Ograniczyłam produkty mleczne w swoim menu, ale jest jedna sprawa z którą poradzić sobie nie mogę- mleko do kawy 😉
Kawa musi być - z rana. Nawyk taki, nawet nie uzależnienie, bo opcjonalnie zamiast kawy mogę pić bawarkę, ale to dalej z mlekiem 😛 Bez mleka jakiegokolwiek wypiję kawę wg 5 przemian jedynie, ale nie zawsze mam czas/ochotę stać i ją przygotowywać.
Kilka mlek roślinnych do kawy testowałam, ale zawsze coś nie tak(a owsiane to totalna porażka). Wiadomo, że mleka roślinne sobie nie sa równe, a i co marka to inaczej moga się sprawdzać.
Macie jakieś sprawdzone wege-mleczka które dobrze się spisują w kawie?
Białowieska się Puszcza.
Istnieje także śmietanka sojowa w proszku. Bardzo smaczna, bo zawiera boski tłuszcz. Ale nie powiem dokładnie, jak sprawuje się w kawie, bo zawsze kiedy już szarpnęłam się na opakowanie, to prawie wszystko wżerałam na sucho, zmieszane z proszkiem kakaowym... Więc to opcja do samodzielnego przetestowania.
http://www.explosm.net/comics/random/
Boję się czegokolwiek migdałowego 😀 Po zeżarciu migdałów meczy mnie niesamowicie, przeżyna, zatruwam atmosferę i do wc goni 😛 Nie wiem czy chodzi o migdały ogółem, czy to może reaguję tak na migdała normalnego, nie namoczonego czy tam coś- ale próbować się boję 😉
Śmietanka sojowa? a gdzie to dorwać?
Białowieska się Puszcza.
Trza szukać w sklepach ze zdrową żywnością albo w snobskich delikateso-marketach 😉 Taka miękka paczuszka ze srebrnej folii, chyba że są jeszcze inni producenci.
[img=300x300] [/img]
Ciekawe jak by się sprawowało mleko sojowe w proszku, takie do rozrobienia... Nigdy nie próbowałam.
http://www.explosm.net/comics/random/
Ciekawe jak by się sprawowało mleko sojowe w proszku, takie do rozrobienia... Nigdy nie próbowałam.
Ale ja próbowałam. OBŁĘD :heartpump:
Sojacreamera znam, kiedyś stosowałem namiętnie nie tylko do kawy ale także jako składnik wegańskiego odpowiednika domowego bloku czekoladowego. Wyśmienity!
Natomiast Vegamilk to - wstyd się przyznać - nowość dla mnie. Przymierzam się do zakupu, chyba najtaniej na allegro.
Fatko, myślę, że spokojnie możesz spróbować mleka migdałowego, niezależnie od dotychczasowych doświadczeń z migdałami, mleko z nich to jednak substancja zgoła odmienna od jego pierwotnego surowca 😉
I takie pytanie: orientujecie się czy długo to wytrzymuje w świeżości, po otworzeniu?
Zużyłam trzy opakowania proszku Vegamilku w niebieskim opakowaniu (Sojowy Plus z wapniem i witaminami). Używam tego sama i tylko do kawy (max.1/dzień i nie codziennie) i spokojnie stało otwarte 2 m-ce. Ostatnie opakowanie otwarłam, kiedy było po terminie (nie zauważyłam wcześniej), ale i tak zużyłam - nie zmieniło smaku, nie miałam "sensacji" ani innych problemów 😉 Na początku musiałam pokombinować z proporcjami, ale znalazłam swoją mieszankę idealną i - prawdę mówiąc - zdecydowanie wolę kawę z vegamilkiem niż z krowim mlekiem! (choć krowiego nie piję już od dawna -mam nietolerancję). Tylko mała uwaga: proszek lepiej wsypać z kawą i dopiero zalać wodą, bo czasem robią się niefajne grudki.
Teraz akurat pierwszy raz kupiłam do kawy napój sojowy Frias naturalny (w Tesco). Sam (wg. mnie) smakuje okropnie (!), ale do kawy jest ekstra: nie zmienia tak smaku, i nie zostawia sojowego posmaku jak np. to mleko sojowe z Biedronki. Nie jest też słodki - w przeciwieństwie do Vegamilku, który daje jednak taki trochę słodkawo-kremowy smak kawie jak te niektóre zwykłe śmietanki w proszku.
Z racji bliskości rossmana a i obecnej promocji na mleko sojowe, stanęło na enerbio- smak taki se, rewelacji ni ma, ale źle tez nie . plus taki, że po porannej kawce już nie "grzmi" :rotfl: (chyba dopadła mnie lekka nietolerancja laktozy bo słychac było, iż kawę piłam 😛 😉 )
Białowieska się Puszcza.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja