieciorka, mówiąc delikatnie nie najlepiej pachnie. Przepłukałam ją i jest trochę lepiej, ale zapach nie zniknął całkowicie. Czy to znaczy, ze jest zepsuta i trzeba ją wywalić? Czy może da się ją jakoś uratować? Możliwe, że to przez te upały się zepsuła?
A dużo tej piany ? Mi się nie raz zdarzyło że na wierzchu zrobiła się piana, ale nie było jej dużo. Najlepiej zmieniać wodę często jak moczysz ! Ja jak mocze 24 h to conajmniej 4 razy wymieniam wodę. Jeżeli piany było dużo i śmierdzi to chyba nie nadaje się już do jedzenia!
[edytowane 9/8/2013 od waris]
Hmmm, ja namaczam na prawie 24h i nigdy nie zmieniam wody.
Piana często się zbiera, ale nie śmierdzi.
Myślę, że to faktycznie przez te upały.
Jeśli nadal śmierdzi to lepiej nie jedz... chociaż ja pewnie bym ją ugotował i dopiero wtedy ocenił 😛
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Całkiem sporo tej piany było, jak nigdy wcześniej. Niestety nie mam jak zmieniać często wody, bo mnie nie ma w domu. Tę cieciorkę chyba wyrzucę, bo ryzykowałabym nie tylko swój żołądek ale i innych i jeszcze by powiedzieli, że weganie jedzą zepsute żarcie 😛 A jutro kupię nową, namoczę (ale na krócej, bo nie będzie tyle czasu) i falafele zrobię jutro wieczorem po pikniku.
Ostatnio też moczyłam 24h, nawet ponad, i nic nie było. Piany troszkę było, ale nic w porównaniu z tym co dzisiaj.
[edytowane 9/8/2013 przez SilentEnigma]
Dokładnie tak, też myślałam że mi się wydaje z tym lekko kwaśnawym zapachem, ale to z pewnością nie jest smród, więc nie wiadomo czy ta cieciora miała naturalny smrodek czy była faktycznie niezjadliwa.
http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja